Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

W warunkach miejskich życie przyspiesza. Odnosi się to także do tempa zmian ewolucyjnych – informuje „New Scientist”.
Niebezpieczeństwa sprawiają, że szanse na przeżycie mają osobniki lepiej przystosowane. Żyjące w miastach zwierzęta muszą stawiać czoła nowym wyzwaniom i „ewolucyjnym iluzjom”.

„Iluzje” to odwieczne zachowania typowe dla danego gatunku, które nie sprawdzają się w nowym otoczeniu ze względu na niewłaściwe miejsce bądź czas.

Na przykład wiewiórki wciąż wpadają pod samochody, bo w naturalnych warunkach otwarte przestrzenie lepiej przebiegać jak najszybciej, nie tracąc czasu na rozglądanie – ewentualny drapieżnik i tak by je dopadł.

Żółwie morskie, zamiast wracać do morza po złożeniu jaj, kierują się w stronę miejskich świateł. Dziesiątki tysięcy lecących nocą ptaków śpiewających wpada na oświetlone wieżowce i maszty radiowe.

W roku 2003 Hans Slabbekoorn z uniwersytetu w Lejdzie wykazał, że miejskie sikory bogatki (Parus major) śpiewają znacznie wyższymi głosami niż wiejskie. Dzięki temu ich pieśni lepiej wyróżniają się z wielkomiejskiego hałasu, zwykle o niskiej częstotliwości. Slabbekoorn sprawdza obecnie, czy prowincjonalne sikory mogą się nauczyć cienko śpiewać od „miastowych”.

Wysepki ciepła pozwalają owadom na dłuższą aktywność, nawet przez cały rok, a sąsiedztwo ludzi daje stałe źródła pokarmu i wody. Jednak dostatek pożywienia też bywa pułapką. Pod wpływem obfitości rozrzucanego przez ludzi pokarmu zagrożone wyginięciem modrowronki zaroślowe (Aphelocoma coerulescens) z Florydy odnoszą mylne wrażenie, że nadeszła wiosna i przedwcześnie zakładają gniazda. Tymczasem pisklęta potrzebują lekkostrawnych larw, na które jeszcze za wcześnie. To zmniejsza ich szanse przeżycia.

Miasto stawia wyzwania nie tylko ludziom, ale i zwierzętom. Od ich plastyczności i tego, czy wyzbędą się w krótkim czasie ukształtowanych w ciągu milionów lat ewolucyjnych odruchów, może zależeć ich przetrwanie. Ale ich przykład przypomina, że człowiek również jest zwierzęciem, dla którego miasto wcale nie jest naturalnym środowiskiem.

Źródło: PAP

Nadesłał/a: Wegetarianie.pl