Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Jedzenie czerwonego mięsa (wołowiny i wieprzowiny) i mięsa konserwowanego znacznie podwyższa ryzyko nowotworów okrężnicy i odbytnicy. Takie są wyniki długoletnich badań, które właśnie zakończyły się w Stanach Zjednoczonych…

Badaniami kierował Michael Thun i jego współpracownicy z Amerykańskiego Towarzystwa Rakowego (American Cancer Society – ACS). Specjaliści z ATC przeanalizowali informacje na temat zwyczajów żywieniowych 150 tys. ludzi. Dane zbierali w latach 1982 i 1992. W 2001 roku sprawdzili, które z ankietowanych osób zapadły na raka okrężnicy lub odbytnicy.

Naukowcy zaklasyfikowali każdą z badanych osób do jednej z trzech grup, w zależności od rodzaju i ilości spożywanego przez nie mięsa. Okazało się, że ci ludzie, którzy jedli najwięcej czerwonego mięsa, o 40 proc. częściej niż pozostali zapadali na raka odbytnicy. Wyszło też na to, że osoby spożywające najwięcej mięsa konserwowanego zapadały dwa razy częściej na raka okrężnicy niż osoby, które takiego mięsa jadły najmniej. Jednocześnie badania udowodniły, że jedzenie ryb i drobiu nie wywołuje podobnych fatalnych następstw, lecz przeciwnie. Osoby, których dieta obfitowała w ryby i drób, zapadały na nowotwory okrężnicy i odbytnicy od 20 proc. do 30 proc. rzadziej niż inni – ustalili naukowcy. I dotyczyło to również osób, które nie jadły owoców, nie zażywały ruchu lub cierpiały na nadwagę, czyli były bardziej podatne na nowotwory.

Do mięsa czerwonego naukowcy zaliczyli wołowinę i wieprzowinę. Za mięso konserwowane uznali m.in. szynkę, bekon, kiełbasę, mielonkę i parówki. W grupie najwyższego ryzyka znalazły się te osoby, które dziennie zjadały 55 – 85 gramów mięsa konserwowanego (wagowo odpowiada to średniej wielkości kotletowi).

Naukowcy nie są pewni, dlaczego czerwone mięso przyczynia się do powstawania nowotworów. Istnieje kilka hipotez. Odpowiedzialne mogą być: żelazo, toksyny powstałe podczas smażenia czy gotowania albo związki azotu, używane do konserwowania mięsa.

– Na pewno potrzeba jeszcze wielu badań dotyczących skutków jedzenia czerwonego mięsa – mówi współautorka omawianych badań Marjorie McCullough z Amerykańskiego Towarzystwa Rakowego – jednak to, co już wiemy, wystarcza, by doradzić ludziom ograniczenie jego spożycia – usunięcie czerwonego mięsa z jadłospisu na kilka dni w tygodniu lub zmniejszenie porcji.

– Jedzenie zamiast czerwonego mięsa ryb lub drobiu nie wydaje się wielkim poświęceniem kulinarnym, a przyczynić się może do zmniejszenia ryzyka zachorowania na nowotwory – komentuje Walter Willett, ekspert żywieniowy ze Szkoły Zdrowia Publicznego Harvarda – taka zamiana obniży też ryzyko chorób serca.

Czerwone i konserwowane mięso podwyższa ryzyko nie tylko raka odbytnicy i okrężnicy, ale również m.in. nowotworów przełyku i żołądka. W roku 2001 udowodnił to amerykański naukowiec dr Honglei Chen. Z jego badań wynika, że w porównaniu z dietą opartą na warzywach, owocach i pełnoziarnistym zbożu dieta bogata w mięso zwiększa ryzyko zachorowania na raka przełyku 3,5-krotnie, a na raka żołądka dwukrotnie.

Źródło: Rzeczpospolita, 13.01.2005.

Nadesłał/a: Wegetarianie.pl