Mięso zabija! – artykuł we „Wprost”
„Ludzie kiedyś zmądrzeją i przestaną jeść mięso, które powoduje liczne choroby i doprowadza nawet do wojen, bo hodowla zwierząt wymaga większych powierzchni pastwisk niż uprawa roślin – przekonywał ponad 2 tys. lat temu Sokrates w traktacie „Państwo” Platona. Mięso nie jest dobre dla naszego gatunku – uważali Mahatma Gandhi i laureat Pokojowej Nagrody Nobla Albert Schweitzer. Osiemnastowieczny filozof Jean Jacques Rousseau twierdził, że ludzie, którzy nie jedzą mięsa, są mniej agresywni. Amerykański naukowiec i polityk Benjamin Franklin wspominał, że największą bystrość umysłu zaczął wykazywać, gdy przestał jeść czerwone mięso…”
Pełny tekst w najnowszym tygodniku Wprost, nr 1178 (03 lipca 2005). Skrócona wersja dostępna online na stronie Wprost Online.
Nadesłał/a: Wegetarianie.pl
3 komentarze
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Jak na Wprost, artykul jest niezly. DObrze, że podkreslają różnice pomiędzy tym co jadl czlowiek pierwotny (lowca-zbieracz) (oprocz roslin, chude mięso dzikich zwierząt w ilosciach potrzebnych do przezycia) a tym jakie mięso spożywają ludzie dziś (hodowle przemyslowe, szybki tucz, tluste mięso) i ile go potrafią spożyć!!!
Artykul oczywiscie nie namawia do wegetarianizmu, ale podkresla, ze nalezy sie z nim baaardzo ograniczyc.
mialam na mysli, że artykul namawia do ogranicznenia sie z miesem, a nie z wegetarianizmem;)))))
W dzieciństwie chorowałam na reumatoidalne zapalenie stawów, bóle przesladowały mnie przez wiele lat, brałam końskie dawki debecyliny i polbicyliny; były dni kiedy chodziłam z największym trudem; trochę ulzyło gdy zaczęłam przez jakiś czas uprawiać jazdę konną (zrezygnowałam po urodzenie dziecka). Byłam dobrze po trzydziestce gdy przstałam jeść mięso (z przczyn innych niż zdrowotne) – nie oznaczało to akurat że zaczęłam prawidłowo i zdrowo odzywiać (żyłam głownie czekoladą co zostało mi do dziś). Po jakimś czasie okazało się że zniknąły bóle!! Długo nie wiązałam tych faktów ze sobą. A powyższy artykuł sprawił mi wielką satysfakcję bo okazało się że moje przypuszczenia mają racjonalne podstawy! Jestem mimowolnym przykładem że to skutkuje.