Chełmski radny przeciwko wykorzystywaniu zwierząt w cyrkach
Stanowcze NIE wobec pokazywania zwierząt w cyrku wyraził na ostatniej sesji radny Prawa i Sprawiedliwości Dominik Kisiel. Choć koledzy radni wysłuchali wystąpienia z uśmiechem na ustach, w kuluarach stwierdzili, że pomysł nie jest taki zły.
Kisiel przypomniał zebranym, iż nawet Telewizja Polska nie transmituje przedstawień, a w niektórych miastach radni podjęli chwały zakazujące występów cyrkowych.
– Zwierzęta w cyrku są często traktowane w sposób bestialski, transportowane w tragicznych warunkach. Niedopuszczalna jest popularyzacja tego typu zachowań – twierdzi radny.
Radny zwrócił się z apelem m.in. do wydziału oświaty, by nie popularyzować wśród uczniów i przedszkolaków takich rozrywek. Kisiel poprosił także kolegów radnych, aby podjęli decyzje o zakazie dzierżawienia terenów należących do miasta cyrkom, w których występują zwierzęta.
Wystąpienie Kisiela rozbawiło niektórych radnych. Ale mówcy to nie zniechęciło.
– Myślę, że to ważna sprawa. Jako rada powinniśmy się nią zająć – stwierdził stanowczo radny PiS.
Źródło: Super Tydzień
Nadesłał/a: Wegetarianie.pl
2 komentarze
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
cieszę się, że ktoś z polityków mówi o tym głośno. to sprawa , której nie powinnizakończyć, tylko ciągnąć dalej. ja bym na przykładn nie pozwalała rozdawać darmowych biletów do cyrków w szkołach podstawowych.
Dobrze, że na tym świecie są jeszcze jacyś porządni ludzie nawet w śród polityków.
Może inni pójdą w ślad za swoim kolegą i zgłoszą podobne inicjatywy w swoich sejmikach .