Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Jest to mój pierwszy artykuł jaki zamieszczam na tej stronie, więc zdecydowałem, że przedstawię w nim coś co bardzo lubię. Chodzi mi oczywiście o moja ulubioną zieloną herbatę, która jest niestety wciąż niedoceniana przez wielu Polaków.

O herbatach powstało już wiele rozmaitych książek i artykułów, w których opinie o wpływie na nasze zdrowie są bardzo rozbieżne. Jedni uważają, że herbata jest niezbędna dla normalnej pracy serca i naczyń krwionośnych i radzą pić po 5-6 filiżanek dziennie, a inni wręcz przeciwnie, widzą w herbacie głównego niszczyciela układu pokarmowego i ogólnie zdrowia, ponieważ herbata zakwasza organizm, powodując kwaśny odczyn krwi i dlatego nie radzą jej pić w ogóle.

W tej herbacianej wojnie prawda jak zwykle leży po środku. Herbatę można, a wręcz trzeba pić, szczególnie jeśli jest to zielona herbata. Według Michała Tombaka spory na temat herbaty są związane z tym, że nie zawsze się ją prawidłowo pije i przygotowuje. Świeżo parzona herbata (pita maksymalnie w ciągu godziny od chwili przygotowania) rozszerza naczynia krwionośne, uaktywnia wyczerpany układ nerwowy, poprawia pracę serca, usuwa zmęczenie i znużenie, orzeźwia i oczyszcza krew, wymywa pierwiastki promieniotwórcze, likwiduje ból głowy (typu migrenowego, ale jest słabym środkiem), a także zapobiega chorobom nowotworowym. W świeżej, prawidłowo zaparzonej herbacie znajduje się około 80 związków leczniczych! Najważniejsze z nich to katechiny.

Powyżej przedstawiłem ogólny zarys sporów i zalet dotyczących herbat. Teraz chciałbym skupić się na zaletach mojej ulubionej zielonej herbaty, która w chińskiej medycynie wiedzie przodującą rolę. Chińczycy i Japończycy od ok. tysiąca lat wykorzystują ją do leczenia ospałości, zaburzeń trawiennych, bólów głowy, kłopotów ze wzrokiem, zatruć alkoholowych i rozstrojów żołądka. Jej wyjątkowość podkreśla fakt, że nie jest ona poddawana procesowi fermentacji, dzięki czemu zostają zachowane jej najwartościowsze składniki. W skład zielonej herbaty wchodzą: garbniki (polifenole) mikroelementy (wapń, potas, fluor, żelazo, sód, cynk) olejki eteryczne, kofeina (teina) oraz witaminy A, B1, B2, C, E i K.

Zielona herbata dzięki swoim wspaniałym właściwościom oczyszcza układ pokarmowy, odświeża oddech oraz chroni nasze zęby przed próchnicą. Według medycyny wschodu zielona herbata posiada silne antyoksydanty, które znacznie opóźniają procesy starzenia.

Dużo można by pisać o tym cudownym napoju ale z powodu lenistwa poprzestanę na tym 🙂 Na zakończenie chciałbym tylko dodać, że zielonej herbaty nie wolno zalewać wrzątkiem (trzeba odczekać minimum 5 minut). Następnie (po zalaniu) trzeba ją przykryć na kilka minutek.

Bibliografia:
Michał Tombak, Uleczyć nieuleczalne, cz. 1

www:
http://www.kobietabezpieczna.pl/index.php?page=article&id=126
http://www.faceci.com.pl/subskrypcja26.html

Nadesłał/a: Gaara