W Warszawie działa pogotowie dla zwierząt
Ranne i ciężko chore zwierzęta mogą przeżyć! Po Warszawie już jeździ profesjonalnie wyposażony ambulans dla psów i kotów.
Janusz Orzechowski stracił dwa psy. Jeden został dotkliwie pogryziony, drugi zdechł z powodu skrętu żołądka. Oba psy można było uratować, gdyby z pomocą szybko przyjechała profesjonalnie wyposażona karetka. Niestety, takiej w Warszawie nie było.
– Wtedy postanowiłem zacząć działać sam. Zmobilizował mnie także ten tekst – pan Janusz pokazuje kserokopię artykułu o potrąconym przez samochód psie, który siedem godzin czekał na pomoc.
Choć Orzechowski nie jest weterynarzem, założył całodobową, prywatną lecznicę Psi Los. Dysponuje ona własnym ambulansem wyposażonym w stół operacyjny, dwa komplety potrzebnych do zabiegów narządzi, tlen, narkozę, sprzęt do reanimacji i niezbędne leki. W innych lecznicach funkcję „ambulansów” pełnią najczęściej prywatne samochody weterynarzy wożących w nich jedynie torbę lekarską. – Koszt przyjazdu karetki to 100 zł w dzień, a 150 zł w nocy. Do tego trzeba dodać koszty leków. Płacą właściciele zwierząt – dodaje Janusz Orzechowski.
Karetką jeżdżą weterynarze zatrudnieni przez właściciela lecznicy. Psi ambulans działa od trzech tygodni. Lekarze mają coraz więcej wezwań. Na przykład do kota, którego ktoś dla żartu wyrzucił z piątego piętra.
– Chcę powołać zespół prawny przy lecznicy, aby można było od razu reagować na przypadki maltretowania zwierząt – mówi Orzechowski.
Warszawskim zwierzakom nie wystarczy jednak tylko jeden, nawet najlepiej przygotowany, ambulans. To za mało. Na Paluchu przygotowywany jest przetarg na kolejny ambulans. – Do końca roku powinniśmy już dysponować taką karetką – mówi Wanda Dejnarowicz, dyrektor schroniska.
Informacji o lecznicy można szukać na stronie internetowej www.psilos.pl; telefon alarmowy, czynny całą dobę: 0-660 444 111.
Żródło: Renata Cegłowska, Gazeta Wyborcza, 07-10-2005
Nadesłał/a: Wegetarianie.pl
1 komentarz
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Takie profesjonalen pogotowia powinny być w całej polsce , mało na świecie . Postawmy sie na miejscu tych biednych zwierzatek one niec na nie zrobily a my je wciaz krzywdzimy:(