Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Wojewoda łódzki odwołał się do Prokuratury Okręgowej w Sieradzu od decyzji tamtejszej Prokuratury Rejonowej, która umorzyła śledztwo w sprawie rzezi kormoranów na zbiorniku Jeziorsko. Wiosną w rezerwacie ornitologicznym zmasakrowano ok. 500 ptaków.

Sprawcy strącili z drzew około 200 gniazd, a pisklętom ukręcili głowy.

– Prokurator prowadzący śledztwo uznał, że śmierć ptaków spowodował gwałtowny wiatr – wyjaśnia Włodzimierz Klimaszewski, szef Prokuratury Rejonowej w Sieradzu. – Podejmując taką decyzję, posłużył się opinią biegłego, którego nazwiska chwilowo nie mogę zdradzić.

My jednak dowiedzieliśmy się, że chodzi o Antoniego Gucwińskiego – dyrektora wrocławkiego Zoo. Gucwiński nie odniósł się jednak szczegółowo do konkretnej sytuacji. Stwierdził jedynie, że wiatr mógł być przyczyną masakry.

– Wiatr mógł zabić, ale już nie ukręciłby pisklętom łebków – mówi dr Tomasz Janiszewski, ornitolog z Uniwersytetu Łódzkiego.

Stanowisko Prokuratury Okręgowej w tej sprawie będzie znane w przyszłym tygodniu.

Źródło: Dziennik Łódzki, 29.10.2005

Nadesłał/a: Wegetarianie.pl