Kiełki – eliksir życia
Kiedy w sklepach brakuje świeżych warzyw i owoców, postaw na kiełkujące nasiona zbóż oraz warzyw.
Będą jak zastrzyk energii dla osłabionego organizmu.
Chociaż takie niepozorne, są prawdziwą skarbnicą witamin, minerałów, odżywczego białka i nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3.
Mają jeszcze jedną zaletę – są niskokaloryczne.
Wprowadź je zatem do codziennego jadłospisu, jeśli chcesz:
Cenny dodatek
Kiełkami możesz wzbogacać sałatki i twarożki. Posypywać nimi kanapki, spaghetti i zupę. Smakują wybornie i dobrze służą zdrowiu (np. w 100 g kiełków pszenicznych jest 7 razy tyle cynku, co w pomidorze). Jednak te młode roślinki nie mogą stać się podstawą twojej diety. Są bardzo lekkie, zatem trzeba sporo ich zjeść, by zaspokoić dzienne zapotrzebowanie na niektóre witaminy. Traktuj je więc jako wartościowe uzupełnienie zdrowej diety.
Nie tylko ze zbóż
Kiełkujące rośliny kupisz w sklepach ze zdrową żywnością i supermarketach. Najczęściej są to różne zboża, lucerna, rzodkiewka, czasami także soja i słonecznik. Wszystkie są zdrowe, ale najwartościowsza jest mieszanka, bo kiełki poszczególnych roślin mają różną zawartość witamin i mikroelementów.
Kupując ten wzmacniający organizm produkt, sprawdź zawsze datę jego przydatności do spożycia. Przechowuj w lodówce nie dłużej niż 2-3 dni. Potem kiełki więdną i tracą swoje walory odżywcze. Przed zjedzeniem przepłucz je pod bieżącą wodą.
Źródło: Naj, nr 11/2005
Nadesłał/a: Wegetarianie.pl
Nie ma jeszcze komentarzy
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.