Ptaki giną na Bałtyku
Na północno-zachodnim wybrzeżu Estonii trwa katastrofa ekologiczna. Dotychczas znaleziono tam około 800 nieżywych ptaków, m.in. łabędzi niemych, kaczek, perkozów i mew. Zabiła je rozlana po morzu ropa. – Padło co najmniej 5 tys. ptaków – szacuje rozmiary katastrofy minister ochrony środowiska Estonii Villu Reiljan.
Te ptaki, które jeszcze żyją, ratownicy uwalniają z oleistej mazi, myją i przenoszą w bezpieczne rejony. Niestety, wiele zwierząt zostało uwięzionych w miejscach pokrytych bardzo cienkim lodem, co sprawia, że akcja ratownicza jest trudna i niebezpieczna.
Plama ropy pojawiła się w ostatnią sobotę. W morze wypuścił ją prawdopodobnie jeden z przepływających w okolicy tankowców. Władze Estonii sądzą, że prawdopodobnie nigdy nie uda się wyjaśnić, który statek jest odpowiedzialny za wyciek ropy. Podczas weekendu, w miejscu katastrofy krążyło około stu tankowców.
Źródło: Gazeta.pl
Nadesłał/a: Wegetarianie.pl
Nie ma jeszcze komentarzy
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.