Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz zdumiewającym nazwał w czwartek list wiceministra edukacji Jarosława Zielińskiego do kuratorów o szkodliwych treściach m.in. haseł ekologicznych i pacyfistycznych.

Zieliński skierował do kuratorów list, w którym pisze m.in., że wiele stowarzyszeń i organizacji zwraca się do szkół z propozycjami prezentowania swoich poglądów. Wiceminister informuje w związku z tym, iż zdarza się, że atrakcyjne hasła pacyfistyczne, ekologiczne, antywojenne bezkrytycznie przyjmowane przez młodzież niosą w sobie w rzeczywistości szkodliwe treści wychowawcze.

Zieliński poprosił kuratorów o poinformowanie o tym dyrekcji szkół, jako że szkoła jest instytucją wolną od działań politycznych i jakiejkolwiek indoktrynacji.

– Zdumiewa nas fakt, że ten list ukazał się po 16 latach budowania demokratycznego społeczeństwa. Zdumiewające jest też to, że taki list pojawia się z rąk pierwszego nauczyciela Rzeczpospolitej, bo za takiego chcielibyśmy uważać ministra czy wiceministra edukacji – powiedział dziennikarzom Broniarz.

– Zdumiewa też przekonanie, że urzędnik wie lepiej co jest młodemu człowiekowi potrzebne i on będzie kształtował jego światopogląd. Mam nadzieję, że czasy, gdy ktoś chciał zawłaszczyć wszystkie formy samodzielnego myślenia, mamy już za sobą – dodał.

Jego zdaniem, list jest swoistą przygrywką do powstania Narodowego Instytutu Wychowania. – Odnosimy wrażenie, że ministerstwo edukacji pójdzie wtedy do przodu w stosunku do tego listu i szkoła może być siedliskiem konfliktów wywołanych nieprzemyślanymi decyzjami urzędniczymi. To byłaby katastrofa i porażka – zaznaczył prezes ZNP.

– Rządzący mają pomysł, by krokami, co kilka dni zajmować się kolejną grupą niewygodną dla władzy. Teraz trzeba powiedzieć nauczycielom jak mają wychowywać młodzież, a organizacjom społecznym co wolno im mówić. Przerażające jest to, że pan minister boi się ekologa i pacyfisty, a nie boi się faszysty – bo o nim w liście nie ma ani słowa – a wiemy, że takie organizacje próbują wejść do szkół – powiedział działacz pacyfistycznej Inicjatywy „Stop Wojnie” Maciej Wieczorkowski.

– To z jednej strony śmieszna, z drugiej straszna wizja kraju, w którym żyjemy. Przypomina mi to pouczenia ze strony władzy typowe dla lat 60. o odpowiednich treściach właściwych dla młodzieży – dodał Filip Ilkowski z Inicjatywy.

Przeczytaj też:

  • Oświadczenie WWF Polska w sprawie Listu MEN
  • Ekologiczne treści deprawują młodzież!
  • Treśc listu ministra
  • Źródło: PAP

    Nadesłał/a: Wegetarianie.pl