Nieprawdłowe i ich skutki:
http://magicsport.pl/news/zdrowie/nieprawidlowe,laczenie,pokarmow,N103.html

Takie i takie:
http://www.apetycik.pl/teksty.php?tekst=251&kat=10

Mięso omijajcie wzrokiem ;).

Fajne strony, zwłaszcza ta, na której jest wywiad z Tombakiem. Ostatnio dużo o nim słyszę. Co prawda nie czytałam żadnej z jego książki ale rzadko łączę produkty. Wydaje się, że dieta rozdzielna jest niczym innym jak po prostu zdrowym rozsądkiem

O białym serze i pomidorze nie wiedziałam.....Czyli nie można jeść np.kanapek z twarogiem i obok pomidora? Ani sera pokrojonego w kostkę z pomidorem? Kurczę, moje ulubione menu śniadaniowe.....;-/

Dzięki za ciekawe linki:) tą pierwszą stronkę już chyba kiedyś widziałam, ale ostatnio w książce o prawidłowym łączeniu pokarmów czytałam, że ziemniaki z masłem nie tuczą. Interesuję się od niedawna dieta rozdzielną i myślę, że jest to ciekawe i warte polecenia, aczkolwiek są pewne nieścisłości na temat niektórych produktów. A może wie ktoś czy są dostępne jakieś ebooki na ten temat? Szukałam, ale bez rezultatu 🙁

W zasadzie nie stosuję diety rozdzielnej i raczej nie zamierzam, ale zastanawia mnie jedno- skoro owoce słodkie powinno się jeść osobno (lub z kwaśnymi produktami mlecznymi) to jak podejść do owoców suszonych? Często łączy się je z orzechami, pestkami. Czy Waszym zdaniem jest to zgodne z dietą rozdzielną? Co więcej, przecież np. witamina A, w która obfitują np. suszone morele jest rozpuszczalna w tłuszczach, więc połączenie z orzechami wydaje się tutaj chyba wskazane....
Jak myślicie?

Ja kieruje sie raczej laczeniem pokarmow pod katem ich kalorycznosci czy zawartosci skladnikow budulcowych.

Dobrze jest nieprzekraczac swojego BMR a zwlaszcza po ciezkich treningach gdy jesc sie bardzo chce 😉

Przedkladam ruch przed sleczenie nad ksiazkami w celu wyczytania kolejnej rewelacji... good luck!

Moim celem nie jest redukcja wagi, właściwie to wprost przeciwnie, ale chciałabym ograniczyć zakwaszenie organizmu no i problemy trawienne różnego rodzaju, które jednak w zasadzie rzadko miewam, więc chyba jednak wsłuchiwanie się we własny organizm jest najlepszym rozwiązaniem.