Ostatnio oglądałam "I love you Phillip Morris" i muszę stwierdzić, że całkiem dobry :):):) Podobała mi się gra Ewana McGregora.

jak na osobę hetero to oglądałam takich filmów chyba sporo, ostatni to "Habitación en Roma" z piękną Eleną Anayą (można ją kojarzyć z rolami u Almodóvara). nie ma najlepszego scenariusza, ale jest ładny w sensie wizualnym

Eloise - 2009 - http://www.youtube.com/watch?v=2bc4DjMX4nU

The Night Watch - 2011- http://www.youtube.com/watch?v=AUOxVAeb8Ec

Do Começo ao Fim - 2009 - http://www.youtube.com/watch?v=izFKbVsetwQ

[edytowane 12/6/2012 przez Paulina160587]

Nantosvelta, ja to dopiero jestem do tyłu! Żem nawet nie wiedziała, że tu taki wąteczek dla mnie jest :spryciarz: To teraz pora na wypowiedź Mery, która połowę oglądała i bardzo dobrze zna, a drugą połowę o której mówicie - OMG nie słyszałam! 😮 Matko, no jak to jest możliwe... Więc ja tu oficjalnie odświeżam wątek, bo świat ostatnio nieustannie wzbogaca się o nowe, dobre, albo chociaż śmieszne filmy 😛 Ode mnie zatem:

Chłopczyca (Tomboy) - świetny dramat o młodziutkiej dziewczynie, która chce wyglądać i zachowywać się jak chłopak, więc takiego też udaje. A jej mała siostrzyczka zawsze jest obok, żeby ją wspierać i kochać - naprawdę piękny film. Smutny, jednak czasem wesoły, ale przede wszystkim piękny!

Miłe martwe dziewczyny - raaaaany co to jest za film! Taki popiep....ny, a jednak cudny! Jest to produkcja chorwacka, akcja dzieje się w Zagrzebiu w kamienicy, w której każdy ma jakiś ciemny sekret np. ginekolog od wykonywania aborcji w mieszkaniu, jego niemy syn, sąsiad, który trzyma w domu zwłoki żony i wciąż udaje, że ona żyje, prostytutka... mieszanka wybuchowa, a do wolnego mieszkania wprowadza się para lesbijek...

Zachować twarz (Saving face) z 2004 roku - boska komedia! Bez żadnych ogródek, lesbiandrama, po prostu dwie kobiety się w sobie zakochują, a do jednej wprowadza się... jej ciężarna mama...

Pocałuj mnie (Kyss mig) - to z kolei Szwecja i smutne, deszczowe widoki i do tego heteroseksualna, zaręczona kobieta, która zakochuje się w swojej przyszłej (przyrodniej) siostrze...

Make the Yuletide gay - fajna komedia o parze gejów, gdzie jeden jest wyoutowany dla ogółu, a drugi chowa się przed wszystkimi. Ten pierwszy odwiedza tego drugiego w domu na Święta Bożego Narodzenia :spryciarz:

Switch: Trudno jest być kobietą z 1991 roku - no nie bardzo LGBT, ale... facet za bycie Casanovą zostaje zastrzelony przez kobiety i wraca ze spotkania z Bogiem jako.. kobieta 🙂 A jego zadaniem jest znaleźć chociaż jedną kobietę, która go/ją pokocha 😛 Według mnie bardzo śmieszny film! I nawet morał się znajdzie!

Modlitwy za Bobbiego (Prayers for Bobby) - nikt tu jeszcze nie wspomniał chyba, a to taki ważny film o homofobii! Warto obejrzeć!

Może skończę już... 😛 I lecę oglądać Wasze propozycje! ^^

[edytowane 4/6/2013 przez vegesmile]

Dodalabym, Dziewczyne z portretu i Tamte Dni, Tamte Noce.

Nie do końca movies, ale w nowym Stranger Things jest taki motyw 🙂

życie Adeli. kilka lat temu byłam na tym w kinie, sala w 90% to byli faceci...

Nienawidzę takich filmów. Dla mnie są oburzające, płytkie i obrażające homoseksualistów. 99% z nich traktuje homoseksualistów jak zboczeńców i odmieńców, którzy jedyne co to myślą o seksie. Zwykli heteroseksualni ludzie w filmach mają pasję, plany życiowe i w ogóle, lecz homoseksualiści nic innego oprócz seksu i cielesności nie mają sobą do zaproponowania. Żenada w większości