Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Szukam Vege przyjaciolki 🙂  

Strona 1 / 3 Następny
ogorek+
bywalec

😉 nie szukam dla wlasnych egoistycznych potrzeb,poniewaz pielegnuje w sobie ceche bezinteresownosci.Lubie subtelne doznania duchowe np widzac usmiech dziecka,albo cieply,wiosenny deszcz...
Jesli nie jestes pesymistka,to podziel sie swoim pieknem Duszy.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 30/05/2005 2:00 am
barbra2
forumowicz

Ogóreczku, dlaczego tak się nazwałeś? :casstet: Lubię ogórki, ale zaraz mi się przypomina ogórek od Gałczyńskiego. To wrazliwa istota. I jak się do takiego odzywać aby go mimowolnie nie urazić? PS Ogórek ma bardzo ładne kwiatki (niedoceniane)

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 29/06/2005 11:54 pm
ogorek+
bywalec

😉 odpowiedzialbym Tobie na prywatna wiadomosc,ale to forum ma jeszcze sporo mankamentow... i trudno jest wyslac prywatna wiadomosc...
ogorek + ,bo brzmi zabawnie i jest tez pomidor ,kalafior tez jest 😀
a "+" positiv oznacza tyle co z pozytywna energia,ktora reaguje na negatywna energie 😉
pa

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 01/07/2005 1:47 am
barbra2
forumowicz

Pomysl - dostajesz dwie kartki:

1/ Jestem wrazliwą, czułą istotą, kroplą rozy na żdźble trawy w letni poranek - Kalarepa

2/ Jestem wrazliwą, czułą istotą, kroplą rozy na żdźble trawy w letni poranek - Tilia

która wydawałaby Ci się atrakcyjniejsza chociaż kalarepki są smaczne i zdrowe a Tilia to po łacinie lipa? Okrutne to ale z tym jest jak z ubraniem - jednak cos mówi o naszej osobowości.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 01/07/2005 12:19 pm
ogorek+
bywalec

...co to ma byc za psychotescik? 🙂

przypomnialas mi droge w malej osadzie lesniczej skad pochodze...wzdluz tej drogi rosna stare lipy,ktore w lipcu cudnie kwitna i pachna...hmmmm
czesto lubilem stawac pod lipa,sluchac bzyczenie pszczol,czuc niesamowity powiew cieplego wiatru o zapachu siana ,kwiatow,ziol...
Kalarepa,to cos zwiazane z schrupaniem,a lipa z cudnym zapachem...
pomysl sama,co wybralbym 😉
pa

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 04/07/2005 5:31 pm
barbra2
forumowicz

Co wybrałbyś: myślę, że spacer po lipami w lipcowy pachnacy wieczór (lipy już przekwitły ale pachnie trawa, sianko (może są w poblizu leśne łąki), komary brzęczą przyjaźnie, jest tak przyjemnie że nawet rozmawiać się nie chce. Spacerować mozna długo zwłaszcza że się zjadło dobrą kolację (chrupiacą słodką kalarepkę)....

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 04/07/2005 6:35 pm
Cartil
początkujący

szkoda wielka szkoda że ogorek nie jest kobietą :[

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 10/07/2005 1:12 am
ogorek+
bywalec

😉 cale szczescie,ze nie jestem kobieta,ale mam w sobie sporo zenskiej energii... 😀

[edytowane 10/7/2005 od ogorek+]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 10/07/2005 4:28 am
midhian
początkujący

...wielkim szczęsciem byłoby znaleść bratnią duszę...

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 10/07/2005 9:26 pm
ogorek+
bywalec

😉 co za problem??? napewno nie jest trudno znalezc bratnie Dusze,tym bardziej tutaj.
Tylko moze to zalezy od oczekiwan...
Jakie macie oczekiwania wobec przyszlej bratniej Duszy?

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 11/07/2005 11:08 pm
midhian
początkujący

Nade wszystko nalezy zaniechać wszelikich oczekiwań!!!
Bratnia dusza to bratnia dusza i basta!!!
Cieszysz się z jej obecności, bo to dzieki niej wiesz co to znaczy... być potrzebnym!... a i Ty w chwili zwichrowania wiesz gdzie trzeba gnać żeby poczyć sie bezpiecznie..
Z dziką radoscią pędzisz do niej z koszykiem malin bo nikt nie uwielbia, tak ona sie nimi zajadać !
Jedno słowo i z bratnią duszą ruszasz w droge.Gdzie?Tam gdzie jeszcze nie byliście!
Czasem ganicie sie za humory, a czasem wspólnie marzycie...hm...robicie wielkie plany i razem marzycie.Nawzajem znacie swoje wady, które ze stoickim spokojem znosicie, ba a moze i nawet z ich powodu kłócicie, ale to wszystko nie ma znaczenia...bo bratnia dusza to bratnia dusza!

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 12/07/2005 12:41 am
sarna
początkujący

przyjaciel, bratnia dusza, Ten Ktoś. Wszystko może być jak burza, grom z jasnego nieba, albo rodzić się, wypuszczać listki z drobnych gałęzi uśmiechu, w ziemie wpuszczać korzenie zaufania, wypuszczać pąki delikatnego dotyku, by zakwitnąć uczuciem.
😛

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 12/07/2005 9:02 pm
midhian
początkujący

...miło się o tym pisze,a jeszcze milej czyta...tylko tej duszczyczki brak...

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 12/07/2005 9:37 pm
ogorek+
bywalec

😉 piekna poezja...
latwo jest narzekac na brak kogos bliskiego,jakby trudno bylo odnalezc i postarac sie o tworzenie prawdziwej przyjazni z bratnia Dusza.
No wlasnie -wszystko moze byc jak burza...bo nigtdy nie wiadomo ,dokad prowadza uczucia...Dlatego zaznaczam,ze wiele zalezy od ukrytych pragnien i oczekiwan...a one nie zawsze sa calkiem bezinteresowne.Mysle,ze nikt nie chcialby uwarunkowanej przyjazni czy tez milosci.Czasami padnie nie to slowo...lub brzydkie slowo i juz jest ktos urazony.Latwo mozna byc okaleczonym poprzez kogos,kto wiele dla nas znaczy...moze dlatego strach jest ta najwieksza przeszkoda?

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 12/07/2005 11:22 pm
midhian
początkujący

..mój problem to znalezienia drugiego krasnoluda w osadzie olbrzymów!!!hm,może ktos powiedziec,"a przyjżń z tym wielkoludem?".Nie,proszę Państwa to wbrew naturze!!!

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 13/07/2005 12:19 am
Strona 1 / 3 Następny
  
Praca