Ja mam meza nie wegetarianina, dla niego salatki i ziemniaki nie musialyby istniec, za to mieso musi byc, na poczatku byl zachwycony moim wegetarianizmem (wtedy mialam dredy), a teraz nie jest, uwaza, ze zle na mnie wplywa, on ma swoje racje, ja swoje. Dobrze, ze tutaj mozna pogadac o swoich pogladach, we wspolnocie sila :))
Z wegetarianinem o dłuższym stażu od mojego; zdaję sobie jednak sprawę, że nie każdy ma takie szczęście. Cóż, ciągle jest nas mało, a ciężko i smutno żyć samemu 🙁 , dlatego rozumiem wegetarian, którzy idą w tej sferze na kompromis.
P.S. Nie dam się też przekonać, że fajnie jest być singlem, przykro mi.
[edytowane 30/10/2008 przez rubia]
z wegetarianinem. innej możliwości nie ma
Najlepsze Rzeczy W Życiu Są Za Darmo 🙂
z wegetarianinem...dawniej myślałam, że "wege orientacja" mojego przyszłego faceta nie będzie aż tak istotna. Teraz wie, że było by jednak bardzo ciężko...Na szczęście mam cudownego Wegusa w domu 😉
Gdyby moja partnerka była mięsożerna napewno musiałaby przygotowywać sobie posiłki podczas mojej nieobecności w domu.
Czyli nie mógł byś być z mięsożerną osobą. Jeśli nie potrafisz znieść przygotowywania mięsnych posiłków to długo byś nie wytrzymał.
Mój mężczyzna to rasowy mięsożerca. Gdy się poznaliśmy ja też jadłam mięso. Nie rzucę go przecież dlatego że on nie chce z mięsa zrezygnować. Gotuję mu też mięsne potrawy.
Nie jest to dla mnie jakieś super przyjemne ale on pracuje po 12 godzin dziennie więc nie wyobrażam sobie żeby po powrocie do domu po 8mej wieczorem (a wychodzi koło 6tej rano) miałby sobie sam gotować.
Próby podawania wege potraw nie powiodły się. Nawet jak zrobię zupę to on sobie później część odlewa i dodaje mięso....
Nie mogłabym związać się z niewegusem. Dla mnie weg*anizm to nie tylko jedzenie, to przede wszystkim styl życia, sposób postrzegania świata, wartości. Trudno by mi było spędzić życie z kimś o zupełnie odmiennych poglądach na fundamentalne sprawy.
http://www.explosm.net/comics/random/
Jakiegokolwiek wege, to ja znajdę chyba na studiach
Może u siebie na studiach znajdziesz, bo ja na swoim roku żadnego wegusa nie spotkałem. Albo kamuflują się ze swoją "innością" tak samo jak ja albo znam zbyt mało ludzi ;).
Wracając do tematu... na razie jestem sam i nie mam z tym problemu.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja