Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Warto przeczytać, chociaż nie wege  

Strona 6 / 10 Wstecz Następny
Wege-Aneta
forumowy expert

Warto przeczytac lektorke opowiesci z narnii C.S Lewis ;p

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 27/10/2008 10:18 am
Deleted
forumowy expert

"Przygody dobrego wojaka Szwejka" (Jaroslav Hasek), "Najeźdźcy" (Jan Dobraczyński), "Imię Róży" (Umberto Eco). To pierwsze raczej nie jest dla wege, ale i tak genialne 😉

=

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 27/10/2008 5:28 pm
Linek
bywalec

Co do C.S. Lewisa, to dawno temu podobała mi się jego "Trylogia międzyplanetarna". Jej filozoficznego przekazu już bym nie zaakceptowała, ale ładne są tam plastyczne, fantasmagoryczne opisy Marsa i Wenus.
"Odrzucony obraz" Lewisa pozwala zrozumieć mentalność i "inność" ludzi sprzed wieków, sprzed przyjęcia za obowiązujący racjonalnego oglądu świata. Lewis opierając sie na tekstach starożytnych, średniowiecznych i renesansowych, ukazał jak podobny i jak długo budowany był świat wyobrażeń ludzi od antyku po renesans. Świat jednocześnie logiczny i fantastyczny, odrzucony. Tropienie śladów i źródeł tej mentalności naprawdę wciąga :red:

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 27/10/2008 6:29 pm
adamrozew
stały bywalec

Ostatnio jestem w tematach afrykanskich
Christopher Hope "Kochankowie mojej matki" Afryka - troche o całej Afryce, troche o o RPA , Aparthaidzie, a głównie o ludziach najróżniejszych ... . Ale nie tylko 🙂
Adam

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/01/2009 10:42 pm
rubia
forumowy expert

Od pewnego czasu zmuszam swój rozleniwiony umysł do czytania po angielsku i właśnie skończyłam "Bluebeard" Vonneguta. Poza tym Kafka- zawsze dla mnie ważny

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 26/01/2009 10:44 pm
doma-mika
rozmówca

Od pewnego czasu zmuszam swój rozleniwiony umysł do czytania po angielsku

ja tez;) zaczelam od 'the witch of portobello'.troche ide na latwizne,bo czytalam po polsku 🙂

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 26/01/2009 11:09 pm
adamrozew
stały bywalec

Przeczytałem na urlopie ksiązkę Gommora. Raczej nie mam spiskowego widzenia swiata, ale poniewaz na autora jest wydany przez bandytów wyrok śmierci, to niestety uwiarygadnia to co tam jest napisane. Nie chcę takiego swiata ...
Adam

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 31/01/2009 11:01 pm
Linek
bywalec

Kiran Desai "Zadyma w dzikim sadzie" - jak Sampath został świętym mężem w Szahkot, jak jego ojciec próbował na tym zarobić i co mogą zdziałać pijane małpy. Naprawdę warto przeczytać. Teraz czytam "Brzemię rzeczy utraconych" tej samej autorki, za którą dostała w 2007 Nagrodę Bookera - o hinduskich emigrantach w Ameryce, o deś - kraju, z którego się uciekło i o tym jak się chować przed tłumem nachalnych krewnych, którzy oczekują od nas pieniędzy...
Chitra Banerjee Divarakuni "Aranżowane małżeństwa" - zbiór opowaidań hinduskiej poetki, mieszkającej w Ameryce (tak jak Desai). Różne historie o emigracji, rodzimej kulturze, która przytłacza, wszystko z punktu widzenia kobiet. Leży też przy mnie następna w kolejce jej pozycja "Nieświadome błędy naszego życia", ponoć jeszcze lepsza i o podobnej tematyce, ale już nie tylko o kobietach.
Margaret Atwood "Penelopiada" - cudna, ironiczna, przewrotna opowieść o czasach Odysa w wydaniu Penelopy i chóru dwunastu powieszonych służek, odzierająca ze złoceń i patriarchalnej pompy znajome mity i ich bohaterów. Była kiedyś czytana w radiowej Trójce. Świetna 🙂

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 01/02/2009 12:04 am
adamrozew
stały bywalec

Z całkiem lekkiej półki
Terry Pratchett - "Kot w stanie czystym" 🙂
Coś dla miłośników kotów i Terry Pratcheta

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 25/02/2009 2:07 am

o, widzę, że Wy to już b. poważne książki czytujecie.
ja tam jestem jeszcze młoda i takie też książki czytuję.
ostatnio wciągnęłam się w sagę 'Zmierzchu'. 😉
wiem, nie jest to jakaś ambitna literatura, ale dla nastolatek, czemu nie? 😉

pozdrawiam serdecznie.

sky's the limit.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 03/03/2009 7:42 pm
adamrozew
stały bywalec

Prof. Maria Szyszkowska "Granice zwierzen"

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 12/03/2009 11:15 pm
mika24
forumowicz

Cieszę się, że tylu tu czytaczy i miłoœników literatury Serce roœnie ... Sporo czytam (co poniekšd wišże się z moim zawodem ), więc mogę się podzielić moimi fascynacjami literackimi. Moim zdaniem warto przeczytać:
1. Czekajšc na barbarzyńców - Coetzee
2. Blaszany bębenek - Grass
3. Gra w klasy - Cortazar
4. Sto lat samotnoœci - Garcia Marquez
5. Kraina chichów - Carrol
6. Urania - Le Clezio (troszkę o wege)
7. utwory prozatorskie Miłosza, np. Rodzinna Europa, Dolina Issy, czy Rok mysliwego (œwietnie się czyta)
8. wszystkie utwory Dostojewskiego, zwłaszcza Idiota, Bracia Karamazow, Notatki z podziemia, Biesy (mistrzostwo œwiata w ukazywaniu natury ludzkiej)
9. dla umysłów filozoficznych i lubišcych pokontemplować polecam K. L. Konińskiego (Ex labiryntho, Ex Labiryntho II, Nox astra) - niezwykły człowiek, niezwykła biografia
10. Cień wiatru i Gra anioła - Ruiz Zafon
mogłabym tak jeszcze długo wymieniac, ale to może następnym razem...

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 22/03/2009 2:27 pm
Linek
bywalec

Bardzo podobało mi się "Sto lat samotności" i "Dolina Issy" (film też). Kiedyś uwielbiałam Dostojewskiego i "różnych takich", drążących ludzką naturę, dopóki nie dostrzegłam z przerażeniem, że wczytuję się prawie wyłącznie w ponure wizje świata i wywody nieżyjących, doświadczonych życiem dziadków 🙁 . "Uratowała mnie" tętniąca życiem, literatura amerykańska, ale do dzisiaj odreagowuję tę fascynację Dostojewskim, czytając najnowsze książki, im nowsze tym lepsze. To trochę chore, ale wzdrygam się na myśl o przeczytaniu czegoś z dziewiętnastowiecznej literatury rosyjskiej, a przecież tak za nią przepadałam 😮

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 22/03/2009 8:44 pm
mika24
forumowicz

Ja jestem zafascynowana Dostojewskim (pisałam o nim swojš pracę magisterskš :)) Jednak to prawda, jego twórczoœć jest nieco dołujšca, ale trudno jej się oprzeć. Najbardziej optymistyczne sš Wspomnienia z martwego domu, co może wydawać się trochę dziwne, zważywszy na fakt, że utwór opisuje życie na katordze...W ogóle literatura rosyjska ma jakiœ niezwykły urok, oprócz Dostojewskiego: Tołstoj, Czechow, Bułhakow, Gogol.... Czasami fajnie się podołować - ale w granicach rozsšdku 🙂

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 23/03/2009 11:22 pm
Vida
 Vida
rozmówca

hmm, skoro tyle osób poleca, to chyba muszę się wziąć za "Mistrza i Małgorzatę"...
Osobiście gorąco polecam "Boga urojonego" Richarda Dawkinsa - ksiązka genialna, autor to jeden z najbardzej myślących ludzi na tym świecie. Podobała mi się też "Niewolnica" - autentyczna historia sudańskiej dziewczyny, porwanej do niewoli, której po ucieczce z piekła na poczatku XXI (!) wieku rzad brytyjski nie chciał przyznać azylu. Z literatury lekkiej: tasiemcowa "Saga o Ludziach Lodu". Z jednej strony lekka, z drugiej pokazuje ważne wartości, przynajmniej wg mnie.

Pozdrawiam wszystkich czytających!

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 08/04/2009 8:23 pm
Strona 6 / 10 Wstecz Następny
  
Praca