Już dawno nie jadłam czegoś tak pysznego!!! Wielkie brawa dla Polgruntu!!!

Polecam wszystkim gorąco. I waszym żołądkom też 🙂

zdecydowanie popieram 🙂 jest pyszny i mżna go przyrządzić na wiele sposobów.

Hm...szczerze mi średnio smakował..:)Ale jadłam kiedyś taki pyszny..tylko nie pamiętam z czego to było..:)

bardzo dobrze smakuje wtedy, kiedy się do niego przygotuje soso, dobrze doprawi [pieczarki, cebula itp] i zostawi całośc do przegryzienia przez noc. W przeciwnym razie może być nieco twardawy.

no ja pewnie źle zrobiłam..:D..Zwykle takei dania robię gdy się spiesze i nie mam czau na normalny obiad, dlatego pewnie niedokąłdnie robię:)....

Ja też, szczerze mówiąc, gulasz sojowy Polgruntu zaliczam do jednego z ich najgorszych produktów. Już dawno temu przestałam go kupowaś. Jak już, to wolę sama zrobić taki gulasz.
A w ogóle to zauważyłam ostatnio, że bardzo spadło wykorzystanie proteiny sojowej w mojej kuchni. Kiedyś jadłam tego dużo więcej.

Ja też, szczerze mówiąc, gulasz sojowy Polgruntu zaliczam do jednego z ich najgorszych produktów. Już dawno temu przestałam go kupowaś. Jak już, to wolę sama zrobić taki gulasz.
A w ogóle to zauważyłam ostatnio, że bardzo spadło wykorzystanie proteiny sojowej w mojej kuchni. Kiedyś jadłam tego dużo więcej.

To ty chyba smaku nie masz 😀 😀 😀 😀

To ty chyba smaku nie masz

Ech, dziecko, dziecko... O swój smak raczej się martw, widzisz sama - Wiejka twierdzi, że średnio jej smakuje, Reiha - że bardzo dobry... wtedy, jak się go dobrze samemu doprawi... I co Ty na to?
Zresztą smak to kwestia gustu, a o gustach się nie dyskutuje.

saimaa-lake...trochę przesadziłąś..nie chodzi mi o to, że ja też tak sobie go lubię, ale fakt faktem, ja się z Tobą nei spieram, choć też nei zawsze się zgadzam z Twoimi pogladami.Trzeba uszanowac czyjeś zdanie...:)
PZdr!
PS.Nie na temat ale cyba lubisz Green Day:D??Bo po opisie widzę:D....

[edytowane 4/9/2006 od Wiejka]

Ja przeważnie jadłem z kukurydzą i ostro przyprawiony 🙂 Pycha jest... i można zrobić faktycznie na wiele sposobów

dla mnie ohyda. tak samo jak kostka sojowa (strasznie straszne). Kotlety sojowe kocham, a tych 2 produktów przez gardło nie mogła przecisnąc. Mimo ukochanych pieczarek, kukurydzy, cebuli i przprwaw. Kwestia gustu. (: