Z mojego samouczka witaminowego wynika , że najwięcej wapnia zawierają orzechy, wzbogacone pieczywo i ciemnoozielone warzywa ( oczywiście nie licząc przetworów mlecznych i ryb z ośćmi, ktorych przecież nie jemy). Pozdrawiam. 🙂
Zdobywać majątek za cenę zdrowia znaczy to samo co odciąć sobie nogi by kupić za nie parę butów.
Włochata gratuluje!!!
Stanisław podał dobre produkty, ja dorzucę od siebie(dane są z mojego zeszytu, kiedyś gdy odrzucałam nabiał to też się bałam i jak coś znalazłam-z różnych źródeł- o wapnie to dopisywałam, dlatego nie daje 100%pewności czy te liczby są prawdziwe):
-płatki owsiane ( w 2 czubatych łyżkach jest 80mg)
-słonecznik,sezam(w 25g - 26mg)
-fasola (szklanka-tylko nie wiem czy sucha czy ugotowana- 128mg)
-nawet w takiej marchewce w 100g jest 45mg wapnia
-figi (w 100g -300mg)
-1 kromka chleba pełnoziarnistego ma 23mg
- MAK, MAK...w 100g jest aż 1288mg wapnia!!! to istna kopalnia, musisz koniecznie szybko naprawić młynek:)
WłOCHATA 21 Również gratuluję ! Miałam ten sam problem jak przechodziłam na weganizm. Mam teraz w domu fajne tabele z produktami i opisem ile czego one zawierają . wszystko podane jest na 100g. Może zacznijmy od Twojego jadłospisu. Sama sobie przeliczysz ile gramów mogłaś zjeść tego wapnia.
śniadanie:
kuskus got. 8 mg ( nie mam kaszy manny ), wiórki kokosowe -26 mg ,rodzynki - 49 mg, banan -3 mg
II śniadanie:
chleb biały -29 mg,żytni ciemny 43 mg;pasztet sojowy -73 mg, sałata 65- mg,pomidory -28 mg,szczypior -77 mg
Obiad:
gryka-18 mg
Podwieczorek j.w. + jabłko -4 mg
Kolacja :
Pomarańcza 46 mg
Do wchłaniania wapnia potrzebna jest wit. D , zaburza je za dużo fosforu.
Oprócz wspomnianych przez Jagę i Stanisława produktów pozwolę sobie coś dorzucić:
.natka pietruszki - 340 mg,szpinak mrożony - 170 mg, świeży-93 mg, brokuły - 62 mg , bazylia świeża - 250 mg ,pokrzywy świeże - 490 mg,jarmuż św.- 157 mg, rabarbar -140 mg , czarna porzeczka - 70 mg ,soja suszona- 225 mg, gotowana bez soli - 73 mg ;ciecierzyca sucha -150 mg , got. bez soli - 49 mg; brukselka - 42 mg;orzechy włoskie - 94 mg ,laskowe - 188 mg ,migdały - 265 mg, pistacjowe - 135 mg,pestki dyni - 43 mg ,sezam z łupinką - 980 mg, bez łupinki - 131 mg.
Jakbyś jeszcze coś potrzebowała -służę pomocą ...... 🙂
[edytowane 21/6/2008 przez Ayna]
ja też przeszłam na weganizm. i boję się, że nie potrafię układać dobrze jadłospisu. boję się braków : >
napiszę dzisiejszy "plan jedzeniowy", miło by było usłyszeć jakieś wskazówki co zmienić itp
śniadanie: sałatka posypana siemieniem lnianym (sałata, ogórek, papryka, kiełki, oliwki, kukurydza+zioła i oliwa)
śniadanie 2 : kromka ciemnego chleba z awokado i pomidorem
obiad: kasza jęczmienna z boczniakami
kolacja: koktajl z mleka sojowego i owoców (arbuz+czereśnie= pycha :P)
co zmienić?
ja jem dużo nabiału, codziennie na śniadanie jem płatki z mlekiem, bo nie mam zbyt dużo czasu, a na obiaad to różne rzeczy jem, na kolacje czasem jakąś sałatkę z warzywami i serem feta, tosty z serem czasami jeszcze z pieczarkami, kanapki z warzywami. Jedruś, a dlaczego siemie lniane jest takie ważne?? bo nie wiem do końca co o jest omega-3.
ja jem podobnie jak ty
na śniadanie płatki owsiane lub jęczmienne zmieszane z musli siemieniem lnianym zmielonym i ziarnami słonecznika lub wiórkami kokosowymi ostatnio truskawkami zalewam mlekiem
potem kanapka z pełnoziarnistego chleba i sera topionego plus warzywa czyli pomidor,ogórek ,sałata do tego pije sok pysio ,jem jakieś owoce ostatnio są to głównie truskawki , albo jabłka czereśnie
na obiad jakaś kasza lub ryż brązowy do tego soja,soczewica,fasolka,parówka sojowa,i sałatka z warzyw dodaje oliwy lub oleju rzepakowego
na podwieczorek jem zwykle jogurt lub makaron załóżmy z truskawkami
na kolacje twarożek z jajecznica lub warzywa np kalafior ,lub kanapki z twarożkiem i warzywami czasem jakaś sałatka warzywna lub omlet
Żyj pełnią życia; inaczej popełniasz błąd. Nie jest szczególnie ważne, czym się zajmujesz, jeśli tylko masz życie w swoich rękach. Bo jeżeli nie miałeś życia, to co miałeś? - Co się raz straci, już jest stracone, nie zapominaj o tym.
carolinee i patusiek16 -spozywacie tyle nabialu, ze 1 duza krowa nie nadazylaby w ciagu dnia wyprodukowac takiej ilosci;P a tak na serio - kefir, jogurt jest ok, ale mleka nie pijcie codziennie, a najlepiej wcale. Odwapnia Wam sie kosci, a wiec po 40 moze pojawic sie osteoporoza i oczywiscie zabki zaczna sie kruszyc. Mleko nie jest zdrowe.
Odnosnie siemienia- jest gdzies watek w "Zdrowiu i urodzie" lub "kuchni i odzywianiu". Nasz mozg sklada sie z omega 3, a wiec aby go odzywic, nalezy dostarczyc ten skladnik. Zanajduje sie w swiezo zmielonym siemieniu, swiezo tloczonym oleju lnianym, takze w konopii i kiwi;] itp itd
Nie trawie obludy, dwulicowosci i falszu!
Ja uwielbiałam nabiał, mozgłam pochłaniać niesamowite ilości sera, masła, śmietany, naturalnych jogurtów (za owocowymi nie przepadam), ale tak od 1,5 miesiąca mocno go ograniczam. Dążę do weganizmu z przyczyn zdrowotnych, na razie jem jeszcze średnio 1-2 plasterki sera tygodniowo i muszę powiedzieć, że na ogół wcale za produktami mlecznymi nie tęsknię, czasem tylko nachodzi mnie na nie smak... Czuję się lżejsza (dawniej miałam cały czas uczucie zapchania) i zdrowsza. Mam nadzieję, że już niedługo będę mogła powiedzieć o sobie: jestem wegan 😉 Mam pytanie: czym zastąpić masło (dodam, że orzechowego nie tknę, od dziecka nie cierpię orzechów, zwłaszcza ziemnych). I kolejne pytanie: nie mam młynka, więc siemię lniane tak sobie po prostu żuję- czy ma ono wtedy takie same właściwości jak zmielone? Kupiłam też taką, hmmm... posypkę ze zboża, w tej chwili nie pamiętam nazwy, ale na opakowaniu było napisane, że zawiera witaminę E i kwas foliowy- czy trzeba z tym uważać, żeby nie przedawkowac? Czy są jakieś limity dzienne wit. E i kwasu foliowego (dla kobiety po 30-tce, starającej się o dziecko- oczywiście w duecie 😉 )?
[edytowane 16/6/2008 przez rubia]
Rubio, kilka pomysłów na masła roślinne: [url] http://www.puszka.pl/do/search[/url] Kochana, niezastąpiona puszka 😉 Można też smarować chleb cienko pastą ze strączkowców. Co do siemienia, to ja też zjadam je bez mielenia, dokładnie rozgryzając każde ziarnko. Myślę, że to wystarczy, chodzi o to, by otworzyć skorupkę. Uwielbiam uwolniony w ten sposób smak siemienia 🙂
http://www.explosm.net/comics/random/
za dużo waszym zdaniem nabiału ,no fakt macie racje z tym mlekiem wiem że niezdrowe ale kochani z czym jeść musli ?
a na kolacje czy powinno być białko bo tak sie staram by było , i unikam węgli na rzecz białka raczej bo chyba powinno sie spożywać 250 g węgli a resztę na tłuszcze i białko tylko ja si.e jak zmieszczę w 300 g węgli to jest dobrze ,co jeśc by nie spożywac tylu weglowodanów bo ja nie mam pomysłu?
Żyj pełnią życia; inaczej popełniasz błąd. Nie jest szczególnie ważne, czym się zajmujesz, jeśli tylko masz życie w swoich rękach. Bo jeżeli nie miałeś życia, to co miałeś? - Co się raz straci, już jest stracone, nie zapominaj o tym.
Płatki zbożowe - owsiane, jęczmienne, orkiszowe, itp. - można zalać ciepłą wodą, a po nasiąknięciu dodać wedle uznania owoce, bakalie, kakao, ziarna. Można też płatki zalewać sokiem owocowym lub zmiksowanymi owocami. W wersji deluxe - mleka roślinne.
http://www.explosm.net/comics/random/
dobry na sniadanie jest ryz zolty(brazowy mi tak nie smakuje) z lekko podsmaoznym na oleju, startym jablkiem, danie wychodzi slodkie nawet bez cukru. Ryz mozesz ugotowac wieczorem i na noc do lodowki, a rano na patelni z jablkiem podgrzac. Dodam jeszcze kasze manne na wodzie, gesta, dodac do tego mozna pokorjonego babnana, jablko, brzoskwinie, wiorki kokosowe, platki owsiane (wczesniej zalac wrzatkiem aby zmiekly), rodzynki, morele-co tam chcesz. Aby bylo slodko- np. miod. Ja dodaje syrop z malin, ktore dostaje od babci;)
Nie trawie obludy, dwulicowosci i falszu!
a co myślcie o jedzeniu na kolacje jajecznicy ,twarożku ,omletów słyszałam że powinno sie generalnie spozywać białko i latego stram sie ograniczyć pieczywo i jeśc sałatki , jajka , jogurty oraz chude sery twarogowe czy dobrze robie może macie jakies pomysły co można zjeśc na kolacje bo ta monotonia mnie juz dobija 🙁 🙁
Żyj pełnią życia; inaczej popełniasz błąd. Nie jest szczególnie ważne, czym się zajmujesz, jeśli tylko masz życie w swoich rękach. Bo jeżeli nie miałeś życia, to co miałeś? - Co się raz straci, już jest stracone, nie zapominaj o tym.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja