Kupując, można zamówic pizze bez sera, żaden problem (chyba ze to taka pizzeria gdzie podgrzewaja gotową to lepiej zrezygnowac tak czy tak) . Najsmaczniejsza oczywiście domowa, na nadzianko polecam duzo smązonej cebulki, oczywiście pomodrory, pieczarki, papryke czosnek; żeby wegańska pizza nie była za sucha, wystarczy dać grubsza warstwę nadzienia (w tych kupnych zawsze żałują:)) i można tez dodać cukinie lekko podsmażoną- pychota.
A wiecie może czy w Pizzy Hut używają sera z podpuszczką mikrobiologiczną? Pisałam do nich, ale odpowiedzi niestety nie uzyskałam 🙁 A dla mnie pizza bez sera niestety nie jest zjadliwa... 😉 Chętnie bym sobie zamówiła, już nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam.
Ilekroć zwalczałem pokusę było to piękne, ale kiedy pokusie ulegałem, było po stokroć piękniejsze
W pizzeriach nie używa się prawdziwego sera, tylko seropodobnej masy z dużym udziałem tłuszczów roślinnych, takiej najtańszej. Wątpię, żeby w masowej produkcji używali wielokrotnie droższego sera, chyba że chodzi o jakieś ekskluzywne restauracje.
http://szydelkoikoraliki.blogspot.com
Dostałam odpowiedź, że używają podpuszczki zwierzęcej i , że istnieje możliwość zamóiena pizzy bez sera, ale niestety takiej nie rekomendują, gdyż nie są w stanie zagwarantować, że spełni ona nasze oczekiwania tak jak ich pozostałe produkty 😉
Ilekroć zwalczałem pokusę było to piękne, ale kiedy pokusie ulegałem, było po stokroć piękniejsze
Dostałam odpowiedź, że używają podpuszczki zwierzęcej i , że istnieje możliwość zamóiena pizzy bez sera, ale niestety takiej nie rekomendują, gdyż nie są w stanie zagwarantować, że spełni ona nasze oczekiwania tak jak ich pozostałe produkty 😉
he, he, he pamiętam kiedyś dostałem taką oto pizze w Zakopanym (ale nie w Telepizzy)
placek jak stary klapek
na wierzchu cienka, łuszcząca się skorupka zaschniętego soku pomidorowego
i turlające się od brzegu do brzegu 6 kaparów
- a gdzie karczochy ? - pytam
- skończyły się, no niestety
- no a gdzie ser?
- ser? w karcie nie ma sera, niech pan zobaczy
(były wylistowane same dodatki ale głowę bym dał że do Margerity)
- to ja dziękuję
- jak to? ale już zrobiliśmy
[edytowane 23/10/2009 przez Tempeh-Starter]
Hmm... ja lubię zarówno pizzę, jak i sery żółte... Tak jak Wiejka, kocham kuchnię włoską 😀
Ale dawno nie dane było mi konsumować żadnej pizzy... A co dopiero robionej własnoręcznie. Ale narobiliście mi smaka na tą domową wegańską pizzę, chyba zacznę kompletować składniki. 🙂 😛
[img]http://img190.imageshack.us/img190/7118/thebeatlesbanwa4.jpg[/img]
w marketach które same pieką sprzedają niewyrośnięte ciasto drożdżowe - jako ciasto na pizze, to moim zdaniem jest po prostu kawałek ciasta na bułki ale idealnie się nadaje na spód kosztuje grosze, po rozwałkowaniu można pokryć 2 blachy.
tyle że w lodówce wytrzymuje dobę potem wyłazi z tacki i idzie sobie dalej po półach...
Ale narobiliście mi smaka na tą domową wegańską pizzę, chyba zacznę kompletować składniki
Polecam przepisy na pizze (przykładowy dobór składników) i sos na spód z mojego bloga: www.kuchniaww.blogspot.com.
😉
Unikam pizzy ( kupnej ), ale będąc na wczasach ( tak jak teraz ) po prostu nie za bardzo jest co zjeść, więc nie mam wyboru. No cóż - tydzień jedzenia śmieciowego żarcia chyba mnie nie zabije 😛
Ilekroć zwalczałem pokusę było to piękne, ale kiedy pokusie ulegałem, było po stokroć piękniejsze
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja