Wiecie że taka nieobrobiona chemicznie soja jest zupełnie niestrawna? (tzn. nie ma z niej żadnego pożytku) "(...)W jej ziarnach sa odkładane substancje zwane inhibitorami trypsyny, będącej jednym z najważniejszych enzymów służących w przewodach pokarmowych zwierząt do trawienia białek. Inhibitory trypsyny skutecznie blokują ten proces, dorowadzając do przesuwania się bogatej w białako treści pokarmowej do dolnej części przewodu pokarmowego, zasiedlanego przez niezliczone bakterie. Te zaś, korzystając z owej nadzwyczaj bogatej pozywki, zaczynają się błyskawicznie i bujnie rozwijac, produkując przy tym mnóstwo szkodliwych dla zdrowia związków organicznych. Efektem tego jest szereg groźnych dla zycia objawów, z których namiastką zapoznał się każdy, kto spozył zbyt obfity posiłek zawierający duże ilości kuzynki soi-fasoli.
Inhibitory trypsyny są bardzo trwałymi substancjami, które nie poddają się całkowitemu rozkładowi nawet pod wpływem długotrwałego gotowania. Dopiero za panowania dynastii Zhou, władającej Chinami w pierwszym tysiącleciu przed naszą erą, wynalezienie metod fermentacji pozwoliło Chińczykom na ich skuteczne usuwanie. Następnie, około II wieku p.n.e, zmyslni Chińczycy zauwazyli, że sojowe puree, poddane działaniu siarszanu wapnia lub magnazu, zmienia konsystencję, przeobrażając się w coś, co jest dziś powszechnie znane jako tofu. (...)" -fragment książki "Na początku był głód" Marka Konarzewskiego
Właściwie powinnam to dodać do tematu o przepisach na mleko sojowe i tofu własnej roboty, który to temat znalazłam na forum. Wynika z tego, że takie mleko czy serek własnej roboty, nie dość że niesmaczne i dużo z tym roboty, to jeszcze jest zupełnie bezwartościowe jako produkt odżywczy, mający nam zapewnic porcję białka. Tylko kupowane w sklepie produkty sojowe nadają się do spozycia. Co wy na to?
Dla niewtajemniczonych:
Nie mylić suchych nasion z nasionami podkiełkowanymi, to jest duża różnica, większość opisów dietetyce dotyczy suchych nasion a nie kiełków. Dlatego trzeba to uwzględnić.
Kiełkowanie powoduje zanikanie antypożywek, powstawanie witamin, enzymów aminokwasów egzogennych itd. wszystko co najlepsze.
Soja, ciecierzyca - moczenie 3 dni, 1 dzień w temp. pokojowej, 2 następne w lodówce (wtedy się nie zepsuje a się namoczy).
2 razy na dzień zmieniać wodę i wypłukać nasiona.
Proso - moczenie 24 godziny
http://www.vitarian.pl/forum/viewtopic.php?t=125
część gatunków roślin posiada nasiona które nawet po podkiełkowaniu nie nadają się do spożywania na surowo
t.j. fasola, groch (ww. antypożywki po termicznej obróbce zostają zniszczone)
http://www.surawka.republika.pl/K16.htm
Na stronce poniżej:
http://www.surawka.republika.pl
Jest sporo artykułów o kiełkowaniu.
A ponad to w wyszukiwarce wystarczy wpisać: kiełki zdrowie
Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty
:yltype:
[edytowane 24/10/2006 od Jędruś]
Heh..a ja trafiłam na taką informację
http://fit.pl/zdrowie/?id=118&tabl=16&sc1=16&sc2=799&sc3=2885&sc4=0&sc5=0&sc6=0
Nic, tylko pić winko i wcinać soję..:P
Życie nie jest ani lepsze ani gorsze od naszych marzeń...Jest po prostu inne..
ja powiedzialabym tak: w dzieisjszym swiecie nie ma zdrowych i niezdrowych rzeczy. Więc lepiej jesc to co uwaza sie za sluszne i to co smakuje, wtedy nie bedzie porblemow z tym co uwazamy czy soja jest zdrowa czy nie. Ja ja osobisxie bardzo lubię dlatego pije 😀 pozdr
Nie tylko soja, ale wszystkie (czy większość ) strączkowych zawiera inhibitory trypsyny i inne związki antyodżywcze, nie oznacza to jednak przecież, że nie mozna ich jeść. Kiełkowanie, obróbka termiczna, w przypadku soi - nie jest żadną nowością, że najlepiej jeść fermentowaną, i w takiej postaci spożywa się ją najczęściej w krajach wschodnich, gdzie jest najbardziej popularna.
Do najważniejszych związków nieodżywczych, wykazujących aktywność biologiczną, zalicza się w soi izoflawony, saponiny, fityniany, fitoestrole, kwasy fenolowe i inhibitory trypsyny. Do niedawna niektóre z nich uznawano za związki antyodżywcze. Najnowsze badania biomedyczne wykazały jednak, że ich obecność w diecie może chronić m.in. przed chorobą wieńcową, rakiem, cukrzycą. Dlatego zaleca się stosowanie produktów sojowych jako składnika diet dla ludzi.
http://www.sprawynauki.waw.pl/?section=article&art_id=2081
Taką informację znalazłam.
[edytowane 22/1/2007 od katrinko]
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja