Napiszcie, jakie są Wasze ulubione zioła, skąd je bierzecie i do czego stosujecie?
Ja jestem maniaczką cząbru - sypię do prawie wszystkich słonych potraw: sałatek, kanapek, tostów, pizzy, dań głównych, kotletów... Trochę cząbru zawsze mi się uhoduje w ogródku, ale używam go takie ilości, że muszę dokupować:)
A inne zioła lubię do konkretnych warzyw:
bazylię do pomidorów i czosnku,
koperek do ziemniaków, marchewki, groszku, cukinii,
kminek głównie do ziemniaków (i do kotletów, ale to nie warzywo;) ),
natka pietruszki do każdego zupowego zestawu warzyw,
tymianek do kalafiora, marchewki, brokuła,
majeranek do strączkowych...
można wymieniać i wymieniać:)
podskoczyć i nie trafić w ziemię
oregano uwielbam a poza tym zawsze do każdej potrawy wrzucam wszystkie zioła jakie mam bo lubię sobie różnie mieszac i zawsze coś dobrego z tego wychodzi;)
Szpitale, wiezienia i burdele - oto prawdziwe uniwersytety zycia. Mam dyplomy wielu takich uczelni. Mówcie mi
Kompletnie nie potrafię przyprawiać i do potraw dodaję po prostu wszystkiego po trochu 😉 Z ziół używam bazylii, oregano i majeranku, suszonych ze sklepu.
Innych ziół za bardzo nie znam. Natki pietruszki nigdy nie lubiłam, a koperek jakoś mnie nie kusi.
Za to maniakalnie dodaję do wszystkiego czosnku, choć raczej nie liczy się jako zioło 😉
http://www.explosm.net/comics/random/
[b] [/b] kamma [b] [/b] bardzo mi miło, ze zaczełaś ten temat, ponieważ ja jestem maniaczką ziół.
Oczywiście cząber uwielbiam:) jest u mnie niemalże numerem jeden.
Niemalże, bo jesli chodzi o zioła "niekoniecznie przyprawowe", to ubóstwiam nagietek, rumianek, lawedndę, melisę, szałwię i mietę. Te hoduję na działce. Na parapecie okiennym natomiast: bazylię, tymianek, cząber, estragon, pietruszkę.
Z tych "działkowych" robię kosmetyki, woreczki zapachowe, potpourri itp. 🙂
[url=http://www.forumveg.webd.pl] [img]http://www.forumveg.webd.pl/album_pic.htm?pic_id=321[/img] [/url]
O właśnie, i po to założyłam, żeby się trochę powymieniać zielarskimi doświadczeniami.
Ja w tym roku wreszcie zlokalizowałam podbiał i sporo nasuszyłam, będę robić karmelki na ból gardła, z tymiankiem i prawoślazem jak znajdę gdzieś w przyrodzie.
Bardzo lubię miętę, moim rodzicom rośnie w ogródku jak szalona, więc zawsze mam domową - świeżą lub suszoną. Dodaję do sałatek, dań głównych... i robię pyszną wiosenną zupę miętową! To właściwie jest zupa jarzynowa, ale dodaję sporo wywaru z mięty.
podskoczyć i nie trafić w ziemię
Podbiał! Tak, jest świetny na chore gardło. Polecam też ziele świetlika na opuchniete lub przemęczone oczy. Świetlik rośnie zazwyczaj na bardzo czystych ( w sensie ekologicznym) łąkach no i jest częściowo pod ochroną (ale zbierać mozna), więc trzeba zostawić zawsze kilka roslin.
Lubie też: lubczyk - świetny do zup,
nostrzyk żółty - cudowny do toników, kremów i maseczek , a jeśli już pisze o kosmetykach, to polecam też suszone i sproszkowane kłącze kosaćca (irysa) - służy jako naturalny utrwalacz przydatności do użycia.
Na łąkach zbieram też fiołek trójbarwny (bratek) i babkę lancetowatą - doskonała na stłuczenia, opuchlizny i siniaki.
Z suszonych lisci malin, poziomki, a także z owoców (też suszonych) malin, poziomki, tarniny, głogu, dzikiej róży, dzikiego bzu robię herbatki owocowe. Wystarczy dodać kwiat hibiscusa, cynamonu, goździków, suszonych jabłek. Uwielbiam też kwiat lipy:)
[edytowane 1/5/2007 od Apulejusz]
[url=http://www.forumveg.webd.pl] [img]http://www.forumveg.webd.pl/album_pic.htm?pic_id=321[/img] [/url]
Świeże zioła dodaje w zasadzie do wszystkiego:
oregano
bazylię
natkę pietruszki
kolendrę
czomber
tymianek
estragon
koperek
Uwielbiam je dodawać do surówek ale i do zupek i innych potrawek z warzywkami w roli głównej:)Jak nie mam pod ręką świerzych to zastępuję suszonymi,ale tego raczej wolę unikać:)
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja