Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

ROBAKI w kuchni:(  

Strona 1 / 2 Następny
  RSS

owle
 owle
forumowicz
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 42
06/08/2007 7:16 pm  

mhm.., cos okropnego:( chcialam dzisiaj ugotowac peczak -na ogoł sypie bezpośrednio do garnka na wrzątek, akurat pomyślałam, że może wypłukam najpierw..i.. zalałam wodą. Patrzę, po powierzchni pływają białe robaki :casstet: ..otworzyłam paczkę z kaszą, zsypałam trochę na talerzyk, przyglądam się:o między ziarnami pełzają dość spore białe robaki.. torebkę z zawartością wyrzuciłam, powyjmowałam wszystko z szafy, przeglądnęłam, na pierwszy rzut oka nic.. po oczysczczeniu półek poukładałam wszystko z powrotem.
trochę później wyjmuję torebkę z sezamem.. a po niej pelza robak:/
nawet nie wiem czy jest tego więcej.. wygląda troche jak te robaki na ryby..
i teraz nie wiem- co zrobić z tym wszyskim co sąsiadowało z pęczakiem? w jednej szafie trzymam wszystkie orzechy, strączkowe i zboża, i raczej nie są szczelnie zapakowane.. skąd to się mogło wziąć? proszę pomóżcie:(

..ciągle przed oczami te robaki mam.. a wczoraj tą kasze jadlam na obiad:o

[edytowane 6/8/2007 przez owle]


OdpowiedzCytat
waszakicia
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 606
06/08/2007 7:35 pm  

Moja mama mówi że pęczak musiałbyć stary i weszła do niego wilgoć i stąd te robaki, tak samo jak mogłoby się to zdarzyć w przypadku kaszy mannej czy innej. Możliwe jest że już kupiłaś stary pęczak, przechowywany w magazynie za długo i juz tam te robaki mogły się pojawić. Jeśli opakowanie było otwarte robaki mogłyby się przedostać dalej. Dlatego natychmiast wszystko co mogło mieć kontakt z pęczakiem powinnaś wyrzucić. Wyjmij wszystko z szafki. To co jest otwarte wyrzuć, szafkę umyj wodą z octem. Jak wyschnie i wywietrzeje wszystko powycieraj i to co bylo szczelnie zamkniete włoż do szafki ale wcześniej sprawdz na opakowaniach wszystkie terminy ważności. Obejrzyj dokładnie.

[edytowane 6/8/2007 od waszakicia]


OdpowiedzCytat
fabryka_slow
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 294
07/08/2007 2:01 am  

U mnie w domu czasami sa wołki zborzowe- jeśli sie kupi zkazony produkt (czesta kasza manna lub cos innego) to własnie takie robaszki sobie potem sa. Na poczatku sa małe i czarne, potem wijące sie (mam taka fobie na wijace sie małe robaki, ze jak raz zobaczyłam je w płatkach sniadaniowych kilka lat temu to sasiedzi sie potem pytali, czy nic sie nie stało, bo tak wrzeszczałam ze strachu.. ;/ ) a potem jakieś fruwające. Jak sie nie zamyka szczelnie(choc i to czasem nie pomaga) mąk, kasz itp to mozna sobie całe zarcie zarobaczyc. I Nawet to nie jest kwestia higieny czy starego jedzenia, ale tego, ze kupujac nowy produkt trafia sie na owe niespodzianki. Mi sie najczesciej trafia w kaszy mannej- przed ugotowaniem ktos musi wyjac z szafki i sprawdzic, czy nie ma nic nieporzadanego. Ja nie wiem- jak bede mieszkała sama i zalehgna mi sie robale to sama ich nie sprzatne. Nie ma opcji. Jak sie leczy fobie? Tylko nie mówcie, ze przez kontakt z tym, czego sie boje, bo prędzej bym zawału dostała. 😛

koskaan


OdpowiedzCytat
vegetena
stały bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 964
07/08/2007 2:05 am  

Coś o fobiach niestety wiem i nie mam pojęcia jak z nimi walczyć. Mogą w jedzeniu, zwłaszcza ziarnach zdarzyć się mole. Na Twoim miejscu wyrzuciłabym wszystko z tej szafki i dokładnie sprawdzała co jem....


OdpowiedzCytat
Koniara
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 563
07/08/2007 2:47 am  

ja kiedys otwierałam płatki do mleka a tam takie białe glizdy. wiadomo, ja to ja wiec rzuciłam to na ziemie i zwialam do swojego pokoju. dopuki mama nie wróciła nie wchodzilam do kuchni:D 😀 ale to dlatego ze kiedyś nie chciało mi sie męczyc z zamykaniem opakowania. te bialo-bezowe glizdy, feee...

Czy wykonując wyrok na mordercy nie popadamy w błąd, jak dziecko, co bije krzesło, o które się uderzyło?


OdpowiedzCytat
Zarathos
bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 339
07/08/2007 3:00 am  

Miałaś dodatkową porcję białka w kaszy, wielkie joj. Nie pierwszy i pewnie nie ostatni raz, mnie też się zdarza, ale nie panikuję. Co zjadłem to moje, reszta na śmieci. Z tym myciem i wyrzucaniem nie przesadzaj, bo szkoda jedzenia. Po prostu sprawdź co się wije, a co nie (jak nie widać, a chcesz być pewna, to wsyp do gorącej wody - robaczki sobie wypłyną jak się ugotują - jak kluseczki :D). Zarobaczone do śmieci, resztę możesz zostawić w spokoju.

Co do "kuracji na fobie" to leczy się właśnie przez kontakt z tym czego się człowiek boi. Najpierw się przyglądasz, potem dotykasz, a potem... jak ktoś lubi dodatkowe białko, to wiadomo co 😀

"Jastrambij. Que babatum intus cruce, ornatum in campo celestino,et in galea accipitrem defert." - Jan Długosz, kronikarz i sekretarz biskupa krakowskiego Zbigniewa Oleśnickiego


OdpowiedzCytat
Koniara
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 563
07/08/2007 3:03 am  

Co do "kuracji na fobie" to leczy się właśnie przez kontakt z tym czego się człowiek boi. Najpierw się przyglądasz, potem dotykasz, a potem... jak ktoś lubi dodatkowe białko, to wiadomo co 😀

O boshe ;//// fuj z tym białkiem. Bleeeeeee :PPP

Czy wykonując wyrok na mordercy nie popadamy w błąd, jak dziecko, co bije krzesło, o które się uderzyło?


OdpowiedzCytat
vegetena
stały bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 964
07/08/2007 3:12 am  

I chcę dopisać - nie wyrzucaj na śmietnik, tylko daj ptakom, oczywiście to niezarobaczone. A fobie to... Uh


OdpowiedzCytat
AgraFeczka89
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 151
07/08/2007 4:37 am  

hmmm ja jedyne co miałam to chyba mole;] ufffff.... szczęście;p

Agrafencja 😀


OdpowiedzCytat
owle
 owle
forumowicz
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 42
07/08/2007 11:20 am  

dziękuje Wam bardzo..
..wczoraj więcej się tej szafy nie tykałam, wszystkim sie trzeba będzie zająć dzisiaj:/

Na Twoim miejscu wyrzuciłabym wszystko z tej szafki

Zarobaczone do śmieci, resztę możesz zostawić w spokoju

nie wyrzucaj na śmietnik, tylko daj ptakom, oczywiście to niezarobaczone

i tutaj nie wiem, chyba ptakom rzucę? nigdy nie karmiłam, czy wystarczy wynieść na balkon?
jak Wy przechowujecie kasze/zboża/inne jedzenie w szafach? przesypujecie do słoików/pojemników jakichś czy po prostu zakręcacie opakowania?


OdpowiedzCytat
Anulka7
forumowicz
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 46
07/08/2007 1:14 pm  

ja tez kiedys sie natknelam na takiego robaczka:P ale nic nie wyrzucalam, to byl jednorazowy incydent. kiedys ugotowalam sobie brokuly i giedy na talerzu wzielam sie za konsumowanie i rozkroilam jednego zaklocilam chyba spokoj malej rodzince bialych robaczkow, co prawda juz ugotowanych... przez gluuugi okres ogladalam wszyskie brokuly bardzo uwaznie:P
co do ptakow to wystaw w jakies widoczne miejsce wolne od wiatru, np na balkonie albo na parapet:)
ja przechowuje raczej w takich pojemnikach zamykanych szczelnie, lub otwarte opakowania z kasza zawijam dokladnie i sponam spinaczem. wiekszosc tego typu produktow jest w pudelkach- w takim wypadku je tam zostawiam;)


OdpowiedzCytat
owle
 owle
forumowicz
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 42
07/08/2007 1:43 pm  

Anulka, wprawdzie natknęłam się zaledwie na jednego spacerującego po opakowaniu sezamu, ale opakowanie z pęczakiem było ich pełne.. leżało w pobliżu innych kasz i prawdopodobnie bylo szerooko otwarte bo nigdy nie dbalam, zeby wszystko bylo dobrze zapakowane:/
jakby to był jeden robaczek i jednorazowy incydent też bym zostawiła szafę w spokoju.
a jak już mówisz o tych brokułach, to ja powiem ze kiedyś podczas gotowania kukurydzy w kolbie spomiędy ziaren wypłynął czarny robak jak tylko zaczęła wrzeć woda.. do tej pory nie kupuje kukurydzy 😉

co do ptakow to wystaw w jakies widoczne miejsce wolne od wiatru, np na balkonie albo na parapet

nie ma znaczenia że mieszkam na trzecim piętrze? i czy każde zboże zjedzą? powiedzmy w formie płatków owsianych też?


OdpowiedzCytat
Anulka7
forumowicz
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 46
07/08/2007 2:09 pm  

aa to jest bardzo prawdopodobne ze sie przemiescily, ale mozesz np sprobowac przesypac kasze tudziez inne zboza do pojemnikow przypatrujac sie baardzo uwaznie czy cos tam jeszcze nei spaceruje, i jesli sa ok to chyba nei ma powodu zeby sie ich pozbywac:) jak na 3 pietrze to jeszcze lepiej 😉 ale proponuje jednak parapet bo balkon to wieksza powierzchnia do... zabrudzenia, ze tak powiem:P tak, tak platki tez wsuna, one generalnie gustuja we wszystkich rodzajach zboz. kiedys im wystawilam makaron- nie zjadly, ale jestem w stanie zrozumiec- po 1 dniu osiagnal konsystence kamienia:P


OdpowiedzCytat
vegetena
stały bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 964
07/08/2007 3:28 pm  

Tylko nie dawaj im produktów z dużą ilością soli, jeśli w tej szafce były, bo takie są bardzo szkodliwe dla ich zdrowia. Możesz położyć pod jakiś krzaczek, żeby nie było tylko dla ptaków, ale i inne głodne zwierzaki to zjadły.

[edytowane 7/8/2007 od vegetena]


OdpowiedzCytat
owle
 owle
forumowicz
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 42
07/08/2007 9:38 pm  

do tej pory nie wzięłam się za sprzątanie.. przyglądałam się tylko fasolce mung i opakowaniu z makiem, akurat z przodu leżały.. w maku też chodziły robaki!:( fe, chyba jednak całą zawartość wyrzucę:/ a na przyszłość będę wszystko szczelnie pakować 😡
..i oglądać przed jedzeniem!!

[edytowane 7/8/2007 przez owle]


OdpowiedzCytat
Strona 1 / 2 Następny
  
Praca