Ok, skoro wszyscy piszą to ja też się pochwalę 😛 Zostało mi pół garnka gulaszu z soczewicy, zrobiłam miks z kaszą gryczaną i warzywkami i sobie kanapki na ciepło przyrządziłam. Trochę freestylowo dzisiaj wyszło 😀 Do tego bulion warzywny z ziołami do popicia 😛

Dzisiaj dziabnąłem sobie pitty 🙂

[img] [/img]

[edytowane 3/6/2010 przez bułek]

Bułku- pycha pita, my sezon na pity mieliśmy jakieś 2 tygodnie temu.
to ja też się pochwalę, a raczej pochwalę męża mego 😉 na obiad był pyszny krem z brokułów 😛
p.s a kolacja też "obiadowa": makaron orkiszowy, cukinia, pomidory- uwielbiam ostatnio to połączenie.

Naleśniki z najwspanialszymi, najukochańszymi owocami na świecie...truskawkami! 🙂

truskawki? Może i najwspanialsze i najukochańsze, ale na pewno nie najsmaczniejsze. Dla mnie są fee i dadzą się jeść tylko jako koktajl. Dla mnie najsmaczniejszy owoc dla to śliwka. I nie ze sklepu, tylko taka co spadnie z drzewa - dorodna, miękka i słodziutka.
Mąka razowa? Nigdy się z taką nie spotkałem, a zwłaszcza w sklepach. Ja tworzę coś razowego zamiast mąki, czyli mielę płatki owsiane. Naleśniki i placuszki z tego wychodzą:)
Dziś na dinner miałem placki ziemniaczane usmażone z 2 kg masy ciastowej, w obfitym oleju. Teraz już wiem że taką ilość należy zjeść jeszcze przed południem jeśli chce się to mieć strawione do wieczora, inaczej siądzie na żołądek na noc i będą koszmary zamiast pożytecznego snu:(

u mnie kasza z cebulka i w pomidorach do tego jajka sadzone 😉

A ja dzis zjadłam makaron z orzechami włoskimi,czosnkiem i majerankiem ..tyle znalazłam w kuchni 😛 Bogato :rotfl:

2 kg placków, o matko. Chyba chcesz sobie wątrobę wyłączyć 😉

U mnie przedwczoraj makaron świderki razowe z awokado, brokułami i sałatą rzymską, wczoraj też taki makaron z pieczarkami, do tego sałatka z sałaty rzymskiej, kukurydzy i wędzonego tofu, a dziś będą ziemniaki, kalafior i kotlety seitanowe 😉

dziś to samo co wczoraj: barszcz z uszkami (produkt kupowany, ale są smaczne).
Kotlety seitanowe to zapewne seitan smażony w panierce. I to zapewne ten przepyszny czeski seitan 😛 Jak tylko zdam sesję to ruszam do Cieszyna na zakupy 😉

Czeskie kotlety seitanowe ze sklepu 😛

a mogę prosić o więcej szczegółów Lily? Kotlety są od razu w panierce? Jak się nazywają po czesku...albo inaczej jak o nie poprosić w sklepie, żeby zrozumieli o co mi chodzi?

To się nazywa Řízek seitanový PROVITA - ale nie wiem, czy on jest wegański... zaczęłam co prawda w koszu grzebać, ale już tam wywaliłam różne obierki i nie było to przyjemne 😛 Jest w panierce, wygląda jak schabowy :>

dzięki Lily za poświecenie 😉
Jemy jajka, ale 1 lub 0...a takich raczej przy masowej produkcji się nie używa. Jak będę na wege-czeskich zakupach to sprawdzę.

W Vedze są różne kotleciki obiadowe, może ta pani coś doradzi, oni tam wiedzą, co to znaczy "wegańskie" 😉

Przepraszam za offtop, ale napiszcie dziewczyny w jakim mieście to kupujecie w Czechach? Bo bywam czasami w tamtych stronach, ale to z reguły małe miasteczka i na półkach jedynie orzeszki, żelki i czekolada studencka. 😉
Jakbyście mogły podać jakieś nazwy, producentów, byłabym wdzięczna.