[b] Lily[/b] - dziękuję bardzo! 😉
Nigdy nie gotowałam, dlatego teraz przy każdej potrawie przeżywam małą ekscytację ;D.
zaniosłam przyjaciółce słoik mojej zupki i jej mamie tak zasmakowało, że aż chciała przepis :D, taaaak, to bardzo połechtało moje ego :D.
[edytowane 15/7/2010 przez Pacyna]
post ten wyraża opinię użytkownika w dniu dzisiejszym i nie może być użyty przeciwko niemu w dniu jutrzejszym ani żadnym innym.
barszcz z bobem, ryż brązowy z bakłażanem, cebulą, pomidorami i czosnkiem.
Mój dzisiejszy obiad był okupiony litrami potu: mamy ślepą, malutką kuchnię...pomimo tego, że po nastawieniu wszystkiego wchodziłam do kuchni tylko po to, żeby pomieszać w garnkach to i tak miałam zapewnioną prawdziwą saunę 🙁
Ja na chwilę wpadłam pokatować się tym tematem: bo głodna jestem niesłychanie, wszystkie kanapki zjadłam a tu jeszcze ponad 2h z żołądkiem zwiniętym w mizerny kłębuszek..
Ja jeszcze nie wiem co za ten czas będę konsumować: byle szybko, byle duuużo... 😉
Białowieska się Puszcza.
U mnie dzisiaj też barszcz czerwony. Wczoraj ziemniaki z kotletami z warzyw i z surówką z min. kiszonej kapusty, wyszła przepyszna, a robiła ją moja siostra. Przedwczoraj warzywa na patelnię z ryżem brązowym i sosem pomidorowo-paprykowym ale niestety z torebki.
Pochwała jest pożyteczniejsza od kary. Plaut
Tru, pizza domowa jest bardzo prosta w przygotowaniu. Świerze warzywka i przyprawy to oczywiście ważna sprawa, ale ważniejsze jest ciasto, jak się dokopię do przepisu to napiszę. Co więcej, ja robię takie mazidło jak się robi w pizzeriach (tzn. nie dokładnie takie, ale żeby ciasto nie było suche). Z koncentratu pomidorowego, oliwy i przypraw oraz czosnku i tym smaruję ciasto i dopiero później nakładam warzywa i na koniec posypuję przyprawami, ale nie przeginam z bazylią, bo pizza gorzknieje.
[edytowane 21/7/2010 przez Nela89]
Pochwała jest pożyteczniejsza od kary. Plaut
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja