Ja tam nie lubię fasoli, bo potem.. sami rozumiecie XD
Selera też raczej nie lubię.
I strasznie ninawidzę brukselki. Poprostu rzyam prawie na jej widok>.< a jak czuję jej zapazch to już w ogóle masakra TT.TT
Kocham za to sushi z kiełkami i wasabi albo sosem sojowym^3^
[edytowane 17/6/2008 przez pijanaxpowietrzem]
Watashi wa Monió desu.
Ja bardzo nie lubie zup owocowych, bleeee i kalafiora oraz niektorych suszonych owocow :casstet: Za to uwielbiam brokuly, ziemniaki, cebule, czosnek, kapuste, pomidory i pare innych 🙂 Co do szpinaku to jest calkiem dobry, tylko nie obrabiany termicznie 🙂 Nie wiem czemu ale kiedys uwielbialem pestki z jablek, choc podobno sa silnie trujace 😮 Pozdrawiam 🙂
Chi vuol veder il ciel, poi morir'
Nie wiem czemu ale kiedys uwielbialem pestki z jablek, choc podobno sa silnie trujace 😮
zawierają cyjanek(a dokładniej glikozyd cyjano..jakiśtam).
Ja słabość do pestek z jabłek wykazuję nadal(są troszkę jak migdały)- nawet wieść o cyjanku mnie nie powstrzymała, wszakże nie jem ich wiadrami więc chyba nie mam się czego bać 😉
Białowieska się Puszcza.
zawierają cyjanek(a dokładniej glikozyd cyjano..jakiśtam).
Ja słabość do pestek z jabłek wykazuję nadal(są troszkę jak migdały)- nawet wieść o cyjanku mnie nie powstrzymała, wszakże nie jem ich wiadrami więc chyba nie mam się czego bać 😉
No to troche mnie uspokoilas 🙂 Dzieki i zycze smacznego 🙂
Ponoć 5 pestek z jabłek dziennie zaspokaja zapotrzebowanie na jod
No to moze i ja nastepnym razem jak bede jadl jablko znow sie na nie skusze 🙂 Pozdrawiam serdecznie 🙂
Chi vuol veder il ciel, poi morir'
Nigdy nie jadłam, ale wiem, ze nie lubię flaków, ta zupa taka fuj zawsze na sam widok już mi niedobrze było. Do zup owocowych mam uprzedzenie odkąd kiedyś u cioci zjadłam, mało mi się nie cofnęło później. Lubię duużo rzeczy, a po tym jak pisaliście o selerze to mam ochotę teraz na takiego ze słoiczka, no wiecie:) Nie lubię jeszcze cukinii, chyba z tego co pamiętam(smak) ii z takich jeszcze rzeczy co mi na myśl przychodzą, to za grzybami nie przepaddam, no chyba, że pieczarki. Aha no i jeszcze jedno - nie nawidzę jeść tabletek fuuj, nie wiem jak ludzie mogą się tym faszerować, rozumiem, że niektórzy naprawdę muszą, ale skoro jest inna możliwość zlikwidowania bólu to po co?? 😮 ahh zapomniałabym, nie lubię też czosnku i strasznie mnie drażni jego zapach.
[edytowane 17/6/2008 przez carolinee]
Ponoć 5 pestek z jabłek dziennie zaspokaja zapotrzebowanie na jod 😉
Ja też o tym słyszałam i od tamtej pory ,zjadam pestki z jednego jabłka. A co do cyjanku , to nawet trucizna w niewielkich dawkach może stać się lekarstwem. Na pewno nie zaszkodzi . Trzeba by pewnie jakieś ogromne ilości tych pestek zjeść by się zatruć .
Może to dziwne ale ja nie lubię takich przetworzonych kotletów sojowych do kupienia w paczkach prawie w każdym spożywczym sklepie. Pewnie dlatego, że tak bardzo swą konsystencją przypominają mięso ......chociaż nie , po prostu ich nie lubię !
Poza tym , lubię wszystko ........co wegańskie 🙂
Kiedyś prawie żadnych warzyw nie tolerowałem, a na sam widok grzybów niedobrze mi się robiło [kiedyś się strułem]. Natomiast teraz jestem w stanie zjeść wszystko co naturalne 🙂
20 years from now you'll be more disappointed by the things that you didn't do than by the ones you did do. So throw off the bowlines. Catch the trade winds in your sails. Explore. Dream. Discover.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja