Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

jak oswoić KIEŁKI?!  

Strona 3 / 19 Wstecz Następny
  RSS

Reiha
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 593
27/08/2006 3:36 am  

jędruś czytam to co piszesz na forum i dochodzę do wniosku, że pozostaje mi tylko chylić czoła przed Twoją rozległa wiedzą. Podziw i respekt. Pozdrawiam ciepło i dziękuję za rady o sojowym mleku. Jak mnie zraniona poprzednim fiaskiem ambicja przestanie boleć to zrobię drugie podejscie.

Don't let me detain you.


OdpowiedzCytat
Lakshmi_Wawa
forumowicz
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 25
28/08/2006 2:02 pm  

Hej 🙂
Ja próbowałam wyhodować jakieś kiełki, czy to na talerzu (rzeżucha) czy w kiełkownicy, ale mi się nie udało. Na talerzu wyschły, w kiełkownicy zgniły.
A nie chcę kupować marketowych, czytałam gdzieś że to siedlisko bakterii i grzybów - fakt, że sprzedają je w plastikowych torebkach lub kubeczkach.
Czy taki kiepski ogrodnik jak ja ma szansę zjeść dobre, czyste kiełki? 😀

Et j'irai loin, bien loin, comme un bohémien, par la Nature


OdpowiedzCytat
Jędruś
stały bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 849
28/08/2006 3:29 pm  

Kiedyś też miałem problemy w hodowaniu kiełków. Teraz czasami są problemy z zakupem I klasy ziarna, to ma być ziarno siewne, bez zaprawy, Centrale Nasienne czasami mają takie ziarno, warto zobaczyć, teraz jesień się zbliża, jak znalazł.

Nasiona typu: pszenica, żyto, owies, jęczmień.
Moczenie, płukanie i kiełkowanie z podlewaniem-przepłukiwaniem.
Wrogiem kiełków jest zbyt duże naświetlenie (zawsze w półcieniu) i temp. powyżej 25 stopni C.
Kiełkownice zrobiłem własnym sumptem.
2-3 litrowe butelki plastikowe po sokach, odciąć dno. Na mały otwór zakładam szmatkę mocowaną na gumkę. Wstawiam do solidnego słoika (pojemnika, wąskiego) aby szyjka ww. bytelki była co najmniej 5 cm od dna słoika). Następnie wsypuję uprzednio namoczone ziarno, zakładam szmatkę na odcięte dno i mocuję gumką.
Podlewanie ręcznym opryskiwaczem.
Uwaga: używam wody destylowanej, mam destylarkę.
Woda, kranówka to główne źródło (bakterii itp.) przyczynia się szybkiego psucia się kiełków, woda z kranu musi być przegotowana bo w przeciwnym razie nasiona szybko się psują podczas moczenia.

Oraz podstawa: dobre nasiona, bez nich nie da rady nic zakiełkować.

Małe nasiona typu rzeżucha, siemie lniane itp.
Słoik spryskujemy od wewnątrz spryskiwaczem, wsypujemy nasiona, zakręcamy słoik, układamy w pozycji horyzontalnej, przekrecanie słoika tak aby nasiona przykleiły się do ścianek słoika. Ustawić horyzonatalnie słoik po 24 godzinach przenieści do lodówki, pomieszczenia w temp. ustawionej na 10-12 stopni C.
Od czasu do czasu spryskiwać opryskiwaczem.

Słoiki po zakończeniu kiełkowani dobrze umyć, wyparzyć, to jest bardzo ważnie, jeżeli nie to szybko będą nasionka pleśnieć.

Soja i inne motylkowe (duże) opisałem w temacie o mleku sojowym.

Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty.
:yltype:


OdpowiedzCytat
locked_dbla_eastre
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 106
14/11/2006 2:29 pm  

też chyba sobie jakieś kiełki wychoduje 😀 myślałam o tym od dawna, ale jakoś nie miałam czasu się w to zagłębuć 🙂 szczrzę mówiąc to nawet nie wiem jakie są rodzaje kiełków i kiedy można je jeść, ale wpeni wyjdzie w praniu 🙂
kiedyś oglądałam na discovery taki program 😎 i dowiedziałam się, że bardzo zdrowe są kiełki brokułów - że wystarczy, zjeść pare razy w tygodniu łyżkę ich i już dostarcza się tygodniową dawke substancji antyrakowych. i wychodzi dużo zdrowiej niż jedzenie takich "dorosłych" brokułów, bo one mają różne ilości tych właśnie substancji 😎 to mnie przekonuje 🙂

[edytowane 14/11/2006 od eastre]


OdpowiedzCytat
slaby
forumowicz
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 43
17/11/2006 3:51 pm  

z tejże fasoli też robi się taką indyjską potrawę zwaną "dal", to coś w rodzaju sosu którym polewa się ryż
wogóle w indiach "dal" jest bardzo popularny i najczęściej właśnie posiłek składa się z ryżu "dalu" warzyw ("sabdżi) i pieczywa

NIe nie nie....Dal oznacza ROZPOLOWIONE [pozbawione lupin] nasiono rosliny glownie straczkowej. Mamy tutaj to musoor dal [czerwona soczewica], channa dal [groch luskany], matar dal [zolta soczewica]. I np o fasoli ktora nie jest w zaden sposob przetworzona, tzn rozlupana td nie mozemy juz powiedziec Dal, a bedzie to np. rajma [fasola czerwona]. Ryz jako nasiono pozbawione lupiny byc moze tez moglby dostac nazwe dal.

No i dal wcale nie okresla potrawy jakos sos. Ja preferuje Tharka dal, ktora raz przyrzadzam jako zupe a innym jako paste na pieczywo [w zaleznosci od zawartosci wody]...no a w postaci posredniej miedzy zua a pasta mielibysmy sos do ryzu 🙂

Hasta la victoria!


OdpowiedzCytat
Inesita
rozmówca
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 85
19/11/2006 5:58 pm  

O widzę, że mamy tu spacjaliste od kuchni indyjskiej 🙂 Znasz może jakiś dobry przepis na ryż z soczewicą???

raaraa swami raaraa!


OdpowiedzCytat
locked_dbla_eastre
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 106
20/11/2006 3:01 pm  

ok, więc mam już doświadzcnie jakieś odnośnie kiełków 😎 kupiłam sobie kiełki lucerny, zasadziłam dwoma sposobami: na talerzyku z gazą i w słoiku. no i z tego doświadczenia wynika, że mi lepiej wychodzi w słoiku - choć te na talerzu też wyszły, ale trudno mi było je wyciągać potem z tej gazy, strasznie mi w nią powrastały.
a jeśli chodzi o moje doświadczenia smakowe, to narazie jeszczesię nie oswoiłam ze smakiem kiełków - narazie to dla mnie niezbyt fajny smak. ale rozsądek musi wygrać 🙂 no i jeszcze trochę muszę poszukać pomysłów na coś dobrego z kiełkami 🙂

[edytowane 20/11/2006 od eastre]


OdpowiedzCytat
Krusto
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 323
05/12/2006 10:51 pm  

A ja w końcu sprawiłem sobie kiełkownice w sklepie ze zdrową żywnością 🙂 Niedrogi wydatek bo raptem 23 złote no i moge hodować na raz trzy rodzaje kiełków które normalnie zajęły by mi trochę miejsca a tak to zajmują powierzchnie jednego talerza...
No i najlepsze jest to, że nie potrzeba do tego gazy 🙂 I kłopot z wyciąganiem i oczyszczaniem z głowy 😀


OdpowiedzCytat
Ajlon
rozmówca
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 68
06/12/2006 1:14 am  

Chyba nawet wiem w jakim sklepie ja kupiles 🙂 fajna sprawa, wygoda i praktycznosc, nawet moi rodzice jak ja zobaczyli to stwierdzili, ze tez sobie takie cacko sprawia 🙂
ale mam problemy do dzis z wychodowaniem sezamu- za kazdym razem mi sie grzyb jakis legnie...

Tak, tak cicho...a ty się boisz...


OdpowiedzCytat
Jędruś
stały bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 849
06/12/2006 1:30 am  

[quote Ajlon]Chyba nawet wiem w jakim sklepie ja kupiles 🙂 fajna sprawa, wygoda i praktycznosc, nawet moi rodzice jak ja zobaczyli to stwierdzili, ze tez sobie takie cacko sprawia 🙂 ale mam problemy do dzis z wychodowaniem sezamu- za kazdym razem mi sie grzyb jakis legnie...

Nasiona sezamu ze skorupką jest ciemnoszare, biały sezam jest już skaryfikowany i nie będzie kiełkował, nie miej złudzeń..
Sezam (w skorupce) i proso (w skorupce) koniecznie przechowywać w lodówce, jak są dobrze wysuszone to można przechowywać w zamrażalniku, wtedy kiełkują.

Biały sezam moczy się 2-3 godziny nie więcej ponieważ staje się coraz bardziej gorzki.

Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty
:yltype:

[edytowane 5/12/2006 od Jędruś]


OdpowiedzCytat
sopocianka
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 175
10/01/2007 1:02 am  

Ostatnio ogarnęła mnie kiełkomania! Codziennie kupuję sobie gotowe i jem (popijając sokami jednodniowymi). A dzisiaj kupiłam kiełkownicę trzypoziomową na aukcji internetowej 🙂

Weganizuję sobie 🙂
Zapraszam do mojego bloga: http://cieciorka.blogspot.com/


OdpowiedzCytat
sunnylion
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 132
28/01/2007 2:15 am  

hehe wlasnie, bo takie kupne kielki to nie to samo co wyhodowane samemu 🙂 i 100%zdrowsze i swiezsze. tez musze chyba zakupic kielkownice bo sloiki przestaly mi wystarczac 😀

VEGE - REGGAE POWER 4 EVER 🙂


OdpowiedzCytat
agusia3r
początkujący
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 14
28/01/2007 1:19 pm  

Ja kiełkownicę bardzo chwalę 🙂 Po prostu super sprawa! I mama nie ma pretensji że słoikami pokój dekoruję 😀 Jeśli chodzi o smak - nie ma nic lepszego dla mnie niż kiełki rzodkiewki. Polecam wszystkim którzy nie próbowali 😉

agusia3r


OdpowiedzCytat
alias
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 108
07/02/2007 3:03 pm  

a gotowe kielki z sklepu to sa zle? nie wyczuwam w smaku jakichs chemikaliow jak to jest przy warzywach z supermerkatu...

zesraj sie a nie daj sie


OdpowiedzCytat
thisease
forumowicz
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 24
13/02/2007 10:54 am  

moze trzeba je poglaskac, cos do nich mowic ??? itp. jak to jak....jesz kielki i tyle 🙂


OdpowiedzCytat
Strona 3 / 19 Wstecz Następny
  
Praca