Strona 2 / 2
Wstecz
Ja z Sante kupuję tylko kotlety sojowe, zarodki przenne i otręby pszenne (ale nie te granulowane, tylko takie normalne). Kiedyś jadłam pasztety i paprykarze z tej firmy, ale porzuciłam je, kiedy poznałam firmę Primavika - tam wszystko ma znacznie lepszy smak (i skład także xDD).
A co do tej lecytyny sojowej, to też się zastanawiałam... Ale skoro oni tyle rzeczy z soi robią, to jest większe prawdopodobieństwo, że jest wegańska niż że nie jest. xDD
„Te no naka ni wa ai subeki hito sae mo, Hanabanashiku chitte. Te no naki ni wa ikita imi kizande mo, Munashiki hana to shiru...”
OdpowiedzCytat
Strona 2 / 2
Wstecz
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja