Gotować lubię, ale czasami po powrocie do domu sił ani weny nie mam i ratuje mnie wtedy mrożonka, mix warzyw na patelnię, obiad w 8 minut. Koszt jednego opakowania takiej mrożonki(jednego obiadu) to ok 5 zł.
Skład dania które jeszcze przed chwilą gościło u mnie na talerzu: podsmażone ziemniaki, brokuły, kukurydza, cebula, marchew, fasola szparagowa, papryka... i tak sobie myślę aby samej skonstruować zapas takich mrożonek na dni krytyczne kiedy nie chce się nic a żołądek szybkiej strawy się domaga. Jak stworzyć taką lub podobną mrożonkę, mix-warzyw, aby była zdatna do spożycia po 8 minutach gorącej interakcji z oliwą? Co przed zamrożeniem podsmażyć(oprócz ziemniaków) , co podgotować, co surowe zapakować?
[edytowane 10/7/2009 przez Fatty]
Białowieska się Puszcza.
Wszystkie mrożone warzywa jakie kupujemy w sklepach są przed zamrożeniem blanszowane czyli obgotowywane. Dlatego tak szybko się gotują czy smażą. Pewnie tak samo należałoby zrobić z domowymi mrożonkami. W tym roku zamierzam tak zrobić.
Można też mrozić niektóre gotowe potrawy. Kilka lat temu w sierpniu, kiedy jest tania papryka i pomidory gruntowe, gotowałam leczo. Po przestygnięciu wlewałam porcje do woreczków na mrożonki i zamrażałam. Zimą było jak znalazł.
Blanszowanie o którym wspomniała alex29091 dokładniej polega na wrzuceniu do wrzątku warzyw poczekaniu aż woda się zagotuje. Wtedy od razy odcedzamy i studzimy. I już jest gotowe do mrożenia 😉
Można też mrozić niektóre gotowe potrawy. Kilka lat temu w sierpniu, kiedy jest tania papryka i pomidory gruntowe, gotowałam leczo
Ja wolę pasteryzować i w słoiczku sobie czekają w piwnicy na zjedzenie min bigos i leczo.
praktycznie wszystkie warzywa można zamrozić na surowo, można ewentualnie sparzyć. grzyby najlepiej obgotować. mój sposób na szybki obiad z zamrażalnika jest prosty- zamrażam przygotowane w całości dania. jak już gotuję obiad to zawsze więcej i część zamrażam. rewelacyjnie wychodzą gęste zupy- krupniki, grzybowe, fasolowe, jarzynowe itp.no i zawsze mam mnóstwo porcji lecza i szpinaku, ale to już taka moja słabość 😉 jak wiem, że wrócę późno to już rano wyjmuję wybraną mrożonkę- po powrocie do domu jest ju rozmrożona, tylko podgrzewam :thumbsup:
Najlepsze Rzeczy W Życiu Są Za Darmo 🙂
Ja też mrożę gotowe potrawy. Jka tylko coś zostanie z obiadu to pakuję w pojemniki plastikowe lub torebki foliowe i zamrażam. Bardzo się to przydaje, Dzisiaj też jadłam na obiad zamrożony tzn. rozmrożony ryż z warzywami. Do tego dorobiłam tylko surówkę.
Co do mrożenia warzyw na surowo to mroziłam w ten sposób tylko paprykę i była bardzo dobra. Nigdy jeszcze nie mroziłam fasolki szparagowej ( w tym roku zamierzam to zrobić ) ale moja koleżanka mówiła mi że fasolka zamrożona bez blanszowania jest bardzo twarda. Grzyby leśne zawsze mrożę na surowo. Obieram, kroję na kawałki i zamrażam bez mycia. Myję dopiero przed użyciem zamrożone. Zamrożiłam kiedyś obgotowane grzyby ale, niestety, nie miały już takiego wspaniałego aromatu. Po prostu ten aromat został wylany wraz z wodą po obgotowaniu. Zamrożone na surowo są potem w sosie czy innej potrawie jak świeże.
Potrawy typu pierogi, knedle itp. staram się nie przechowywać dłużej niż 3-4 miesiące, natomiast owoce dłużej - np. truskawki mrożę już teraz, a mam nadzieję, że zostanie kilka paczuszek na zimę 😛
Ilekroć zwalczałem pokusę było to piękne, ale kiedy pokusie ulegałem, było po stokroć piękniejsze
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja