dziś zauważyłem że w skład gumy do żucia wchodzi lecytyna sojowa

A w skład czego nie wchodzi? Szczerze mówiąc, gdzie się nie obrócę: lecytyna + żelatyna. Oszaleć można.

no ale znacie może jakieś gumy bez lecytyny

O tak, znam 🙂 . Należy znaleźć się blisko pól pszenicy i przemielić kilka kłosów. Guma do żucia, jak nic 😎

[edytowane 25/3/2006 od Srebrna]

Ja chciałam przy okzji zapytać o składniki dodawane do żywności, które nie są wegetariańskie.
Plizzz napiszcie bo wszędzie jest napisane co innego i ciągle boję sie, że nieświadomie zjem coś pochodzenia zwierzęcego. 😮

wiesz..nie chce cie straszyc ale to jest chyba nie mozliwe calkowicie uniknac takich skladnikow..,.chyba ze nie jadlabys juz kompletnie nic przetworzonego...
a z ta guma..poszukam. czasem mozna znalezc takie gumowe lizaki na ktorych pisze ze wlasnie nie zawieraja zadnych takich skladnikow.

mama kupiła mi ostatnio takie jakby żelki wegetarianskie - były nadziane na patyk i wyglądały jak lizaki 🙂

a słyszał ktos moze o wegetarianskich krowkach? moja kolezanka takie podobno kupiła w sklepie ze zdrowa zywnoscia..niebardzo jej wieze a pozatym powiedziała mi ze zawieraja lecytyne sojaow...nie wiem co mam o tym myslec 😮

jest cos takiego jak krwoki wege...sojowe po prostu. A jesli chodzi o letycyne sojwą....to jest z tym jeden wielki galimatias bo istnieje cos takiego jak lecytyna sojowa uzyskiwana z soi problem tylko w tym, ze do worka pt letycyna sojowa zostaly wrzucone wszystkie lecytyny swiata...i procucent nie musi podawac ich pochodzenia. to tyle w ramach przypomnienia

"Lecytyna sojowa - E 322

Lecytyna sojowa, lecytyna i inne lecytyny mają to samo oznaczenie E 322 (zgodnie z prawem UE).
Poza tym lecytyna sojowa jest mylnie traktowana jako wegetariańska - a to jest błąd. Do jej produkcji uzywa się składników pochodzenia zwierzęcego (tłuszcze!)."

Nie słyszałam o wege-krówkach itp..widziałąm tylko wege-wafelki i czekoladę, ale raczje unikam tego typu rzeczy...już wolę nie jesć słodyczy;)

Chyba się rozpłaczę... Tak lubię rzuć sobie orbit między posiłkami!!!! I co mam teraz zrobić? Wyrzucić? To cholerstwo jest chyba wszędzie!! :exclam:

...ale chyba nić dentystyczna jest bez lecytyny sojowej? 😉

Przyjdzie mi się chyba żywić korzonkami (nawet nie napiszę "miodem i szrańczą"...) 😮

Krówki sojowe są w prawie każdym Rossmanie 😀
to tak dla zainteresowanych 🙂

Trzeba robić słodycze samodzielnie! Wtedy to sa pyszności.

Zgadzam sie ze Srebrną!! 🙂
chociaż nadal ze słodyczy to najbardziej lubie ogórki;) albo pomidorka:D:D:D

To co w krowce albo czekoladzie jest pochodzenia zwierzecego...??;/ ja nic o tym nie wiem...