Hipiska nie ma co się poddawać ja już się z nim zmagam od kilku lat ale nic nie robiłem żeby siię go pozbyć. Gdy przeszedłem na wegetarianizm myślałem że zniknie ale on jest uparty 😛 Więc sama dieta nie wystarczy na wredny brzuch.

Narazie katuje go 8min Abs i nie chcem zapeszać ale jak wytrzymam z miesiąc mam nadzieję że będą efekty. ( jak narazie trzymają mnie straszne zakwasy ale to nie powód żeby zrobić sobie dzień przerwy) a i jeszcze dożuciłem co 2 dniej 15min orbiterki.

Brzuch- moja pięta achillesowa 😉 . Schudłam ostatnio prawie 5 kg, a brzuch sobie został. Chyba muszę go polubić 😉 .

Hipiska, Ty zdaje się pisałaś że hatha joge jogujesz, to ardha navasana i navasana ładnie wypalają brzuch

no i trójkąty też, one to ogólnie odchudzają, ale na brzuch też dobrze działają

[edytowane 26/6/2012 przez cienkun]

Już nie ćwiczę jogi, teraz to tylko specjalnie dobrane ćwiczenia rehabilitacyjne, które poznam w czwartek.

Pewnie będą się opierały na jodze. :red:

Pewnie będą się opierały na jodze. :red:

Pewnie nie na jodze 😛 dlatego, że ćwiczenia jogi opierają się w dużej mierze na rozciąganiu kręgosłupa, a z tego co przeczytałam, to hipiska ma niespojenie łuku. Podejrzewam, że będą to ćwiczenia oddechowe, [url] http://pl.wikipedia.org/wiki/Metoda_Lehnert-Schroth [/url].

a ćwiczenia oddechowe to też na jodze. 😛
a właśnie! Ćwiczenia oddechowe, tzw oddech brzuszny, albo brzuszny odwrócony, też pomagają spalić tłuszcz na brzuchu 🙂

[edytowane 27/6/2012 przez cienkun]

Wow Joga nigdy sie tym nie interesowałem. Podejżewam że to zajmuje sporo czasu w ciągu dnia.

Wow Joga nigdy sie tym nie interesowałem. Podejżewam że to zajmuje sporo czasu w ciągu dnia.

to zajmuje całe życie 😉

a tak na poważnie, to zajmuje tyle czasu ile kto pragnie temu poświęcić...

[edytowane 27/6/2012 przez cienkun]

To ja sie do tego nie nadaję 😛

Witam mineło 10 dni codziennie ćwiczyłem 8min ABS co 2 dnień orbiterka 15min no i sporadycznie rower. Dieta cięzko powiedzieć, "wegetariańska" 😛 Zbyrzdło mi liczenie białka, węglowodanów itp. Więc jadłem to na co mi przyszła ochota nie wliczając tego co wcześniej wymieniłęm. A oto zdjęcie po 10 dniach, ja tam zby dużej różnicy nie widzę.

[img] [/img]

Za jakiś czas mam nadzieję że będzie lepiej.

jest różnica, co do diety to na forum sportowym grzmią ze trzeba białko żreć na potęgę, a mi sie udało wyrzeźbić brzuszek na zdrowych węglowodanach, (tez uwielbiam makaron z pomidorami) a z bialka jem trochę strączkowych warzyw i jajka... wiec można. tylko trzeba ograniczyć słodycze. kup sobie drążek rozporowy i rób tak zwane K2E = kolana do łokci, czyli przyciąganie kolan do łokci w wiszeniu na drążku a zeby spalić tłuszczyk polecam trening interwałowy. ja uwielbiam skakanie (skacze bez skakanki bo nie mam) na zmianę z machaniem hantlami. te wszystkie ABSsy niszczą kręgosłup. brzuszków trzeba robic mniej ale dobrze i najlepiej na piłce żeby chronić kręgosłup. A ćwicząc siłowo brzuch sam sie trenuje przy różnych ćwiczeniach. orbitrek zostaw dziewczynom. Idz na forum SFD i poczytaj o treningu domowym, ja tez cwicze w domu, tylko sie nie przyznawaj do wegetarianizmu bo Cie zeżrą żywcem, oni tam maja fisia na punkcie mięsa. Wystarczy sprawić sobie piłkę do ćwiczeń, hantle i drążek. pompki pięknie kształtują sylwetkę i brzuszek tez.

pozdrawiam

Widać, widać... 😉
Tylko nie przesadź z tym pozbywaniem się tłuszczu 😛

Oczekujesz wielkich efektów po 10 dniach?? 😮 Daj sobie chociaż 3 miesiące na dostrzeżenie rezultatów.

Dostosuj się do tabel tzw. [b] NISKIE WĘGLOWODANY, TJ. DO 26% WZROSTU. [/b]

P. S. Wtedy dochudniesz do tabeli...... 🙂 *****