Też jeszcze agaru nie używałem. Leży ponad rok i aż boje się o jego przydatność. Kupiłem w Evergreenie przy okazji innych zakupów, ale jakoś nie tęskniłem (jak widać) za galaretkami i zapomniałem. Będę wdzięczny za proporcje. 🙂
Mnie wreszcie wyszła galaretka :spryciarz:
Sama galaretka brzoskwiniowa z syropu z puszki i kompotu plus owoce brzoskwini, truskawki i wiśnie mrożone. Owoce jeszcze zamrożone zalałam gorącą galaretką przez to nie zmieniły się w gluty 😉
Następnie mam zamiar zrobić na słono:
http://puszka.pl/przepis/4673-galaretka_warzywna.html
Mnie wreszcie wyszła galaretka :spryciarz:
Sama galaretka brzoskwiniowa z syropu z puszki i kompotu plus owoce brzoskwini, truskawki i wiśnie mrożone. Owoce jeszcze zamrożone zalałam gorącą galaretką przez to nie zmieniły się w gluty 😉
no ale jak to zrobiłaś? mam syrop brzoskwiniowy z puszki, agar i banany. i co dalej? 😛
Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce
a czy ktos z was robil kiedys galaretke z czerwonego wina???
jedyny przepis jaki znalazlam, jest na bazie zelatyny, aczkolwiek slyszalam, ze produkuja ja zageszczana samą pektyna......
taka galaretka - troche moze o konsystencji gestego dzemu - jako dodatek do potraw (jak zurawina) do różnych ostrych serów, grilowanych warzyw musi byc pyszna.......
mała lady punk
Zagotowujesz syrop z agarem, zalewasz owoce i czekasz 😉
no czyli normalnie, tak jak każda galaretka 😛
zrobiłem, wyszło super, tylko następnym razem dodam więcej różnych owoców.
pytanie retoryczne: po co robi się galaretki w proszku, skoro wystarczy agar, który kosztuje grosze? 😡
Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja