Właśnie, lekarz jest niedouczony. To jest jakaś bzdura żeby nawet lekarz patrzył na weganizm przez jakiś pryzmat, który mu się tam uroił w głowie. Nie wiem, może chciał mnie nastraszyć tymi zastrzykami 😀 W każdym razie nie zamierzam rezygnować, skoro 10 lat z wegetarianizmem było wszystko ok, to teraz z weganizmem musi być podobnie 😉
Chociaż przyznaje, że moja mama uważa, że branie leków nie zalecanych przez lekarza nie jest najlepszym pomysłem. W każdym razie wole brać niż się nabawić niepotrzebnych niedoborów 🙂
A mama jest przeciwna też witaminie C? 😉 B12 to nie jest lek, to suplement, nie ma leczyć, tylko zapobiegać niedoborom. Gdybyś czekała na sygnały niedoboru, to pewnie byłby on już znacznie zaawansowany. A więc zapobieganie to podstawa 🙂
http://szydelkoikoraliki.blogspot.com
Mam takie dziwne wrażenie, że ogólnie choroba zaczyna się pojawiać wtedy, kiedy naukowcy ją odkryją.i :scared: Kiedy dowiedziano się o istnieniu tej całej B12? Na pewno nie więcej niż ~200-300 lat temu. A wcześniej? Ludzie wpieprzali różne rzeczy, niektórzy zapewne wpieprzali dajmy na to same ziemniaki z ogniska przez parę dni i nic im nie było... Jakby zobaczyli to całe "zapotrzebowanie na dobę" to by chyba ze śmiechu nie mogli się długo podnieść 😀 W Średniowieczu ludzie byli znacznie bardziej zaprawieni w walce niż w obecnych czasach, a na pewno nie trzymali się "porządnej diety" (wtedy chyba takiego słowa nawet nie było). Dlatego moim zdaniem jak w tych czasach się nie przeżyje na samych owocach (nawet bez warzyw) to gdzie indziej tkwi problem...choroby cywilizacyjne, skażone powietrze? komputery & telewizja? Ja bym bardziej w tych doszukiwał się problemu, a nie w "niepełnowartościowej diecie". Ja jestem weganem i nie suplementuje nic, ale niestety sporo siedzę na komputerze, co pogarsza moje samopoczucie. Jakbym dał radę z tym skończyć to nie wierzę, że bym umarł z takiej błahostki jak źle dobrana dieta, spędzając czas na świeżym powietrzu i uprawiając różne sporty 🙂
Nie ma się czym chwalić. Jesteś facetem, ryzykujesz tylko swoje zdrowie, natomiast kobiety mogą ryzykować wadami wrodzonymi swoich dzieci. To, że ludzie nie znali B12 kiedyś nie znaczy, że nie chorowali. W dodatku żyli krócej niż teraz.
http://szydelkoikoraliki.blogspot.com
kochani
kupiłam sobie wegavit -jestem veganką ale ma pewien problem. ile trzba przyjmowac suplementu b 12 dziennie? Słyszałm o 10 miligramach w wegavicie jest 5 miligarmów na jedna tabletkę-na etykiecie jest napisane ze trzeba brac 1 dziennie. Moze wy dokładnie wiecie?
pzdr
vegevit trzeba jedną tabletke , bo tam są drożdze , a w drożdzach piwnych też są witaminy z grupy B więc jest ok 😀
jeśli podzielisz tabletkę np na pół i jedną połówkę weźmiesz rano, a drugą wieczorem to więcej z niej przyswoisz niż przy połknięciu 1 na raz. Żeby dostarczyć jednorazowo odpowiednią dawkę B12 trzeba zjeść o wiele więcej niż wynosi norma, bo przyswajanie tej witaminy przez organizm drastycznie spada powyżej 2,5 mikrograma (zjadanych jednorazowo). Jędruś to tłumaczył dokładnie w poście w tym wątku (kilka stron wcześniej).
Dawniej firma Naturell produkowała tabletki, w których było 10 razy więcej zawartości B12-wtedy bardzo opłacało się robić roztwór wg przepisu Jędrusia.
vegevit trzeba jedną tabletke , bo tam są drożdze , a w drożdzach piwnych też są witaminy z grupy B więc jest ok 😀
W drozdzach nie ma witaminy b12 dopóki sie jej tam nie doda, a dawka 5 mcg moze byc za mala, zalezy od diety i od przyswajania
Dawka 10 mcg nie jest szkodliwa i nie jest za duza
ania
Witam...
Jestem wegetarianką od ok 8 miesięcy ( Mam 14 lat) i dość często nawet gdy jeszcze jadłam mięsa miałam problemy ze stawami tz. bolały mnie często kolana itp., ale to dlatego, że jestem wysoka i szybko rosnę ( Tak stwierdził lekarz)
I mam pytanie od niedawna zaczęły bolec mnie "chrzątki" tz. na ramionach, na palcach itp.
Czy powinnam zacząć brać wit B12? Czy zacząć jeść więcej serów, jogurtów ( Co tam jeszcze jest źródłem tej wit.?) Bo jem ich dość mało...
Wolałabym jednak jeśli to możliwe nie łykać sztucznych witamin, bo mama nie była i nie jest zwolenniczką tego, żebym nie jadła mięsa, chociaż gotuję sobie sama…Mówi, że to od tego, że dawnoooo nie jadłam galaretek itp. Więc wolałabym, żeby nic sztucznego dodatkowo nie łykac…
Z góry Dziękuje za pomoc. 😉
[b]Munky[/b], w przypadku sporych niedoborów witaminy B12 najlepiej ją suplementować. Oraz oczywiście wprowadzać do diety te produkty, które sa jej źródłem (niestety głównie mięso) lub takie, które są w nią wzbogacane (nasze produkty Alpro wzbogacamy witaminą B12).
http://www.alprosoya.pl
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja