Moglibyście mi polecić jakiś suplement B12 bez niepotrzebnych dodatków? Póki co z takich znalazłam tylko firmy Solgar, ale wolałabym w sumie jakieś mniejsze opakowanie.
No i suplement B6, nie mogę nic znaleźć bez żelatyny, a hematolog przepisał mi go w celu podniesienie nieco białych ciałek krwi.

Co masz na myśli pisząc "bez niepotrzebnych dodatków"?
Popatrz na witaminy viridian. Są wegańskie i bardzo dobre.
Niestety drogie.
B12 wychodzi taniej z Vaganicity, ale ona zawiera nośniki, takie jak celuloza, fosforan wapnia, czy kwas stearynowy. choć moim zdaniem nie przeszkadzają one w niczym.

[edytowane 30/8/2014 przez cienkun]

Niepotrzebne dodatki, czyli żelatyna, estry kwasów tłuszczowych itp., czyli składniki niewegańskie.
Celuloza, fosforan wapnia, czy kwas stearynowy zupełnie mi nie przeszkadzają.

z czystego lenistwa łykam solgarowe b12. są w aptece niedaleko mnie i cenowo wypadają ok - 34zł.

Hematolog przepisał mi na receptę ACIDUM FOLICUM:
http://www.doz.pl/apteka/p12213-Acidum_folicum_tabletki_5_mg_Hasco_30_szt.
Są tanie, skład też ok, ale zalecił mi również suplementację witaminy B6, a nie mogę znaleźć bez żelatyny i zastanawiam się nad:
http://www.doz.pl/apteka/p55994-Formula_witamin_B-komplex_50_kapsulek_50_szt.
Jest tam również B12, ale tabletki nie są tanie.
No i zastanawiam się czy nie mniej skuteczne niż te na receptę (chociaż w zasadzie dlaczego miałoby tak być, stężenie kwasu foliowego takie samo).

Co radzicie? W sumie najchętniej kupiłabym teraz ten acidum, bo jest tani, a z kasą u mnie krucho i znalazła to B6. Z tym, że co do B6 to wydaje mi się, że w pożywieniu równie łatwo ją uzupełnić. Zwłaszcza, że nie niszczy jej gotowanie. Przeczytałam, że sporą jej ilość zawiera kukurydza, słonecznik, orzechy, wszystko to jem, a teraz jeszcze w większych ilościach.

w żadnym pokarmie roślinnym nie wykryto witaminy B 12 - jakaś sfermentowana soja, glony itp to bajki. Po drugie nie można jej przedawkować gdyż się wydala nadmiar z moczem. Po trzecie człowiek ją wytwarza ale w jelicie grubym co oznacza że się nie wchłania- dlatego albo produkty pochodzenia zwierzęcego albo suplementacja. Niedobory mogą dać o sobie znać po kilku latach ale czasami już zmiany są nieodwracalne - tak że nie ma co ryzykować. Ja też unikam tabletek ALE ....................

ktoś może coś powiedzieć o methylo b12 swanson 5000?

a co powiecie na to?

https://www.doz.pl/czytelnia/a9114-Rokitnik_-_lekarstwo_na_choroby_cywilizacyjne
http://brygidaibartek.pl/rokitnik-multiwitamina-lacznie-z-b12-nasze-pierwsze-przetwory-i-zbiory/

[edytowane 4/5/2016 przez czarymary]

Nie było mnie tutaj, to jest na forum baaardzo dawno, no i wracam- z problemem- mam nadzieję, że coś mi poradzicie. Wiem, że temat zdecydowanie bardziej nadający się na fora medyczne, ale....no liczę na to, że tu też znajdzie się ktoś, kto coś mi doradzi, zasugeruje.

Dostałam dzisiaj od hematologa skierowanie na badanie cytomorfologiczne szpiku. Przyznam, że nieco się przestraszyłam....Generalnie dał mi to skierowanie z uwagi na znaczne obniżenie stężenia witaminy b12 we krwi (72, a norma od 197), nieco podwyższone bazocyty (1,7, a norma 1,2 chyba nie miały większego znaczenia)

Poniżej zamieszczę wyniki morfologii, uprzejmie proszę o wskazówki, sugestie, o czym to może świadczyć (mój hematolog jest bardzo małomówny, trudno od niego wyciągnąć cokolwiek poza - "będą badania i wyniki, wtedy będziemy wiedzieć"). No, a badanie mam dopiero za dwa tygodnie.

oto wyniki (cała morfologia)--> w nawiasach normy

Krwinki białe : 4,01 (4,40-11,30)--> to się akurat u mnie podniosło, w grudniu 2015 miałam 3,68, od kilku lat mam zawsze lekko obniżony ten parametr

Krwinki czerwone : 4,55 (3,5-5,0)

Hemoglobina: 13,8 (11-15,2)

Hematokryt: 40,6% (32-44,5)

MCV: 89,2 fl (82-96)

MCH: 30,3 pg (27,5-33)

MCHC: 34 g/dl (32,6-35,6)

Płytki krwi: 234 (150-400)

RDW-SD: 38,0 fl (36,4-46,3)

RDW-CV: 11,8% (11,7-14,4)

PDW: 10,4 fl (9,8-16,2)

MPV: 9,8 fl (9,4-12,5)

P-LCR: 22,3% (19,1-46,6)

PCT: 0,23% (0,17-0,38)

%neutrocytów: 54,2 (34-71)
%limfocytów: 34,7 (19,3-57,7)
%monocytów: 8,2 (4,7-12,5)
%eozynocytów: 1,2 (07-5,8)
%bazocytów: 1,7 (0,1-1,2), w grudniu było 1,6 , w październiku 2014 1,2

%NRBC: 0,000% (0,000-0,029)

%IG: 0,50 (0,00-0,62)

Liczba neutrocytów: 2,17 (1,80-7,70)
Liczba limfocytów: 1,39 (1,40-3,70)
Liczba monocytów:0,33 (0,20-0,80)
Liczba eonzycytów: 0,05 (0,05-0,50)
Liczba bazocytów:0,07 ( w październiku 2014 było 259, czyli w normie

Ferrytyna 38,06 (13-150)

Bardzo proszę o rady, za które z góry ogromnie dziękuję.

Jeżeli chodzi o ogólne samopoczucie to generalnie bez zmian, nie zauważyłam żadnych dodatkowych objawów.

Czy bazocyty mogą być podwyższone z uwagi na alergię? Obecnie dokucza mi bardziej niż zwykle.

Doradźcie mi proszę, który suplement wybrać.

Poniżej linki do najlepszych, które udało mi się znaleźć w sieci:

https://pureveg.pl/b12-metylokobalamina-linguetki.html

https://www.sklepzycia.pl/pl_PL/p/F-VIT-B12-witamina-B12-60-porcji/87?gclid=CjwKEAjwg6W6BRDn6v__7vzN9QkSJAC9l9C3lLYZWjmQA5ZlkrClJ-OXt6cEhiY3dGHfALD_YC3QpBoCpsHw_wcB

Obydwa preparaty to w zasadzie ta sama dawka. Mam tylko pytanie- czy nie za duża? Z drugiej strony czytałam, że tylko część jest przyswajana przez organizm, a przedawkowanie zdarza się bardzo rzadko, właściwie nie ma żadnych konsekwencji.

Z góry bardzo dziękuje za pomoc.

obydwa preparaty są spoko. ten w proszku ma dodatkowo fajny smak.
Możesz brać przecież 1 tabletkę co kilka dni...

Dziękuję za odpowiedź.

Póki co, mam spory niedobór (norma od 200, ja mam 70), więc przyda się "końska dawka".

Hematolog zlecił mi nawet badanie szpiku (pewnie podejrzenie anemii megaloblastycznej), w poniedziałek odbieram wynik, ale zdaję sobie sprawę, że mocno się dietetycznie zaniedbałam, do tego ogromna ilość stresu, wszystko to musiało się w końcu odbić na zdrowiu.

Doradźcie mi proszę którą opcję wybrać:

1. Zastrzyki b12 (1000) raz na tydzień --> w formie cyjanokobalamniny

2. Tabletki veganicity, ta sama dawka, codziennie --> w formie metylokobalaminy

Przyznam, że nieco boję się zastrzyków, podobno są bolesne, a poza tym jest możliwych sporo skutków ubocznych.
Dodatkowo czytałam, że b12 w formie metylokobalaminy wchłania się dużo lepiej.

Z góry dziękuję za pomoc 😉 .

zastrzyki jako ostateczność bym traktował, no chyba, że ktoś lubi. Veganicity b12 wchłania się bardzo fajnie.

Cienkun, a poleciłbyś mi gdzie mogę kupić ten suplement w dobrej cenie? Może allegro, albo jakaś sieciowa apteko-drogeria?
Przyjmowanie jednocześnie zastrzyków i tabletek chyba bez sensu?