Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Zima....  

Strona 1 / 2 Następny
  RSS

istotka_86
początkujący
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 7
09/07/2006 7:33 pm  

Jestem w trakcie przechodzenia na wege. Pojawił się u mnie taki mały problem. Jak to jest zimą z warzywkami? o robicie, aby mieć je zimą, bo np pomidory są koszmarnie drogie, a niektórych to nawet nie ma zimą. Wpadłam na pimysł mrożenia, (odkrywcze to nie było) ale nie wszystko można i nie wszystko się da. Jak radzicie sobie z tym problemem(?!)???


OdpowiedzCytat
JAGA
 JAGA
forumowy expert
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 1385
09/07/2006 11:07 pm  

ja mroże warzywka...papryke,marchewkę od razu pokrojoną, szparagówkę w całości.

Z pomidorków moja Babcia robi taki domowy przecier-jest potem idealny do zupy pomidorowej,do nadzienia ryżowego na gołąbki itd. Ogórki,paprykę konserwuje/kisi , kapustę również..a dziś jadłam pasteryzowany bób z tamtego roku.

Oprócz tego lubię groszek i kukurydzę z puszki. A fasolkę różnego rodzaju mam zawsze w zanadrzu-więc tylko namoczyć na noc i jest pycha danie.

A owoce:truskawki już są zamrożone, oprócz tego agrest, trochę jagód i porzeczek.


OdpowiedzCytat
Jędruś
stały bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 849
10/07/2006 2:57 am  

Witam Istotka_86;
Na zimę polecam podkiełkowane nasiona, moczone orzechy, suszone owoce.
Wpisz w wyszukiwarcewyraz kiełki
Zobaczysz ile mają witamin i mienerałów.

Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty.
:yltype:


OdpowiedzCytat
Cybil
forumowicz
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 42
10/07/2006 3:01 am  

ja nie widze różnicy miedzy latem a zima szczerez mówiąc... jedz zimą dużo owoców i tak jak pisał Jedruś, kiełki... poza tym straczkowce... żaden problem:-) pozdrawiam

cybil


OdpowiedzCytat
Srebrna
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 569
10/07/2006 12:45 pm  

A może macie jakieś pyszniutkie przepisy na przetwory zimowe? 🙂


OdpowiedzCytat
moniulekm
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 188
10/07/2006 3:17 pm  

jaga, jak pasteryzujesz bób?
smakuje tak jak swiezy mniej-wiecej?
ja zawsze mialam mrożony bo go UWIELBIAM w OGROMNYCH ilosciach (wiem,że przesada niewskazana,ale 🙂 )


OdpowiedzCytat
Lily
 Lily
Famed Member
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 4163
10/07/2006 4:32 pm  

W zimie zasadniczo nie ma problemu z marchwią, pietruszką, selerem, kapustą, kiszoną i zwykłą, ogórkami kiszonymi, są też jabłka i owoce importowane, no i mrożonki.

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com


OdpowiedzCytat
JAGA
 JAGA
forumowy expert
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 1385
10/07/2006 4:55 pm  

jaga, jak pasteryzujesz bób?
smakuje tak jak swiezy mniej-wiecej?
ja zawsze mialam mrożony bo go UWIELBIAM w OGROMNYCH ilosciach (wiem,że przesada niewskazana,ale 🙂 )

hm...to moja babcia jakoś umiejętnie sie zajeła bobem,że przetrwał przez te kilka miesięcy w przepysznym stanie...jedzac go byłam pewna ,że to juz tegoroczny.

Powiem Ci jak sie pasteryzuje bób gdy zapytam Babci(choc z doświadczenia wiem,że babcine przepisy są mało sprecyzowane i konkretne..one robią wiele z wyczuciem..bez "liczb,cyferek")...sama jestem ciekawa:)


OdpowiedzCytat
moniulekm
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 188
10/07/2006 5:06 pm  

ja też robię wszystko na zasadzie "na oko" lub "na wyczucie" 🙂
tak mniej więcej o co chodzi...
dzięki serdeczne


OdpowiedzCytat
istotka_86
początkujący
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 7
10/07/2006 6:54 pm  

pisząc tego posta miałam własnie głównie na uwadze bób, bo boję sie go zamrozić.... przetrwa? Będzie smakował normalnie???


OdpowiedzCytat
moniulekm
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 188
10/07/2006 7:44 pm  

oczywiście,że przetrwa!
i smakuje równie dobrze, dla mnie lepsze jest nawet to,że się troszke krócej gotuje bo nie moge sie zazwyczaj doczekac..
zreszta hortex np. sprzedaje bób mrożony-tylko cena troche niezbyt adekwatna do ilości.


OdpowiedzCytat
JAGA
 JAGA
forumowy expert
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 1385
11/07/2006 3:06 am  

PASTERYZOWANIE BOBU
bób podgotować(nie wiem ile..pewnie koło kilkunastu min),potem przelać razem z woda, którą sie gotował do słoików i pasteryzowac słoiki przez ok 10-15min.
Na następny dzien powtórzyć pasteryzację...można to zrobić jeszcze na 3 dzień(ale ponoć 2 dni wystraczą)...bób taki przetrwał u mnie w spiżarce przez 2 lata!
Gdy chcemy go zjeść to należy odlać wodę ze słoika i zalać bób na chwilkę wrzątkiem...jest juz na tyle miękki, że nie trzeba dodatkowo gotować.

Uwagi:wszystko jest podane "na oko",Babcia stwierdziła, że dokładnie juz nie pamięta...
Ja np nie rozumiem dlaczego nie można pasteryzowac raz ale dłużej, zamiast tych 2-3 dni(ale ponoć z bobem,fasolą postępuje sie w taki sposób).

Pozdrawiam i mam nadzieję , że Wam wyjdzie..ja też spróbuje w tym roku:)


OdpowiedzCytat
Lily
 Lily
Famed Member
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 4163
11/07/2006 3:53 am  

Żeby się dobrze zamknęło?

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com


OdpowiedzCytat
istotka_86
początkujący
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 7
11/07/2006 2:15 pm  

trzeba będzie przetestować 🙂

kilka razy pewnie po to, zemy był miękki i dobrze się zaamknął....


OdpowiedzCytat
Neti
 Neti
forumowicz
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 24
12/07/2006 4:45 pm  

moja babcia świeży bób obgotowywała a potem mroziła i smakował jak świezy. A co do jedzenia w zimę to nie mam problemów z pomidorami bo robię z nich przecier który jest snakomity np do fasolki po grecku, różńych potraw z ryżem i zup pomidorowych. A poza tym w sklepach jest mnóstwo mrożonych warzyw które mają podobną wartosć jak swieże 🙂 Jest między innymi kalafior, fasolka, bób, szpinak, brokuły, marchew z groszkiem i wiele innych 🙂

[b]Eight men will never play again, who met destruction there, the flowers of English football, the flowers of Manchester[/b] Joga Bonito :* :*


OdpowiedzCytat
Strona 1 / 2 Następny
  
Praca