No cóż, tegoroczne lato - Woodstock.
Co do mniejszych koncertów - nawet nie pamiętam, bo z przyjaciółmi łazimy na wszelakie. Ostatnio recital chopinowski (serio!), w przyszłym tygodniu idziemy na wieczorek poezji śpiewanej. W zeszłym roku byliśmy na Kravitzu. I chyba ten koncert wspominam najlepiej ze wszystkich, lekko na gigancie. 🙂
post ten wyraża opinię użytkownika w dniu dzisiejszym i nie może być użyty przeciwko niemu w dniu jutrzejszym ani żadnym innym.
[quote Ja też nie słucham, ale na koncercie byłam i uważam, że było warto.
Warto, jasne, że warto. Co prawda do tej pory ludzie się spierają na temat umiejscowienia sceny itd., ale sam wyjazd towarzyszący koncertowi i głos Kravitza mi rekompensowały to kilkugodzinne szlajanie się w przemoczonych butach i ubraniach bez żadnego noclegu.
post ten wyraża opinię użytkownika w dniu dzisiejszym i nie może być użyty przeciwko niemu w dniu jutrzejszym ani żadnym innym.
Bedzie koncert Jaromira w MCK w Rudzie Ślaskiej w sobotę idę na pewno.
http://www.youtube.com/watch?v=1_3DDRUIDNg
http://www.youtube.com/watch?v=tliR3Qd_-Ac
Właśnie zaliczyłam fantastyczny koncert młodego zespołu z mych rodzinnych stron. Grali dopiero drugi raz w swej krótkiej historii o.O, publiczność w liczbie <10, a porwali kompletnie moje serce.
"Idzie mój Pan" w wersji grind - no poezja 🙂 Uśmiałam się do łez, ku uciesze muzyków.
Niech ten wpis istnieje dla potomności. Forgotten Sin - oby coś z tego wyrosło.
... znaczy, tak mię się zdaje - wciąż nie potrafię trafnie określać gatunków. W każdym razie wymiatało 🙂
[edytowane 28/6/2011 od xxl]
http://www.explosm.net/comics/random/
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja