Evil, Ciebie kiedyś pomagluje o Twoją dyskografie;) koneserko
Ostatnio przypominam sobie In Extremo, genialna rzecz, takoż pod wzgledem stylizacji- na koncertach przebieraja sie za Teutonow, graja na rogach, wielkich bębnach, harfokobzach jakiś i w ogole dawnych instrumentach, ogolnie mocna muza ale melodyjna + teksty po czesci w staroniemieckim, o wrózkach i trollach:) mieszanka która warto wyprobować:
http://www.youtube.com/watch?v=e3ChS1AN4lE
http://www.youtube.com/watch?v=t04li3WX1T4
Ukochana muzyka...........oj wiele tego było :-)))) Z upływem czasu zauważam, że łagodnieję ...... zawsze pozostanę wierna mojej ukochanej SADE.
Moim najnowszym odkryciem jest najcudowniejszy głos Snatam Kaur i jej utwór z albumu Prem "Aadays Tisai Aadays".
Inny klimat to Lenny Kravitz i Jim Morrison z moim ulubionym kawałkiem The Crystal ship.
Koniecznie muszę wspomnieć o unikatowej wersji Byłaś serca biciem Zauchy - ten kawałek wyciąga mnie z największej otchłani rozpaczy 🙂 Polecam na jesienną deprechę 🙂
Wieczorkiem to tylko łagodny jazz'ik 🙂
All living beings are my self
wczoraj byłam na koncercie happysad i hey, szczerze mowiac nie przepadam za 1 ale trzeba przyznac ze chlopaki dali czadu i jeszcze publika ok tys osob spiewajaca "a ja wole marichuane " ah 🙂
co do muzyki. ostatnio zakochałam sie w drugiej plycie comy...jest genialna 🙂
At the moment...
Karl Sanders - Saurian Meditation (2004)
Polecam. Sluchajac pierwszy raz dalbym glowe ze to nutki wprost z tybetu, a jednak... artysta nie czerpal z tybetu a z mrocznosci egiptu... ogolnie bardzo klimatyczne, wkrecajace specyficzny nastroj... W sam raz na jesienny wieczor.Zgasic swiatelko, polozyc sie wygodnie, wlozyc sluchawki i odplynac.
Hasta la victoria!
SoulFly ja właśnie się wybieram aby zobaczyć trasę koncertową Heya i Happysad...zastanawiam się czy warto??? Hey nie raz widziałam ale co do Happysad był by to mój pierwszy raz 😉
Aaa i szukam jakiś zespołów z muzyką kubańską....jeśli takowe znacie to prosze o wysyłanie na priva bo baaardzo mi na tym zależy.
petko jak najbardziej warto 🙂 kuba [wokal] to niesamowity człek ;] ma swietny kontakt z publika i naprawde caly zespol daje czadu - az bylam zaskoczona 🙂 zapewne znasz utwor "łydka" ...otoz... zagrali to pod koniec a przy bisowaniu zagrali to dwa razy szybciej niz w oryginale! po prostu rewelka 🙂
hey no coz tu jest do powiedzenia - jak zwykle bez zarzutow, kasia kochana obsmarowała dode i mandaryne [oczywiscie nie podajac pseudonimow :P] kochaj mnie mimo wszystko zagrali chyba przez 10 minut - cos niesamowitego, czulam sie jak w transie, na ost teksanski...ah juz sie nie moge doczekac kiedy znow zawitaja,..pewnie na juwenalia dopiero ale warto poczekac 🙂
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja