Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Czy zdarzyło wam się zjeść mięso, będąc ofiarą głupiego żartu lub przez pomyłkę?  

Strona 16 / 23 Wstecz Następny
  RSS

assasello987
bywalec
Dołączył: 15 lat  temu
Posty: 270
12/07/2010 3:17 pm  

(ale cheesburgery z maka to mogłabym codziennie:D a jem z raz na miesiac czy dwa:p) i mama nadal wciska mi mieso na sile, tak żebym nie widziała. Starsza siostra tez tak czasem robila, zapewne na polecenie mamy.

przepraszam dostane zaraz bana czy cos, ale strasznie wkurzają mnie takie dzieci takie neowege. typu: nie zjem kurczaka do obiadu bo biedny zwierzaczek umarll, i pokaże rodzince jaka to jestem wege, ale hamburgerka to bardzo chętnie. i przez takich jak ty ja i inni poniej słyszymy ze wege to taki młodzieńczy bunt (a raczej buncik)


OdpowiedzCytat
xxl
 xxl
weteran forum
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 1730
12/07/2010 3:27 pm  

Spoko, bana to dostała już autorka tego tekstu, notoryczny troll.

http://www.explosm.net/comics/random/


OdpowiedzCytat
alken87
rozmówca
Dołączył: 14 lat  temu
Posty: 69
13/07/2010 1:09 pm  

Babcie są niereformowalne. Moja już całe szczęście nie gotuje, chociaż czasem coś przygotowuje dla mnie żebym sobie zrobiła i jest płacz że ona mi kurczaczka odmroziła a ja "gardzę". Problem z jej pierogami miałam jeszcze zanim zostałam wege, Nienawidzę skwarków ze słoniny, mam odruch wymiotny, i zawsze musiałam znaleźć jakiegoś w środku (bo dodawała do farszu smalcu to zawsze się jakieś kawałki tego syfu zaplątały. I tysiąc razy mogłam mówić, że mi to obrzydza jedzenie (po rozgryzieniu jednego skwarka wpadałam w paranoje i wypluwałam wszystko co twardsze więc także grudki sera czy cebula mnie schizowały)...nie docierało. Nawet "pierogi specjalnie dla mnie bez skwarków" miały skwarki 😮


OdpowiedzCytat
assasello987
bywalec
Dołączył: 15 lat  temu
Posty: 270
14/07/2010 3:55 pm  

no ja mojej matce nic nie pozwalam robic do jedzenia chyba ze stoje i patrze. kiedys robila mi wegan ciastka owsiane z przepisu mojego i juz prawie zjadlam kiedy intuicyjnie pytam sklad a ona ze: margaryna kasia. O_o
ostatnio kupila puszke tunczyka i pta sie czy ja to moge jesc?
dzizas


OdpowiedzCytat
DaveDorian
bywalec
Dołączył: 14 lat  temu
Posty: 228
14/07/2010 4:02 pm  

A moja babcia, przygotowując się na moje przybycie, zaopatrzyła się w mrożoną pizzę z pieczarkami. Natomiast ja z kolei czytam skład, a w nim pisze, że składniki pizzy były gotowane w bulionie indyczym. 😡

''Bogowie są dziwni. Im bardziej ich czcisz, tym więcej złych duchów zsyłają ci nazajutrz by tańczyły ci w głowie...''


OdpowiedzCytat
Naja
 Naja
forumowicz
Dołączył: 14 lat  temu
Posty: 26
14/07/2010 5:36 pm  

A moja babcia, przygotowując się na moje przybycie, zaopatrzyła się w mrożoną pizzę z pieczarkami. Natomiast ja z kolei czytam skład, a w nim pisze, że składniki pizzy były gotowane w bulionie indyczym. 😡

Też miałam podobna sytuacje. Mama kupiła mi mrożoną pizze serową innej firmy niż zazwyczaj. W składzie doczytałam się że jest w niej smalec 😡 No i po co oni dodają coś takiego do mrożonej pizzy.


OdpowiedzCytat
DaveDorian
bywalec
Dołączył: 14 lat  temu
Posty: 228
14/07/2010 6:35 pm  

No właśnie. Przez to tylko pizza śmierdzi trupem. :crash:

''Bogowie są dziwni. Im bardziej ich czcisz, tym więcej złych duchów zsyłają ci nazajutrz by tańczyły ci w głowie...''


OdpowiedzCytat
StellaArtois
weteran forum
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 2007
14/07/2010 7:23 pm  

Natomiast ja z kolei czytam skład, a w nim pisze

Ale kto pisze?

Mama kupiła mi mrożoną pizze serową innej firmy niż zazwyczaj. W składzie doczytałam się że jest w niej smalec

Też się kiedyś nacięłam na tę pizzę.


OdpowiedzCytat
Bellis_perennis
Famed Member
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 3467
14/07/2010 8:15 pm  

Ja tak miałam z pierogami, moja mama nie przeczytała składu (na 100% to nie było celowe) zorientowałam się poprzez smak a fuuuuj :casstet:


OdpowiedzCytat
Floryda
początkujący
Dołączył: 14 lat  temu
Posty: 16
23/07/2010 8:32 pm  

Wegetarianką jestem stosunkowo krótko i nie miałam do tej pory pojęcia, że nawet w jogurtach jest żelatyna zwierzęca! Poświęcam teraz więcej czasu na czytanie składu, choć na samym początku zjadłam ser z podpuszczką naturalną z niewiedzy i braku świadomości.

<a href=


OdpowiedzCytat
hipiska
weteran forum
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 1596
24/07/2010 1:14 am  

Moja znajoma powiedziała kiedyś "Czytanie składów jest przypadłością wegetarian". No, ale bez tego ani rusz. Szkoda tylko , że nie wszyscy producenci są rzetelni i często "zapomina" im się wspomnieć np. o podpuszce ( nagminnie w białych serach ) .

Ilekroć zwalczałem pokusę było to piękne, ale kiedy pokusie ulegałem, było po stokroć piękniejsze


OdpowiedzCytat
trafka
rozmówca
Dołączył: 14 lat  temu
Posty: 52
16/12/2010 1:57 am  

ja sie dwa dni temu sama wkopalam - mega zmeczona i głodna siegnelam do zamrazarki po mrozone pierogi, ugotowalam je, odłozylam na pare minut zeby odparowaly i wrzucilam na patelnie - bo takie odsmazane sa sto razy smaczniejsze.......i zabrałam sie za jedzenie
przy drugim pierogu zorientowałam sie, ze nie czuc w nich grzybow wiec biegiem do kuchni odnalezc opakowanie i i voila - zamiast swoich - z kapusta i grzybami przyzadziłam pierogi z miesem nalezace do wspolokatorki....

masakra jakas

mała lady punk


OdpowiedzCytat
Blueberry
bywalec
Dołączył: 14 lat  temu
Posty: 287
17/12/2010 9:38 pm  

Ja byłam na kolacji u babci. Dla wszystkich była podgrzana kiełbasa, kotlety z obiadu i inne "rarytasy" a dla mnie smażona cebula. Babcia wiekszosc rzeczy smazy na oleju roslinnym, wiec uznałam ze mogę zjesc. Jak spróbowałam to smakowało jakoś dziwnie. Okazało się że specjalnie dla mnie babcia usmażyła cebule na smalcu wieprzowym...

Trawożerca


OdpowiedzCytat
Sobota66
bywalec
Dołączył: 14 lat  temu
Posty: 119
17/12/2010 9:45 pm  

mój sąsiad zrobił mi tosta...zapomniał że nie jem mięsa i tam byla szynka ukryta pod serem, jak to ugryzłam....blleeeeeeeeee....
okropnie się potem czułam;/


OdpowiedzCytat
Wege-Aneta
forumowy expert
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 1084
05/01/2011 3:17 pm  

No niestety, ludzie nieraz mimo, że wiedzą że nie jemy mięsa próboją na siłę wcisnąć. Moja babcia nieraz do tej pory próboje chociaż w marcu minie 4lat no cóż. Nieraz jest to przykre, nieraz nie zwracam już na to uwagi, tylko mówię "nie, dziękuje". Jak ktoś chce poczęstować mięsem.Ciągle jednak spotykam się ze sporym zdziwieniem, że nie jem mięsa. I oczywiste pytanie... " A ryby to jadasz?" Miałam tak, że musiałam tłumaczyć w pracy. Koleżanki pizze zamówiły i częstowały .. Można przywyknąć do tych komentarzy i nie reagować..

[edytowane 5/1/2011 przez Wege-Aneta]


OdpowiedzCytat
Strona 16 / 23 Wstecz Następny
  
Praca