Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

czy mieso wam smakowalo??  

Strona 6 / 18 Wstecz Następny
  RSS

nati27
forumowicz
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 26
14/06/2008 2:33 am  

Uwielbiałam mięso 🙁 🙁 🙁 ale tłumacze się tym że byłam młoda i GłUPIA!!! wtedy nie zastanawiałam sie nad tym co jem( to nielogiczne) w pierwszy dzień niejedzenia mięsa mama zrobiła na obiad smażonego kurczaka ale wtedy cierpiałam 😮 myślałam że niewytrzymam. teraz wiem że to nie ja cierpiałam tylko to biedne zwierzę :(( :(( :((


OdpowiedzCytat
Sima
 Sima
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 566
16/06/2008 11:11 pm  

Uwielbialam ryby,moglam je jadac na okrągło,wedzone, smażone, pieczone,konserwowe-po prostu pychotka.Innych mięs nie cierpialam,tak jak juz wczesniej bylo wspominane, obrzydzaly mnie żyły w kotletach i w innych mięsach.a teraz nie ma ryb ale są kotleciki sojowe 😉

http://www.youtube.com/watch?v=lHdLRrUocOA&feature=player_embedded


OdpowiedzCytat
Andżela
forumowicz
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 25
17/06/2008 12:01 am  

Ja często i gęsto jadłam wszelkiego rodzaju mięso. Teraz mnie nie kusi. Od liceum myślałam o przejściu na wegetarianizm ale dopiero na studiach definitywnie podjęłam tą decyzję.. 😀

[edytowane 16/6/2008 przez Andżela]

[edytowane 16/6/2008 przez Andżela]

Czasem trzeba skoczyć z mostu zanim rozwiną się skrzydła.


OdpowiedzCytat
Megana
początkujący
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 5
20/06/2008 5:22 pm  

Zawsze byłam strasznie mięsożerna, i uwielbiałam każde mięsko, poza móżdżkiem. Może dlatego, że mam grupę krwi 0? Nie wiem, ale smak mięsa pamiętam do dziś i nie ukrywam, że nie jest mi wcale łatwo. Zwłaszcza, że o ileż jest prościej wrzucić do piekarnika dwa kurczaki, niż obierać i szatkować kilogramy warzyw, albo smażyć dziesiątki naleśników. A miałam w domu 3 ciężko pracujących facetów do wykarmienia. A gotowanie to nie jest moje ulubione zajęcie.
No, ale się trzymam i będę trzymać.


OdpowiedzCytat
obasan69
początkujący
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 13
20/06/2008 6:46 pm  

bardzo lubiłam mięso, od maleńkości połykałam "schabowe". Kiedyś zastanawiałam się dlaczego tak było i doszłam do wniosku, że to rodzice i dziadkowie wmówili mi, że mięso jest smaczne i trzeba je jeść. Do tej pory usiłują mnie przekonać, jaka ta/ten "szyneczka/kotlecik mielony jest pyszna/pyszny".
żyję wśród mięsożerców, którzy uważają, że jedynie jedzenie mięsa jest sposobem na zdrowie, ale i także na to, by zadowolić swoje podniebienie. Wegetarianie dla nich to jacyś dziwni ludzie, którzy z jakiś tajemniczych powodów odmawiają sobie "pyszności". cóż, bardzo płytkie podejście. Ale na szczęście mnie to nie dotyczy już 🙂

- Nosce te ipsum -


OdpowiedzCytat
nova.nike
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 173
21/06/2008 3:29 pm  

Ja mięsa nigdy nie lubłam, to już bardziej ryby, ale też się nie zażerałam 😉
Pamiętam że w przedszkolu nigdy nie chciałam jeśc i że musiałam za karę siedzieć dłużej przy stole, w końcu i tak się jednak przedszkolanki poddawały. A w domu to mnie zmuszali, a i tak udawało im się jedynie wcisnąć parówki i kotlety. W końcu i oni się poddali i mogłam spokojnie oddać się swojemu wegetarianizmowi 🙂

supergirl;)


OdpowiedzCytat
t0omaszek
początkujący
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 12
21/06/2008 6:44 pm  

Jako małe dziecko byłem bardzo wybredny co do mięsa, szczególnie nie lubiłem wątróbki, i wszystkiego z chrząstkami, żyłkami itp., a że rodzinka bardzo mięsożerna, to się z czasem przyzwyczaiłem i dużo tego jadłem, kiedyś nawet wsunołem na raz 1,2 kg golonki, (ból brzucha i niestrawność później - bezcenne ;] )
Obecnie do mięsa nie ciągnie mnie wogule, nie znoszę smrodu smażonego/gotowanego mięcha i nie wyobrażam sobie że mógłbym to jeszcze jeść, chociaż zdażyło się 2 razy, można powiedzieć że przez przypadek i co sie sam zdziwiłem salami które kiedyś mi b. smakowało teraz było bez smaku, a szynka miała okropny smak, bleee


OdpowiedzCytat
Sarkissan
forumowicz
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 21
22/06/2008 4:15 am  

Mięsko baaardzo mi smakowało i podejrzewam że smakowało by mi nadal:)no ale cóż, jak się coś robi to trzeba się tego trzymać:))


OdpowiedzCytat
ozzi_93
bywalec
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 100
10/07/2008 9:55 pm  

U mnie odruch wymiotny powodowała kiełbasa, kaszanka, boczek smalec, skwarki i tym podobne ohydztwa.
Niestety nękałam kurczaki i ryby:-(


OdpowiedzCytat
leslie
bywalec
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 415
11/07/2008 2:22 am  

Ja mam jak autorka tematu. Zostałam wege bo mieso do zycia mi niepotrzebne a żal mi tych stworzeń. a mieso mi bardzo bardzo bardzo smakowalo i chetnie bym zjadla jakies wege cos co zmakuje jak kruczak z rozna cheesburger a najbardzieej smażona szynka!


OdpowiedzCytat
agusia_
początkujący
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 7
15/07/2008 12:40 am  

Ja przepadałam tak średnio, ale za cheesburgery, salami, takie kurczaki z McDonalda to mogłam się pokroić 🙂 Ale zaraz potem jak pomyśle, że to są zwierzęta to zaraz mi przechodzi ^^


OdpowiedzCytat
Zarathos
bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 339
21/07/2008 12:11 am  

Dawno mnie tu nie było. Trzeba znow zacząć budzić w Was duszę mięsożerców.

Ja mięsa nie lubiełem, nawet się zwegowałem na jakiś czas. Na szczęście partia oświeciła mnie i wróciłem na łono mięsożerców. Uwielbiam mięso (szczególnie krwistą polędwiczkę prosto z grila), zapach mięsa (tatarek + jajeczko = mniam), smak mięsa i w ogóle mięso.

Roślinki zresztą też. Pisząc to zagryzam sobie arbuzikiem 😀

"Jastrambij. Que babatum intus cruce, ornatum in campo celestino,et in galea accipitrem defert." - Jan Długosz, kronikarz i sekretarz biskupa krakowskiego Zbigniewa Oleśnickiego


OdpowiedzCytat
StellaArtois
weteran forum
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 2007
21/07/2008 1:02 am  

błogosławiony Zatharos, albowiem pisze głupoty na forum dla wegetarian 😉 jeśli Cie to bawi to znaczy że jesteś bardzo prymitywny


OdpowiedzCytat
adamrozew
stały bywalec
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 524
21/07/2008 4:48 am  

Ja w dziecinstwie bylem raczej miesozerny, wraz z wiekiem moja miesozernosc malala, ale dobry kotlecik, watrobka smazona, golonka od czasu do czasu, jak przychodzila ochota to jadlem z duzym apetytem, potem przez okolo rok jadlem z mies tylko ryby. W pewnym momencie cos sie w moim "komputerku w głowie" się otworzylo, wiec nie odczuwam braku tych potraw, pomimo ze ryby uwielbiałem jeść. Straciłem pare doswiadczeń smakowych, ale przeciez zyskałem nowe:).
Poniewaz moj wybor tej diety wynika z pobudek etycznych to konsekwencje gdybym zaczał jesc mieso byłyby dla mnie, zwłaszcza dla mojej psychiki bardzo niekorzystne, wiem, ze zabiłbym ta decyzją jakaś część siebie którą bardzo lubię


OdpowiedzCytat
JAGA
 JAGA
forumowy expert
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 1385
21/07/2008 1:00 pm  

błogosławiony Zatharos, albowiem pisze głupoty na forum dla wegetarian 😉 jeśli Cie to bawi to znaczy że jesteś bardzo prymitywny

ha- ale przynajmniej w avatarze nie ma już maszynki z mielonymi zwłokami zwierząt


OdpowiedzCytat
Strona 6 / 18 Wstecz Następny
  
Praca