Sporadycznie dekstrometorfan, tetrahydrokannabinol i kilka innych substancji psychoaktywnych.
sam twoierdzisz, ze te substancje dzialaja na psychikę
Polecam także dietyloamid kwasu D-lizergowego
polecasz narkotyk
Czy to przestępstwo? Owszem.
i w dodatku przyznajesz sie do przestepstwa
a oto link do zasad netytykiety http://pl.wikipedia.org/wiki/Netykieta
Cytat
Treści, za które określono sankcje w ustawach szczególnych, a które:
...
promują środki odurzające, narkotyki (art.1 Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii z dnia 24 kwietnia 1997r.);
Ja już mam okreslone cele w swoim zyciu i uksztaltowany charakter, ale zwroc uwage, ze na to forum zaglada wiele zbumtowanych nastolatkow, czesto z roznymi problemami, a podpowiadasz im (i nie tylko Ty), jakie srodki odurzajace moga jeszcze zastosowac, oprocz tych bardziej popularnych. Ja i wiele innych osob na pewno nie wiedzialy o ich istnieniu, ale teraz sie dowiedzielismy. Ciekawe ile osob zle wykorzysta te wiedze.
Poza tym chwalisz sie tym suszonym Turnera diffusa, jak pan w radiowej reklamie wiagry 😛
Nie trawie obludy, dwulicowosci i falszu!
Ja już mam okreslone cele w swoim zyciu i uksztaltowany charakter, ale zwroc uwage, ze na to forum zaglada wiele zbumtowanych nastolatkow, czesto z roznymi problemami, a podpowiadasz im (i nie tylko Ty), jakie srodki odurzajace moga jeszcze zastosowac, oprocz tych bardziej popularnych. Ja i wiele innych osob na pewno nie wiedzialy o ich istnieniu, ale teraz sie dowiedzielismy. Ciekawe ile osob zle wykorzysta te wiedze.
Poza tym chwalisz sie tym suszonym Turnera diffusa, jak pan w radiowej reklamie wiagry 😛
Jeżeli tak definiujemy netykietę, masz rację było to naruszenie regulaminu. Natomiast kompletnie nie trafia do mnie to, że na forum są osoby o "nieukształtowanych charakterach", które mogły by zacząć się odurzać. Po pierwsze wiedza jest cenna i nie ma sensu ukrywać jakiejś jej gałęzi tylko po to by ktoś nie zrobił sobie krzywdy. Każda wiedza to odpowiedzialność ale nie ma substancji złych i dobrych są tylko złe i dobre zastosowania. Ja osobiście uważam, że substancje psychoaktywne to dobra zabawa, niebezpieczna to fakt ale no risk, no fun 🙂 To, że żyjemy w państwie faszystowskim, gdzie zabronione jest głoszenie własnych poglądów i opinii tylko dlatego, że nie pasują do wizji rządzących na temat tego jak powinien wyglądać obywatel to już inna sprawa. A reklamy viagry nie pamiętam ale to porównanie trochę pachnie próbą zaczepki na siłę i to dość śmieszne mówiąc szczerze.
Przekroczyliśmy granice tak daleko, że jedynym co nas chroni jest fakt, że nikt z dzierżących władzę nie da wiary w to co robimy
To, że żyjemy w państwie faszystowskim, gdzie zabronione jest głoszenie własnych poglądów i opinii tylko dlatego, że nie pasują do wizji rządzących na temat tego jak powinien wyglądać obywatel to już inna sprawa.
Ty już zacząłeś brać te grzybki? 😮 Tak na serio - podaj prosze jakieś argumenty, że w Polsce, tym złym i "faszystowskim" (sic!) państwie, zabronione jest głoszenie własnych poglądów (no chyba, że ktoś faszystą/nazistą/czy jakimś innym kryminalistą). Skoro tak narzekasz wyjedź do USA - tam można nawet powiesić sobie portret Hitlera na ścianie i robić Heil Hitler.
=
Szanowny Enisfer ma chyba problemy z kojarzeniem faktów. Temat jest o używkach a rozmowa od dłuższego czasu dotyczy substancji prawie definiowanymi jako narkotyki. W Polsce nie można ich polecać zatem nie można głosić swoich poglądów. Innym przykładem niech będzie tzw. "kłamstwo oświęcimskie" czyli niemożność publikacji wyników własnych badań naukowych jeżeli ich wyniki nie zgadzają się z wynikami poprawnymi politycznie. Jeżeli ideologia skaża naukę można mówić o państwie opresyjnym.
Przekroczyliśmy granice tak daleko, że jedynym co nas chroni jest fakt, że nikt z dzierżących władzę nie da wiary w to co robimy
Innym przykładem niech będzie tzw. "kłamstwo oświęcimskie"
W takim razie co w komorach gazowych robili naziści? Grali w karty? Może ich w ogóle nie było? Tak po prostu, masa świadków, że one były, a ich przecież nie było! Sam w takiej byłem, ale to szczegół. To pewnie nędzna rekonstrukcja komunistów albo jakichś innych poprawiaczy historii... Tjaa, ja nie wiem w ogóle, skąd ludzie mają takie genialne inaczej teorie. EOT z mojej strony, możemy kontynuować w innym wątku.
=
W takim razie co w komorach gazowych robili naziści? Grali w karty? Może ich w ogóle nie było? Tak po prostu, masa świadków, że one były, a ich przecież nie było! Sam w takiej byłem, ale to szczegół. To pewnie nędzna rekonstrukcja komunistów albo jakichś innych poprawiaczy historii... Tjaa, ja nie wiem w ogóle, skąd ludzie mają takie genialne inaczej teorie. EOT z mojej strony, możemy kontynuować w innym wątku.
Ja mówię o Iwanie a Enisfer o Poganie. W ogóle nie jest w tej chwili ważne czy ja uważa, że holokaust był wydarzeniem historycznym czy prowokacją. Chodzi o to, że w nauce, w tym w naukach historycznych, nie ma prawd oświeconych. Jeżeli ktoś zbiera materiał dowodowy, przeprowadza historyczne śledztwo i dochodzi do przełomowych wniosków to, (jeżeli nie dopuścił się fałszerstwa!) nie można mu zabronić publikacji wyników badań, choćby nie wiem jak bardzo ktoś miał się oburzać. Proszę zresztą zauważyć, ze pierwotnie tzw. "kłamstwo oświęcimskie" oznaczało negację holokaustu, obecnie jest to już nie tylko negacja ale też podawanie innej liczby ofiar niż ta "oficjalna" czyli ustalona przez Światowy Kongres Żydów, któremu z niewiadomych przyczyn został przyznany monopol na rację. To wszystko zmierza w bardzo złym kierunku.
Przekroczyliśmy granice tak daleko, że jedynym co nas chroni jest fakt, że nikt z dzierżących władzę nie da wiary w to co robimy
Przepraszam Cię fasolencjo ale ręce mi opadły w tym momencie. Czytałaś ostatni post? Ja wcale nie twierdzę, że holokaust nie miał miejsca. Po prostu uważam, że absolutnie nie można wsadzić nikogo do więzienia za to, że ma w tym temacie inne zdanie.
Ps. A co do relacji świadków, to więcej osób widziało UFO niż holokaust
Przekroczyliśmy granice tak daleko, że jedynym co nas chroni jest fakt, że nikt z dzierżących władzę nie da wiary w to co robimy
Znalazłem świetną stronkę na temat picia alkoholu. Proszę, przeczytajcie 😎 o
http://zdrowie.med.pl/alkohol/alk_01.html
Wg mnie masz rację. Wegetarianizm nie powinien odnosić się tylko do bezmięsnej diety, ale także do stylu i sposobu życia. Używki itp. nie są najlepszym sposobem na bycie `roślinożernym`. Paląc, pijąc, czy biorąc będąc wege, czy wegan w rzeczywistości oszukujemy sami siebie.
` Z tych samych elementów można zbudować huśtawkę dla dzieci i szubienicę. `
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja