weganizm jest chyba naturalnym nastepstwem wegetarianizmu
nie widze nic zlego w zjedzeniu jajka od szczesliwej kury cz przetworow mlecznych od krowy hodowanej w dobrych warunkach, ale nie mam dostepu do takich produktow wiec jestem weganinem
ale co z tego, przeciez nasiona,owoce i warzywa ktore jem sa wyprodukowane na nawozach pochodzenia zwierzecego wiec w sumie zaden ze mnie weganin
zesraj sie a nie daj sie
Nie czytam tego co do tej pory napisaliście... ten wontek nie raz sie pojawia i dość dobrze już go znam....
Sam temat mnie wyprowadził z równowagi. Nie rozumiem i wręcz nie mieści mi się w głowie, że ludzie, których łączy jeden cel - dbanie o prawa zwierząt. Aby nie zabijano ich, aby nie testowano na nich, aby chronić środowisko, walczyć z głodem na świecie - toczą między sobą jakąś "wojnę" Po co to całe obrzucanie się błotem, wyliczanie my robimy to a wy tamto, wy jesteście hipokryci a my jesteśmy najlepsi??? Do czego to wszystko prowadzi???
Zamiast razem działać, podejmować jakieś akcje. Lepiej jest wyzywać się nawzajem niż docenić siłę jaką macie wspólnie??? Nie rozumiem tego... Gdzie się wejdzie na wegeforum tam ciągle się ktoś z kimś kłoci...i o co??? Sami sobie odpowiedzcie na te pytania....
Jak się na to wszystko patrzy to czasem jest się wstyd przyznać, że jestem wege...
No własnie, weganom chodiz o to by nie zabijano i nie dręczono krów i cieląt. Natomiast wegetarianie uważaja ż ekrowy powinny cierpięc żeby mogli pic ich mleko. Tylko rzadko który otwarcie sie do tego przyzna, wolą sie obrażać albo stosowac śmieszne wykręty w stylu że krowa to zachodiz w ciąże z zapatrzenia, umrze jak człowiek jej nie wydoi, słynne 'byczki sa hodowane dla prestiżu a nie sprzedawane na rzeź' itd.
Maze przestań już... Myślę, że każdy niech sobie odpowie przed sobą czy naprawdę robi wszystko aby poprawić byt zwierzaków...już dość tego ciągłego mówienia my to a wy tamto... Swoją drogą nie każdy został wege tylko dla zwierzaków...Jak wiesz, różne są powody. Oczywiście nieuświadomionym, od czasu do czasu, można przypomnieć co się dzieje, zeby było mleczko lub jajko...ale już dość ciągłej kłótni. Można rozmawiać przecież na jakimś poziomie, prawda?
Lepiej się zastanówmy jaką akcje możemy zrobić razem. Zaplanujmy coś tutaj razem dla zwerzaków, środowiska lub promocji wege...
Nie ważne dla kogo został, nie może kłamać.
Chcesz to planuj moja droga, ja juz działam, własnie niedawno prowadziłam wykład o zdrowym odżywianiu na którym między innymi powiedziałam jak niezdrowe jest picie krowiego mleka. Kłamstwa będe zwalczać zawsze, czy sie to komus podoba czy nie. Razem dla środowiska? Teraz planuje warsztaty wyrobu domowych kosmetyków. Chcesz to przyjedź. Razem dla zwierzaków? Razem nie pijmy mleka, weganizm to akcja BEZPOŚREDNIA! Razem dla promocji wege? Możesz pomóc przy edycji wegetariańskiej encyklopedii, praca jest.
Maze, ty po prostu jestes doskonalym przykladem fanatyka, jak zauwazylem ta choroba objawia sie u ciebie wszystko jedno w jakim temacie sie wypowiadasz, czy dotyczy to aborcji czy wegetarian, to nie jest kwestia tego, ze ty masz racje czy nie masz, to jest kwestia taka, ze jak bys miala noz to bys mnie dzgnela bo mam inne zdanie
[url=http://www.yasoda.pl]Salon kosmetyczny Opole[/url] [url=http://www.oknadrewniane.co.pl]okna drewniane[/url] [url=http://www.oknadrewniane.co.pl]drzwi drewniane[/url]
coz jej sie wydaje, ze ma monopol na "prawde", a nie ma to jak promowac wegetariazimnu przez osoby nawiedzone ... z tego co wiem Maze nie jestes dietetykiem, ani nawet technologiem zywienia, wiec nie masz uprawnien do prowadzenia wykladow na ten temat, mozesz tylko wyrazic swoje zdanie, nic wiecej....
nie wiem tylko czy promowanie wegetarianizmu idzie w parze z akceptacja aborcji i traktowania niechcianego plodu jak smiec...
na pewno nie,
ale gorszym jest, ze pod znakiem zapytania znajduja sie teraz 'zieloni' i zasadnosc ich dzialan skoro to na ich stronach znajduja sie postulaty przytoczone przez Maze
gdybys miala Maze watpliwosc co do swojego fanatyzmu to napisalas :
Kłamstwa będe zwalczać zawsze, czy sie to komus podoba czy nie
w skrajnosci czyli jak sie napedzisz moze to oznaczac tluczenie na sile twoich racji, kobieto daj ludziom zyc, powiedz im co masz do powiedzenia i niech sami wybieraja
[edytowane 5/6/2007 przez braad]
[url=http://www.yasoda.pl]Salon kosmetyczny Opole[/url] [url=http://www.oknadrewniane.co.pl]okna drewniane[/url] [url=http://www.oknadrewniane.co.pl]drzwi drewniane[/url]
tak na marginesie Maze to kompletnie mi sie nie podoba twoj reklamowany praktyczny poradnik proekologiczny idac twoim tokiem rozumowania to zaloze sobie hodowle krow szczesliwie i ekologicznie dajacych mleko a pozniej hodowle zwierzat rzeznych ale zabijanych humanitarnie, jestes za ekologiczna hodowla kur a moze ja nie mam czasu albo warunkow do hodowania? no to bede kupowac jajka z ferm a wiesz ile to zanieczyszcen od kur dla srodowiska, jestes weganka i jeszcze nie poczulas, jakie to fuj takie jajka? to mnie dziwi przeciez to smierdoli na odleglosc i po co je jesz ? tylko mi nie mow, ze sa ci potrzebne do zycia. Generalnie mozna by porownac kury do zwierzat rzeznych pod tym wzgledem, ze zjadaja niepotrzebnie to co mogliby zjesc ludzie a daja niewiele, zuzywajac duzo energii po drodze.
[url=http://www.yasoda.pl]Salon kosmetyczny Opole[/url] [url=http://www.oknadrewniane.co.pl]okna drewniane[/url] [url=http://www.oknadrewniane.co.pl]drzwi drewniane[/url]
to po kolei maluchy
po pierwsze, to co pisze o krowach to prawda, a ze sie wam nie podoba to trudno. Ja pisze konkrety, pisze jak sprawa wyglada, za odpowiedz mam- o, a płody a tamto a maze to tego śmego.Moze udowodnijcie ze jałówka zachodzi z zapatrzenia?
kroz jestem biotechnologiem i wegetarianka, moge prowadzic wyklady czy ci sie podoba czy nie. I bedzie ich wiecej, bo cieszyly sie powodzeniem.
yolin o smieciach nie rozmawiam na wykladach o jedzeniu bo to niesmaczne. nie wiem w ogole czemu piszesz nie na temat, to topic o weganizmie nie o plodach.
XXL CIESZY MNIE ZE SA JESZCZE, TAK PO PROSTU, LUDZIE. WIELKIE BUŹKI.
Poradnik braad nie jest o krowach bo nie da sie uzyskiwac mleka krowiego humanitarnie po prostu. Nie próbuj iść moim tokiem rozumowania bo to za trudne dla ciebie. Jak nie masz czasu nie musisz hodowac, czy ja gdzies napisalm ze musisz? I ty mowisz o fanatyzmie. nie jestes zainteresowany hodowla kur nikt ci nie kaze. Akurat, odpowiadajac na twoje smieszne zarzuty, teraz jajek nie jem, a jak bede miala od moich kur to bede jadla. Aha, i byle kura daje soba więcej niż niejden człoweik. Wiec spasuj, bo najpierw sie czepiasz mojego sexu, teraz ci poradnik nie pasi- idź se płody ratuj:D
[edytowane 5/6/2007 przez Maze]
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja