Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Moje boje w Internecie   

  RSS

Kociaczek
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 168
17/08/2007 6:49 pm  

Czyli kolejne próby dyskutowania z mięsożernymi. Akurat, na forum lokalnego klubu fantastyki, ale klimaty jak z forum katolickiego :casstet:

[url= http://paradoks.net.pl/forum/viewtopic.php?t=915&postdays=0&postorder=asc&start=60]LINK 1[/url]
[url= http://paradoks.net.pl/forum/viewtopic.php?t=916]LiINK 2[/url]
Jestem podpisana jako Mila.

W zasadzie nie wiem, czemu to wklejam... Nie dlatego, że zabrakło mi argumentów - po nich argumenty po prostu spływają . Chyba po to, żeby mnie ktoś pocieszył ;P. Czuję się brudna - unurzana w oceanie ludzkiej głupoty i nieczułości 🙁


OdpowiedzCytat
e-anandas
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 195
17/08/2007 7:09 pm  

Nie lam sie swiata nie polepszysz nie naprawisz, nie zbawisz. Jednak mozesz to uczynic ze soba. Nie nalezy namawiac trzeba dac dobry przyklad. Tylko w ten sposob ludzie zrozumieja ze mozna zyc inaczej. Ludzie zawsze wzoruja sie na "lepszych" od siebie ale najczesciej przebywaja z "gorszymi" by sie dowartosciowac.

Tylko zycie poswiecone innym warte jest przezycia....


OdpowiedzCytat
Lily
 Lily
Famed Member
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 4163
17/08/2007 7:13 pm  

Wiesz, mam podobne problemy. Ostatnio pisałam na pewnym forum, że mam taki problem, że reaguję bardzo gwałtownie na krytykę, że jestem zbyt wrażliwa i zazwyczaj to się kończy płaczem (zawsze byłam nadwrażliwa). No i gość, którego nota bene bardzo szanuję za inne poglądy udzielił mi rady "zacznij jeść mięso to ci się polepszy". No ręce opadają i nogi, i szczęka...
Potem się rozkręciła dyskusja na ten temat, ale już jej nawet nie czytałam, żeby się nie denerwować.

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com


OdpowiedzCytat
Kociaczek
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 168
17/08/2007 7:26 pm  

Dziewczyny, dzięki za wsparcie ; *

Najnowszy kfjatek... Rozwalił mnie po prostu 😮

Cytuję:

[i]Segregować sobie możesz, u nas jeszcze nie ma świadomości segregacji odpadów. Wszystkie śmieci z oznaczonych pojemników i tak lądują na jednym wysypisku. Ba! Czasem nawet zawożone są tam jedną śmieciarką, jednym kursem, czego świadkiem byłem nieraz. Dopóki komuś się segregacja nie zacznie opłacać, nie ma szans na to zjawisko w Polsce., a także w wielu innych krajach.

A co do zielonych siatek - fajne są, sam mam jedna Smile, ale znów sytuacja podobna do powyższej - kilka razy spotkałem się z ludźmi niosącymi takie siatki, owszem, ale w nich różne produkty były poupychane do foliowych woreczków.

Żadne testy nie są pewne. Ale znalazłem rozwiązanie - wszystko testować można na pewnych specyficznych organizmach - nazywają się STUDENCI Very Happy
Wymyśliłem jeszcze Chińczyków i Hindusów, ale to nie dość że rasizm, to jeszcze znęcanie się nad ludźmi.

Tekst "Syntetyczne buty to mniejsze zło niż skóra" mnie rozwalił. Mniejsze zło dla tego jednego stworzonka, z którego te buty będą zrobione, ale już sporo większe dla tych kilkudziesięciu, które zamiast po trawie z trawy będą musiały chodzić po takiej z polaru. Łatwo sobie powiedzieć, że nie kupując butów ze skóry uratuje się jakieś zwierzę, i chodzić z tym i czuć się dobrze, ale już trudniej pomyśleć długodystansowo.

Prawdę powiedziawszy, to myślenie wegetarian itp. zawsze wydawało mi sie nielogiczne i pełne sprzeczności.

Wniosek ogólny na dzisiejszy dzień - ludzkość nie potrafi myśleć długodystansowo i globalnie. I nie dotyczy to tylko "zielonych".

Podpadniesz w ten sposób, że ludzie przestaną zwracać uwagę na Twoje posty, na zasadzie - "post Mili - hmmm, pewnie znowu o zieleninie albo jakich innych ekologicznych rzeczach -> ignore, pominięcie posta -> czytanie nastepnych".

A co do zasady "usprawiedliwiania dla wygodnictwa" zripostuję "prowadzeniem martyrologicznej krucjaty w imię nielogicznych i często sprzecznych idei". Oczywiście że jestem wygodny. I leniwy. Nie mam zamiaru namyślać się nad każdą zakupiona rzeczą, szkoda mi na to czasu.
[/i]

I co Wy na to?


OdpowiedzCytat
Nantosvelta
forumowy expert
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 1115
17/08/2007 7:31 pm  

Każdy ma prawo do własnego zdania 😉 Niektórzy mają wąski śwoatopogląd, widzę to po moej rodzienie, która twierdzi że to mnei odbija 😉
Możesz napisać coś więcej o komplecie amonokwasów i polecić co się powinno z czym łączyć?
Wegetarainką jestem od ponad 4 lat, wyniki mam świetne. Ale prawie 3 tygodnie temu przeszłąm na weganizm, wybieram się wkrótce na badania. I zainteresowałam się tymi aminokwasami. Na biologii się zbytnio nie znam, a wiedzę lubię poszerzać (mam szeroki umysł i światopogląd 😛 )

Ps. wygodna i leniwa też jestem, ale wszystko ma swoje granice 😡

[edytowane 17/8/2007 przez Nantosvelta]

The Earth is our Mother, we must take care of her. The Earth is our Mother, she will take care of us.


OdpowiedzCytat
Kociaczek
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 168
17/08/2007 7:46 pm  

[b]Nantosvelta [/b] , ja też stawiam pierwsze kroki w temacie weganizmu 🙂 . To znaczy, od paru tygodni, jem w 90% wegańsko, przyzwyczajając rodzinę do nowej sytuacji 😉 . Co do aminokwasów, łączę je intuicyjnie - jem codziennie razowe pieczywo, różne płatki zbożowe, kasze, pasty z pestek (słonecznik, sezam, dynia, siemię lniane...), coś ze strączkowych (dziś zrobiłam mój pierwszy hummus 😛 ), orzechy... Plus, oczywiście, warzywa i owoce. Wydaje mi się, że jeśli je się różnorodnie, nie ma powodu do zmartwienia . Podobno, komplet aminokowasów ma amarantus. Nie wiem, ile w tym prawdy, ale dosypuję go do zup i innych potraw. Popping amarantusowy w muesli też daje radę 😛

Btw, wypożyczyłam dziś "Wszystko o wegetarianizmie" Grodeckiej. Z sentymentu, bo od tej książki wszystko się zaczęło 🙂 . Jeśli znajdę tam bardziej 'fachowe' info o aminokwasach, podzielę się.


OdpowiedzCytat
Nantosvelta
forumowy expert
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 1115
17/08/2007 8:01 pm  

Widać, że mam naprawdę świetną intuicję 😀 Bez ciemnego pieczywa i masła słonecznikowego nie ruszam się z domku 😀 A w moich zupach to pływa tyle warzyw niekiedy, że palców w rękach do zliczenia nie starcza 😛
dzięki za info 😀

The Earth is our Mother, we must take care of her. The Earth is our Mother, she will take care of us.


OdpowiedzCytat
Ktosiek
stały bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 671
17/08/2007 8:11 pm  

Nie martw się Kociak. Masz jeszcze nas 😀

Wszystko musi się zmieniać stopniowo. Pamiętaj, że wege i vegan też się rozmnażają i kiedys będzie ich więcej.
A wtedy twoja wnuczka będzie mogła napisac na podobnym forum:
"A moja babcia jest okazem wegetariańskiego zdrowia i właśnie dożywa siedemdziesiątki" 😉
To samo z segregacją odpadów; ludzie zmieniają się powoli (najlepszym przykładem są miliony lat ewolucji 😀 ).

Rób swoje i jak ci już będzie brakowało chęci i zapału, to po prostu zaglądaj na forum i gadaj z takimi samymi jak ty, chorymi wariatami 😛


OdpowiedzCytat
kamma
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 669
17/08/2007 10:25 pm  

Wiesz, Kociaczku, łatwo jest zrzucić wszystko na lenistwo, wygodnictwo, a zwłaszcza na nieświadomość społeczeństwa tudzież na opłacalność. Ale prawda jest taka, że właśnie dzięki Twojej działalności społeczeństwo jest o jeden krok bliżej ekologicznego i etycznego ideału. Gdybyś nie segregowała śmieci, gdybym ja nie segregowała i jeszcze wiele, wiele POJEDYNCZYCH OSÓB, którym wpiera się, że same świata nie zmienią, to do tego ideału mielibyśmy o wiele dalej. A i Ktosiek wielce pocieszająco się wypowiada. Ja na przykład mam córkę, która nigdy nie jadła mięsa, w wieku trzech lat potrafi segregować odpady - to już zupełnie inna wrażliwość 🙂
Głowa do góry, wszystko zmierza ku lepszemu :thumbup:

podskoczyć i nie trafić w ziemię


OdpowiedzCytat
Kociaczek
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 168
18/08/2007 3:16 pm  

[b]Ktosiek [/b], [b]kamma [/b], dziekuję Wam za piękne słowa 🙂 . Trochę mi lepiej 😎

Btw, to właśnie wtedy, gdy szukałam w Sieci materiałów do -jakże niemiłych- dyskusji z mięsożernymi, natrafiłam na ten portal. I dobrze mi tu 😉 😎

Rób swoje i jak ci już będzie brakowało chęci i zapału, to po prostu zaglądaj na forum i gadaj z takimi samymi jak ty, chorymi wariatami

No, pewnie! 😎 Lubię Was, drogie Wariaty 😛


OdpowiedzCytat
Ktosiek
stały bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 671
18/08/2007 11:29 pm  

Chore wariaty są zaszczycone 😀


OdpowiedzCytat
animals75
rozmówca
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 70
19/08/2007 12:35 am  

Kociaczek jestem z Tobą zgodny w 100 %.. Ale zawsze jest to ale.. Po prostu te firmy-giganty dostarczają na rynek pewnie z 90% produktów dostępnych w naszych sklepach.. Jest to straszne ale wątpię w to ze mięsożerców obchodzi los zwierząt które giną straszną śmiercią w laboratoriach tych firm.. W końcu mięsożercy których jeszcze na świecie jest więcej niż nas nie zmienią swoich przyzwyczajeń i na pewno będą dalej kupować te produkty.. Ja sie przyznam ze też używam cześć tych produktów i mogę się założyć z Wami że Wy też ich używacie.. Wiem też jedno że trzeba o tej wielkiej tragedii tych zwierząt głośno mówić i działać aby te giganty zaprzestały testowania produktów na zwierzętach..

Przemo


OdpowiedzCytat
  
Praca