Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Bog kontra ateizm....?  

Strona 9 / 10 Wstecz Następny
  RSS

Maze
 Maze
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 592
17/09/2006 10:26 pm  

Przyjaciółka, to wiele wyjaśnia...
Zdziwił mnie brak jakiejkolwiek reakcji na jej wyskoki w temacie kazamuko...tym bardziej że oberwało sie osobie która w tamtym temacie napisała jakieś bzdurki. Ale dolo- nietykalna. A później nowe tematy, kolejne osoby zaznające jej "motywującego i inspirującego " działania...

Cóż, drogi Adminie, jeśliśmy przy życzeniach- więcej obiektywizmu, przyjaciel nie przyjaciel, na forum powinien byc traktowani jak inni, a nie ulgowo, czyż nie?

A dolores, cóż, podjęła słuszna decyzje choć raz. Więc krzyżyk po raz drugi 😛


OdpowiedzCytat
Dżakonda
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 104
18/09/2006 8:47 pm  

Drogi adminie czy to, że jest Twoją przyjaciółką upważnia ją do bezkarnego obrażania innych? Czyżby na tym forum byli równi i równiejsi? Nawet jeśli byłaby siostrą papieża nie ma prawa gadać głupot/bzdur na temat mój, Maze, euridice czy kogokolwiek innego. Może jakaś rada na zaprzyjaźnienie się z Tobą adminie, też chciałabym mieć specjalne względy na forum. Niestety nie ma prawa do wyrażania sowich poglądów w dyskusji jeśli obraża innych.


OdpowiedzCytat
braad
stały bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 581
29/09/2006 5:36 pm  

a jaka to roznica w co kto wierzy? to w co wierzymy nie zmienia faktu tego, ze jest tak albo tak, mozesz nie wierzyc w Boga, i co z tego skoro on i tak jest, a nawet wiecej, On ci da argumenty przemawiajace za tym, ze go nie ma bo spelnia nasze pragnienia i mowi, ze jest ateizmem dla ateistow

[url=http://www.yasoda.pl]Salon kosmetyczny Opole[/url] [url=http://www.oknadrewniane.co.pl]okna drewniane[/url] [url=http://www.oknadrewniane.co.pl]drzwi drewniane[/url]


OdpowiedzCytat
braad
stały bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 581
29/09/2006 6:09 pm  

. Po prostu oprócz ciała fizycznego posiadamy coś jeszcze.

jestesmy dusza w tym fizycznym ciele

Co zaś do osoby Boga to...
Tu już bardziej zachaczamy o kwestię wiary, ale to dłuugi temat. Póki co nie ma dowodów na to, że istnieje, jak i na to, że nie istnieje.

Spójrz na świat dookoła to Go zobaczysz, ale nie tymi oczami, ktore nic nie widza jak zgasnie swiatlo

nie nie, nie chodzi o to, ze ja nie mam takiej potrzeby. chodzi o to, ze z biologicznego puntku widzenia nie ma takiej potrzeby

Jest calkiem odwrotnie, cialo opuszczone przez dusze mimo, ze pozostaje w takim samym stanie fizycznym i chemicznym jest martwe, dusza - osoba - duch - jest tym czyms wymaganym aby cialo zylo, czy tez zeby bylo materia ozywiona. Wiec z biologicznego punktu widzenia musi byc cos wiecej aby materia zyla, to ze naukowcy Tego nie widza przez swoje mikroskopy i nie moge Tego znalezc to ich problem.

Ehe... he he he he... ok, fizyczny dowodzik na to, że dusza istnieje - poproszę

sa slepi mimo, ze maja oczy, sa glusi mimo, ze maja uszy, spojrz w lustro i powidz mi ze tam nikogo nie ma, powiedz mi ze jestes tylko chemia, jak chcesz doswiadczyc czegos co jest niematerialne swoimi materialnymi zmyslami, ktore sa mniej doskonale od najnowszych rozwiazan technicznych?

Wypraszam sobie przypisywanie mi jakiejś duszy. A już z całą pewnością tego, że mnie po śmierci opuści.

,
spokojnie zadna dusza cie po smierci nie opusci, to ty jestes dusza i to ty opuscisz to cialo

Drogi adminie czy to, że jest Twoją przyjaciółką upważnia ją do bezkarnego obrażania innych? Czyżby na tym forum byli równi i równiejsi?

To juz wam sie poprzestawialo dokladnie, a gdzie Admin kogos obraza? Chcialbym powtorzyc z Adminem

Jest tu miejsce na róznorodność wypowiedzi, kulturalnych wegetarian, uprzejmych "mięsożerców" i niech będą to najwazniejsze kryteria do oceny, kto tu może pisać, a komu nie wolno. Mniej zaślepienia, wiecej empatii, uważnego czytania innych, kulturalnych rozmów no i zdrówka życzę.

[url=http://www.yasoda.pl]Salon kosmetyczny Opole[/url] [url=http://www.oknadrewniane.co.pl]okna drewniane[/url] [url=http://www.oknadrewniane.co.pl]drzwi drewniane[/url]


OdpowiedzCytat
hafciarka19
forumowicz
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 26
29/09/2006 8:06 pm  

To ja powiem tyle:
W żadnego boga nie wierze już od dawna.
Nie gardze osobami które wierzą.
Gardze ludzmi którzy fanatycznie wierzą w boga.
Dla mnie go nie ma.
No to tyle.

A i spodkałam się z taką reakcją mojej koleżanki:
rozmawiamy sobie o czymś tam i powoli schodzimy na temat jak kto będzie pracował ile zarabiał itp.
To ona mówi, że jak zobaczy, że jest biedna rodzina, [u] dużo dzieci[/u] i ogólnie fatalne warunki to ona będzie tam pracować za darmo. Jedna z dziewczyn przyznała jej racje.
Ja powiedziałam, że na dzieciorobów, którzy zamiast kupić prezerwatywy kupują wódke robić nie będe.
A ona na to, że pewnia dlatego tak mówie bo nie wierze w boga.
Normalnie japa mi opadła. Co ma piernik do wiatraka?

[edytowane 29/9/2006 od hafciarka19]


OdpowiedzCytat
TAO
 TAO
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 147
03/10/2006 5:16 pm  

nie nie, nie chodzi o to, ze ja nie mam takiej potrzeby. chodzi o to, ze z biologicznego puntku widzenia nie ma takiej potrzeby. a natura jest bardzo oszczedna i nie tworzy czegos co nie byloby przydatne. np. jesli cos bylo potrzebne, ale juz nie jest, to zostaje zredukowane (patrz: czlowiek - kosc ogonowa zredukowana do guzicznej). nie widze zadnego pozytecznego zastosowania dla [i] tak zwanej[/i] duszy.

[edytowane 15/9/2006 od euridice]

A co z wyrostkiem robaczkowym? Do czego jest przydatny? Chyba tylko do tego żeby chirurdzy mieli więcej roboty, a ludzie trochę więcej bólu i cierpienia.

A na co twoim zdaniem są potrzebne tzw. nadprogramowe (zbyteczne) odcinki DNA (istnieją odcinki których znaczenia naukowcy nie mogą przetłumaczyć, tak więc uważają, że te odcinki DNA są tam tylko dla ozdoby i nazwali je odpadowym DNA).
Twoim zdaniem natura powinna je raczej wyeliminować, czy raczej przetworzyć?
Jak na mój gust to zbyt inteligentna jest ta natura sama w sobie 😮

[edytowane 3/10/2006 od TAO]


OdpowiedzCytat
Maze
 Maze
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 592
03/10/2006 5:27 pm  

Wyrostek jako dowód na istnienie boga, LOL

Takiej koncepcji jeszcze nie było 😀


OdpowiedzCytat
TAO
 TAO
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 147
03/10/2006 5:38 pm  

Wyrostek jako dowód na istnienie boga, LOL

Takiej koncepcji jeszcze nie było 😀

Heh 🙂

A co z tym DNA i wielką inteligencją NATURY?
Skąd taki program, że np. Natura wie co ma czynić?
Dzieło przypadku??
Przecież oprogramowania i gry komputerowe nie tworzą się same z siebie:o
Tworzą je ludzie. Czy podobnie nie może być w przypadku większych programów, takich np. jak ten świat? Heh 😉

Nie jestem wierząca, ale poszukująca prawdziwych odpowiedzi Maze.


OdpowiedzCytat
Maze
 Maze
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 592
03/10/2006 5:51 pm  

Prawdziwych odpowiedzi?
Życie jest życiem.
DNA to DNA.
Nie szukaj drugoego dna gdzie naukowcy nie odkryli jeszcze pierwszego.

Tak, mamy DNA, dwoje uszu etc; nie dowodzi to istnienia boga.
Świat jest skomplikowany, owszem. Dla upośledzonej osoby puzzle z 4 części też sa skomplikowane; dla nas juz nie. Dle jeszcze bardziej rozwiniętej istoty całe nasze DNA nie jest skomplikowane. Obiektywnie rzecz biorąc świat jest prosty, ale jako że jesteśmy jego maleńką częścią, nigdy obiektywnie nie spojrzymy, nigdy nie ogarniemy całości. Co nie dowodzie istnienia boga, a tylko tego, że człowiek jest człowiekiem, nie mniej ni wiecej.


OdpowiedzCytat
kamma
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 669
04/10/2006 1:22 am  

Istota wiary opiera się na tym, że istnienia Boga nie da się udowodnić. Jeśli WIEM, to nie WIERZĘ. Czy ktoś z Was wierzy, że woda jest mokra? Jeśli udowodni się istnienie Boga, to będzie to koniec wiary, koniec religii również, jak sądzę (tych religii, nie tej religii).
A jeśli nie da się udowodnić, to jest 50-50: albo jest, albo go nie ma. Wobec tego rację mają ci, którzy wierzą w jego istnienie i dokładnie tyle samo racji mają ci, którzy nie wierzą. Z tego samego założenia wychodzą dwie [b] równorzędne[/b] drogi myślenia.
kamma, ateistka.

podskoczyć i nie trafić w ziemię


OdpowiedzCytat
Maze
 Maze
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 592
04/10/2006 1:33 am  

Ino dwie?
A wiara w to że bóg jest ale o tym nie wie? albo że boga stworzyli kosmici? albo że każdy jest bogiem? albo że jest wielu bogów? Albo nie ma boga ale istnieje wielka fioletowa kosmiczna larwa zwana tez Ctulhu? Przeciez 50:50 że istnieje, LOL Po co mnożyc byty nadaremnie?


OdpowiedzCytat
TAO
 TAO
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 147
04/10/2006 2:23 am  

A co z wyrostkiem robaczkowym? Do czego jest przydatny?

Wyrostek robaczkowy nie bez przyczyny nazywany jest mmigdałkiem brzusznym. Migdałki wytwarzają przeciwwciała i pełnią funkcje immunologiczne. W jelicie grubym są bakterie, a jelito ślepe jest szczególnie narażone na zakażenie, ponieważ tam może zalegać część treści pokarmowej. Wyrostek jest umieszczony właśnie w tamtym miejscu, aby pełnić funkcje obronne przed tymi zakażeniami.
Nie ma w organizmie ludzkim rzeczy, która by nie była potrzebna.

[edytowane 3/10/2006 od ritch]

Hmm. Mnie wycięto wyrostek gdy byłam dzieckiem 😉

[edytowane 3/10/2006 od TAO]


OdpowiedzCytat
kamma
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 669
04/10/2006 2:29 am  

Ino dwie?
A wiara w to że bóg jest ale o tym nie wie? albo że boga stworzyli kosmici? albo że każdy jest bogiem? albo że jest wielu bogów? Albo nie ma boga ale istnieje wielka fioletowa kosmiczna larwa zwana tez Ctulhu? Przeciez 50:50 że istnieje, LOL Po co mnożyc byty nadaremnie?

Nie mówię o jakimś jednym Bogu, dajmy na to chrześcijańskim, bo równie dobrze mogliby mieć rację mormoni, mnie tam wszystko jedno. Z Twojego postu wynika, że w tej dyskusji potrzebna jest definicja boga, tyle.

podskoczyć i nie trafić w ziemię


OdpowiedzCytat
TAO
 TAO
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 147
04/10/2006 2:49 pm  

Istota wiary opiera się na tym, że istnienia Boga nie da się udowodnić. Jeśli WIEM, to nie WIERZĘ. Czy ktoś z Was wierzy, że woda jest mokra? Jeśli udowodni się istnienie Boga, to będzie to koniec wiary, koniec religii również, jak sądzę (tych religii, nie tej religii). A jeśli nie da się udowodnić, to jest 50-50: albo jest, albo go nie ma. Wobec tego rację mają ci, którzy wierzą w jego istnienie i dokładnie tyle samo racji mają ci, którzy nie wierzą. Z tego samego założenia wychodzą dwie [b] równorzędne[/b] drogi myślenia. kamma, ateistka.

Zanim nauce uda się coś ostatecznie dowieść to są to też tylko wierzenia, hipotezy, nad którymi niekiedy prowadzi się przez długie lata badania. Przykładem na dzień dzisiejszy takiego hipotetycznego tworu, który lada dzień może się stać faktem naukowym jest np. POLE MORFOGENETYCZNE Ruperta Sheldrake'a.

Co zaś do definicji BOGA to faktycznie jest bardzo potrzebna. Myślę, że bardzo prawdopodobna jest opcja wymieniona przez Maze, o tej mnogości bytów boskich.
Wielu z tych "bogów" to znajprawdopodobniej istoty o wiele bardziej zaawansowane np. technologicznie od nas ludzi. Bogowie o których mówią święte pisma całego świata mogą być po prostu takimi bogami z kosmosu. Jedni byli wspaniali, inni mniej. Np. teksty sumeryjskie twierdzą, że w pewnym okresie historii ludzkości Ziemię odwiedzili mało przychylni ludziom najeźdzcy z kosmosu, bardzo inteligentni, ale mało uczuciowi. Taki typ bezwzględnych eksperymentatorów. Zrobili na Ziemi prawdziwy poligon doświadczalny, a ludzi nazwali LULU AMELU, co znaczy dosłownie Niewolnicy. Biblijny Jehowa równiez był bardzo bezwzględny i w biblii jest wzmianek o tym jak to dosłownie znęcał się nad ludźmi, np. nad biednym Hiobem! Dużo sympatyczniejsi wydaja się Bogowie ze wschodu, np. Krishna. Wystarczy poczytac te "święte" księgi aby się dużo dowiedzieć o historii człowieka. Istnieje też obszerna literatura paleoastronautyczna. Kosmos jest wielki i jest w nim miejsce dla wielu form życia, nawet takich o których się nie sniło filozofom. Mogą istnieć np. stworzenia zupełnie niematerialne, albo będące czystym światłem. Spójrzcie tylko jaka bioróżnorodność występuje na ziemi i do czego to są zdolni inżynierowie genetyki. Świecące na zielono świnie, itd... A ostatnio odkryto gen odpowiezialny za starzenie się. Wojsko posiadło już patent na niewidzialność. Świat się bardzo zmienia i dzieje się to coraz szybciej.

[b] Pytanie zasadnicze brzmi - CO BYŁO PRAPRZYCZYNĄ TEGO WSZYSTKIEGO?[/b]

Oraz dwa dodatkowe pytania.

Skąd i po co się tu wzięliśmy?

Czy to wszystko się dzieje przez przypadek??

Moja odpowiedź na trzecie pytanie brzmi - nie wierzę, że przez przypadek, w ogóle nie wierzę w przypadki. To jest jak równanie matematyczne. Chcę poznać jego wynik 🙂

[edytowane 4/10/2006 od TAO]


OdpowiedzCytat
Zol
 Zol
rozmówca
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 78
04/10/2006 6:56 pm  

CO BYŁO PRAPRZYCZYNĄ TEGO WSZYSTKIEGO?

wielki wybuch 15 mld lat temu....

Skąd i po co się tu wzięliśmy?

skąd - ewolucja żyjących organizmów, po co - po nic.

Czy to wszystko się dzieje przez przypadek??

a co się dzieje?

'Przy śniadaniu słucham o korkach...


OdpowiedzCytat
Strona 9 / 10 Wstecz Następny
  
Praca