Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

W jakim wieku przeszliście na wege?  

Strona 18 / 19 Wstecz Następny
  RSS

Masif
początkujący
Dołączył: 11 lat  temu
Posty: 15
22/05/2013 2:59 pm  

Dzięki, na pewno przeczytam. Dużo ciekawych rzeczy przede mną z tego co już widzę.

A co do potraw, to duszenie, pieczenie, grillowanie tak, ale smażenie to chyba nie za bardzo co?

Omega-3 skąd najlepiej czerpać? Z oliwy z oliwek wystarczy?


OdpowiedzCytat
Masif
początkujący
Dołączył: 11 lat  temu
Posty: 15
22/05/2013 3:06 pm  

Z wikipedii:

Coś dla mnie 🙂

Zgodnie z długoterminowymi badaniami Niemieckiego Centrum Leczenia Nowotworów prowadzonymi przez ponad 21 lat na grupie 1900 wegetarian, żyją oni dłużej niż przeciętni ludzie, jednak zgodnie z wynikami tych samych badań, osoby, których styl odżywiania opiera się na okazjonalnym spożywaniu mięsa (również ryb) oceniany jest za najkorzystniejszy dla zdrowia (grupa określana, jako moderate Vegetarier).

[edytowane 22/5/2013 przez Masif]


OdpowiedzCytat
qetrab
bywalec
Dołączył: 11 lat  temu
Posty: 126
22/05/2013 3:14 pm  

Jeżeli interesują cię tylko i wyłącznie aspekty zdrowotne to wtedy jak najbardziej zostań przy rybach, ale raczej staraj się nie kupować ich w tesco czy biedronce 🙂


OdpowiedzCytat
cienkun
rada starszych
Dołączył: 13 lat  temu
Posty: 2718
22/05/2013 3:40 pm  

Jeżeli interesują cię tylko i wyłącznie aspekty zdrowotne to wtedy jak najbardziej zostań przy rybach, ale raczej staraj się nie kupować ich w tesco czy biedronce 🙂

niezbyt prawdziwe. Rybie mięso jest najbardziej bogate w ... metale ciężkie.

[edytowane 22/5/2013 przez cienkun]


OdpowiedzCytat
Masif
początkujący
Dołączył: 11 lat  temu
Posty: 15
22/05/2013 3:49 pm  

cienkun warzywa ze sklepów też nie są "dziewicze". Znajdziesz tam trochę pestycydów, trochę metali z drogi, trochę innych lekarstw a może już nie dług trochę GMO od wujka Sama. 🙂

Ryby z umiarem jedzone też nie szkodzą. Pstrągi hodowlane są ponoć najczystsze pod tym względem.


OdpowiedzCytat
MannaPoranna
bywalec
Dołączył: 13 lat  temu
Posty: 232
22/05/2013 4:21 pm  

O, ciekawa dyskusja się urodziła 🙂

Właśnie. Niestety, ale wydaje mi się że nic co kupujemy teraz w sklepach nie jest tak idealnie czyste i zdrowe jak byśmy tego chcieli. Nigdy nie mamy całkowitej pewności skąd to wszystko się wzięło (o ile nie z własnego ogrodu... ale trudno o własny ogród gdy się np. mieszka na 8 piętrze w bloku).

W dodatku wydaje mi się, że mięso samo w sobie też nie jest jakoś strasznie niezdrowe ALE, to kupowane w sklepach, z masowej produkcji, to już tak. Jeżeli wziąć pod uwagę choćby to, czym zwierzęta hodowlane są karmione, to nawet głupi by zrozumiał że mięso z takiego zwierzęcia nie jest zdrowe. O ile CHCIAŁBY to zrozumieć i nad tym się zastanowił.

Wiesz tu chodzi też o sposób patrzenia na świat. O to, że dla większości ludzi pies, kot, papużka falista to zwierzęta (którym się krzywdy nie robi, a jeśli ktoś skrzywdzi pieska to jest TAKI okrutny). Ale krowa, świnka, czy nawet rybka to już... nie wiem, przedmiot? Kotlet? Plastik? Nie odczuwa bólu?
Wiem, wiem, nie interesują Cie etyczne aspekty wegetarianizmu, ale może z czasem zaczną. Tak tylko mówię 😛

PS. Wspominałeś też coś o braku siły. Otóż mój facet ma 31 lat i intelektualistą nigdy nie był 😛 W sensie od zawsze pracował i nadal pracuje fizycznie. Od ok. roku nie je mięsa w ogóle (ryb też nie) i ciągle powtarza z niedowierzaniem że jeszcze nigdy nie miał tyle siły i energii.
A gdy dawno temu zabrałam go pierwszy raz na obiad do Green way'a, to potem przez tydzień opowiadał kolegom z pracy, że nie sądził że bez mięsa można się tak najeść !!! (jeszcze wtedy jadał mięso)

[edytowane 22/5/2013 od MannaPoranna]

[edytowane 22/5/2013 od MannaPoranna]

Pewnie powiesz -to okropne- zrzucisz winę na innych, potem zaśniesz spokojnie


OdpowiedzCytat
Masif
początkujący
Dołączył: 11 lat  temu
Posty: 15
22/05/2013 4:28 pm  

No jasne, że tak. Może mnie kiedyś będą interesować inne, wyższe aspekty wegetarianizmu. Nie zaprzeczam. Kiedyś w końcu nie wyobrażałem sobie życia bez mięsa, a teraz dziwie się jak mogłem jeść ten śmietnik.

Może to właśnie fakt że w naszej kulturze tylko pieski i kotki są uważane za zwierzęta których się nie zabija, sprawia, że nie widzę nic dziwnego w jedzeniu ryb.

Ale powiedz mi, czy jesteś przekonana w 100% że warzywa nie odczuwają bólu podczas zrywania? W końcu zrywając np. fasolę też kończysz jej żywot. Udowodniono zdaje się już, że drzewa takowy "ból" odczuwają. Może pomidory też cierpią?


OdpowiedzCytat
MannaPoranna
bywalec
Dołączył: 13 lat  temu
Posty: 232
22/05/2013 4:30 pm  

Hehe, nie, nie jestem pewna w 100%. Ale uważam że każdy to powinien rozsądzić w zgodzie z własnym sumieniem i przekonaniami po prostu.

Pewnie powiesz -to okropne- zrzucisz winę na innych, potem zaśniesz spokojnie


OdpowiedzCytat
qetrab
bywalec
Dołączył: 11 lat  temu
Posty: 126
22/05/2013 4:35 pm  

niezbyt prawdziwe. Rybie mięso jest najbardziej bogate w ... metale ciężkie.

Zależy jakie ryby, jak napisał Masif powyżej, warzywa w supermarketach też do najlepszych nie należą. Można jeść ryby i być zdrowym, można też jeść mięso i być zdrowym. Chodzi o to, że współcześnie ludzie spożywają stanowczo za dużo mięsa, nie potrafią już zjeść posiłku bez mięsa (lub bez sera)

Ja jestem pewien na 100%, że warzywa nie odczuwają bólu podczas zrywania.
Po 1 nie posiadają układu nerwowego
Po 2 jest to sprzeczne ewolucyjnie, roślina nie potrafi oddalić się od źródła bólu, jak zwierze. Dlatego gdyby roślina mogła odczuwać ból, to na drodze ewolucji wykształciła by zdolności umożliwiające oddalenie się od źródła bólu, tym samym przestała by być rośliną 😛


OdpowiedzCytat
cienkun
rada starszych
Dołączył: 13 lat  temu
Posty: 2718
22/05/2013 4:37 pm  

cienkun warzywa ze sklepów też nie są "dziewicze". Znajdziesz tam trochę pestycydów, trochę metali z drogi, trochę innych lekarstw a może już nie dług trochę GMO od wujka Sama. 🙂

Ryby z umiarem jedzone też nie szkodzą. Pstrągi hodowlane są ponoć najczystsze pod tym względem.

si, ale w rybim mięsie to się kumuluje bardziej.


OdpowiedzCytat
MannaPoranna
bywalec
Dołączył: 13 lat  temu
Posty: 232
22/05/2013 4:45 pm  

Po 2 jest to sprzeczne ewolucyjnie, roślina nie potrafi oddalić się od źródła bólu, jak zwierze. Dlatego gdyby roślina mogła odczuwać ból, to na drodze ewolucji wykształciła by zdolności umożliwiające oddalenie się od źródła bólu, tym samym przestała by być rośliną 😛

Niekoniecznie. Gdzieś czytałam kiedyś że niektóre rośliny potrafią się w jakimś stopniu ze sobą porozumiewać. Np. potrafią sobie pomóc w momencie zagrożenia (gdy jedno więdnie, inne oddają mu pożywienie), itp.
Jednak osobiście nie wierzę w ich odczuwalność bólu. Właściwie niezależnie od tego co światli amerykańscy, czy inni arcy-naukowcy powiedzą 😛

Pewnie powiesz -to okropne- zrzucisz winę na innych, potem zaśniesz spokojnie


OdpowiedzCytat
Masif
początkujący
Dołączył: 11 lat  temu
Posty: 15
22/05/2013 4:47 pm  

si, ale w rybim mięsie to się kumuluje bardziej.

Zależy w jakich rybach. Tych morskich np. z Bałtyku 100% racji. Ołów z płetwami. Ale ryby hodowlane już nie koniecznie.

Po 1 nie posiadają układu nerwowego
Po 2 jest to sprzeczne ewolucyjnie, roślina nie potrafi oddalić się od źródła bólu, jak zwierze. Dlatego gdyby roślina mogła odczuwać ból, to na drodze ewolucji wykształciła by zdolności umożliwiające oddalenie się od źródła bólu, tym samym przestała by być rośliną

Teoretycznie może to być ból psychiczny a nie fizyczny. Może taki pomidor czuć strach. To też nie humanitarne. A co z bólami fantomowymi? Ludzie bez ręki czują jej ból choć już jej nie mają.

A rośliny mogą się niektóre oddalać od bólu. Dmuchawce mają takie małe spadachroniki 🙂
Albo Drzewce z Władcy Pierścieni.

[edytowane 22/5/2013 przez Masif]


OdpowiedzCytat
qetrab
bywalec
Dołączył: 11 lat  temu
Posty: 126
22/05/2013 4:52 pm  

Teoretycznie może to być ból psychiczny a nie fizyczny. Może taki pomidor czuć strach. To też nie humanitarne. A co z bólami fantomowymi? Ludzie bez ręki czują jej ból choć już jej nie mają.

A rośliny mogą się niektóre oddalać od bólu. Dmuchawce mają takie małe spadachroniki 🙂
Albo drzewce z Władcy Pierścieni.

Dmuchawce mają ''spadochroniki" w celu transportu nasion, a nie ucieczki od bólu
Drzewce z władcy pierścieni też nie czują bólu, jak umierały to nie krzyczały 😛
ból psychiczny to sprawa umysłu, którego rośliny też nie posiadają, tak samo ból fantomowy, to sprawa mózgu, który posiadamy.

Nawet osoba, która ma uszkodzony system nerwowy nie odczuwa bólu, możesz sobie popatrzeć na filmiki (na pewno gdzieś je znajdziesz), jak ktoś kto nie ma czucia w nogach przypala je sobie papierosem lub wbija tam jakieś szpilki.

Za odczuwanie bólu odpowiada system nerwowy, którego rośliny nie posiadają, dlatego nigdy nie potrzebowały wykształcić poruszania się. Owszem, niektóre stosują ochronę swoich liści, ale nie dlatego, że czują ból, tylko dlatego, że utrata wszystkich liści spowodowała by śmierć rośliny.


OdpowiedzCytat
MannaPoranna
bywalec
Dołączył: 13 lat  temu
Posty: 232
22/05/2013 4:53 pm  

Ejże Masif. Podobno Cię nie interesują etyczne aspekty 😛

Pewnie powiesz -to okropne- zrzucisz winę na innych, potem zaśniesz spokojnie


OdpowiedzCytat
Masif
początkujący
Dołączył: 11 lat  temu
Posty: 15
22/05/2013 5:00 pm  

Ejże Masif. Podobno Cię nie interesują etyczne aspekty

Właśnie się wznoszę na wyżyny 🙂

W zasadzie to ból nie może być wyznacznikiem czy można kogoś zjeść czy nie. Przecież są twardziele którzy nie czują bólu i to nie znaczy że możemy ich zjadać. Ważniejsze od bólu może być to czy coś co żyje nie zasługuje przypadkiem na to by sobie dalej żyć? My za to nie możemy w to jej życie ingerować.

Idę o zakład, że gdybyś zapytał pomidora czy możesz sobie go zjeść to gdyby umiał mówić to by powiedziałby że nie chce skończyć w twoim żołądku.

A to że nie ma mózgu nie czyni go mnie ważnym. Są też przecież głupie zwierzęta np. ta sepleniąca łasica Sid.

[edytowane 22/5/2013 przez Masif]


OdpowiedzCytat
Strona 18 / 19 Wstecz Następny
  
Praca