około 15 - 16 lub 17 roku zycia, jakoś tak, nie pamiętam dokładnie to było kilkanaście lat temu 🙂
całkowicie z dnia na dzień (w połaczeniu z uprzednią dwuletnią walką z rodzicami)
cieszę się wyśmienitym zdrowiem, wyniki badań krwi mieszczą się w samym środku norm, można pokazywać jako wzór
pozdrawiam
Na wegetarianizm przeszłam w wieku 15 lat, podczas okresu pierwszego ,,młodzieńczego buntu" 😀 Anarchistyczne skłonności raczej mi już przeszły, nie jedzenie mięsa pozostało. Pamiętam,że na początku bardzo często wchodziłam na stronę serwisu wegetarianie.pl. Dawno mnie tu nie było i wracam 😛 Trza znowu się poudzielać:)
W wieku 49 lat od razu odstawiłam mięso i jego produkty jedząc jeszcze ryby jakiś czas.Na początku zdarzały mi się od czasu do czasu wyskoki na grillu,że dałam się namówić na kiełbaskę ale skutki mojego postępowania były przykre ale to było dawno.Obecnie nie wyobrażam sobie innej diety. Dla mnie mięso nie kojarzy się z jedzeniem i jego produkty również.Widząc przejeżdżający transport zwierząt- o mało serce mi nie pęknie i już cały dzień mam z głowy.Pozdrawiam serdecznie aramgad i cieszę się,że dołączyłaś do nas 🙂
http://www.facebook.com/group.php?gid=132280573466144
Hm, a ja na wege przeszłam wieku 15 lat, z tymże teraz mam 16 😎 to już ponad rok... wcześniej zainspirowana "Aparatką" nieudolnie próbowałam przestać jeść mięso 😮 Ale wreszcie mi się udało być wzorową wegetarianką i czuję, że bez tego nie umiałabym być szczęśliwa 😀 Po za tym dzięki wege odkryłam swoją drogę życiową 😛 Wybieram się na Technologię Żywności i Żywienie Człowieka :spryciarz: Będę pracą zbawiać świat 🙂 To mój pierwszy post - Serdecznie witam nowych przyjaciół :red:
[edytowane 17/8/2008 przez vegesmile]
jestem lewakiem.
Ja tez cię witam serdecznie, w grupie zawsze raźniej 😉
Żyj pełnią życia; inaczej popełniasz błąd. Nie jest szczególnie ważne, czym się zajmujesz, jeśli tylko masz życie w swoich rękach. Bo jeżeli nie miałeś życia, to co miałeś? - Co się raz straci, już jest stracone, nie zapominaj o tym.
A co tam takiego ciekawego jest?
Żyj pełnią życia; inaczej popełniasz błąd. Nie jest szczególnie ważne, czym się zajmujesz, jeśli tylko masz życie w swoich rękach. Bo jeżeli nie miałeś życia, to co miałeś? - Co się raz straci, już jest stracone, nie zapominaj o tym.
ja zostałam weetarianką jak miałam 15 lat, dokładnie rok temu (10 sierpnia 😉 ). właściwie można powiedzieć że decyzja podjęła się sama, intuicyjnie coraz częściej zastępowałam mięso sojowymi odpowiednikami. jako że z początku wiedzę o żywieniu miałam marną prawie codziennie jadłam kotlety sojowe lub inne prtodukty z soi. i wyjadłam się ich chyba za wszystkie czasy bo gdy faza sojowego kotleta się skończyła to chyba z pół roku ich nie ruszałam, dopóki tacie nie posmakowały ^^ dwa miesiące (a może trzy?) później zostałam weganką. bardzo lubię wszelkiego rodzaju strączkowe i kasze, właściwie tak że bez nich obiad jest dla mnie jak brak ziemniaków do obiadu dla mojego dziadka 😉
a nowe VEGE jest znacznie lepsze niż pierwszy numer. bardzo łana grafika, mnóstwo ciekawostek i dużo przepisów m.in. jak przygotować świerze owoce, potrawy z amarantusem. naprawdę polecam 😉 sporo jest o ekologii i w ogóle 😛
Naszym celem musi być wyzwolenie się... poprzez rozszerzenie kręgu współczucia na wszystkie żywe istoty i na cały cudowny świat natury. Albert Einstein
http://delicious.blog.pl/ - zapraszam na mojego bloga kulinarnego 😀 wiem że trochę mało ale założy
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja