ktoś poaksował kilka postów! A tak nawiasem to pewnie po otrzymaniu tego podania się zgodzą ale pewnie bedziesz musiala jakos osobno,specjalnie placic doplacac czy cos skoro mieliby specjalne dla Ciebie osobno gotowac,m pzoatym internat to cos okropnego nie chcialabym byc w internacie 😀 😛

Faktycznie nie ciekawa sytuacja...
W naszym kraju nie szanuja wege.W takich sytuacjach zostajesz wrzucony/wrzucona na wysokie wody.
To nic ...warto być wytrwałym w swoich poglądach.
Życzę powodzenia !!!!!!

a od kiedy to do podania trzeba załączac cokolwiek?

Nikt tutaj nie powiedział ,że" trzeba " tylko "dobrze by było ". Takie podanie wyglądałoby bardziej wiarygodnie i jest większa szansa na pozytywne rozpatrzenie. Tak mi się wydaje...nie zaszkodzi a może pomóc. 😉

To nic ...warto być wytrwałym w swoich poglądach.

no właśnie to pewnie nie pierwsza i ostatnia przeszkoda w byciu wege

Nikt tutaj nie powiedział ,że" trzeba " tylko "dobrze by było ". Takie podanie wyglądałoby bardziej wiarygodnie i jest większa szansa na pozytywne rozpatrzenie. Tak mi się wydaje...nie zaszkodzi a może pomóc. 😉

hihi, racja 😉

Dla mnei w byciu vegan największym utrudnieniem są sklepowe półki. Mamy za mały wybór produktów wegańskich. :(( Jak byłam miesiąc w Anglii to przytyłam kilogram, taki mają fajny asortyment :rotfl: A tutaj prawie nic :((

Niestety ,ale wierze ,że z czasem to się zmieni zmiany przychodzą powoli ,ale postęp jest i trzeba się choć z tego cieszyć.

Zamiany są wszędzie i zawsze 😀 Kocham zmiany :rotfl: Tylko jedno mnie przygnębia. Zanim one tutaj dotrą, to ja juz zdąże wyjechać 😉

Ja byłam w internacie dlugo i dawalam rade, nikt ci przeciez w talerz nie zajrzy, wiec jesz co chcesz, ale niestety podejrzewam ze tak jak ja bedziesz musiala liczyc na wlasny budzet w zakresie zywienia, do tego wszysycy patrza na ciebie jak na kogos nienormalnego. Nic przyjemnego ale coz...

"Nic przyjemnego ale coz..."

Wiem coś o tym, ostatnio usłyszałam: "ona jest weganką, nawet miodu nie je..."

No cóż...żenada...