Mam do was pytanko. Czytałam, że weganie nie chodzą do cyrku, ogrodów zoologicznych, delfinarium, fokarium. A jak jest z agroturystyką (konie, krowy itp.)? Pytam bo chciałabym być kiedyś weganką, a korzystam z ośrodków agroturystycznych. Będę mogła? Bo jakoś smutno mi by było pożegnać to miejsce (do zoo nie chodzę, kiedyś jako dziecko owszem, ale już nie, a w cyrku to chyba tylko raz w życiu byłam mając z 3 latka).
[edytowane 27/3/2013 przez Vegmara]
Myślę, że decyzja należy do Ciebie i Twojego sumienia. Nie ma żadnego kodeksu wegan z nakazami i zakazami. Sądów i kar też żadnych nie ma 😛 Jeśli Twoim zdaniem zwierzęta w danym gospodarstwie są dobrze traktowane, to nie widzę przeszkód, by je odwiedzać.
Imo powinno się postępować tak, jak się czuje. Zmuszanie się do robienia czegoś nieprzyjemnego albo odmawianie sobie czegoś, co się lubi tylko w imię cudzej idei na dłuższą metę działa zniechęcająco i łatwo się wypalić.
http://www.explosm.net/comics/random/
Dlatego teraz poglębiam swoją wiedzę zanim na to przejdę. Tak samo było z wegetarianizmem. Poglębiłam wiedzę, zobaczyłam o co w tym chodzi i dopiero postanowiłam przejść.
Zastanawiałam się po prostu jak to jest z tą całą agroturystyką, bo przecież zwierzęta wykorzystuje się tam w pewnym stopniu do rozrywki, więc wolałam spytać.
[edytowane 27/3/2013 przez Vegmara]
Moim zdaniem jeśli Twoje serce coś poczuje (np. to, że wykorzystywanie innych gatunków nie jest fair, bo z jakiej racji mamy to robić?), to wtedy samoistnie przychodzi szukanie informacji. Pytanie brzmi: dlaczego chcesz zrobić to, co właśnie zamierzasz zrobić? Jeśli to poczujesz, to nie ma bata, będziesz do tego dążyć i nic nie stanie na przeszkodzie. Poczuj, a zrozumiesz i reszta przyjdzie sama - tak w skrócie.
Mam pytanie: co skłoniło Cię do przejścia na niejedzenie innych istot? (tzw. wegetarianizm?)
"W kraju gdzie normą jest nienormalność, gdzie hipokryzja znaczy moralność, gdzie głos rozsądku jest zagłuszany, jesteśmy sektą ludzi normalnych"
----------------------------------
http://pracownia.org.pl/dzikie-zycie
Dlatego teraz poglębiam swoją wiedzę zanim na to przejdę. Tak samo było z wegetarianizmem. Poglębiłam wiedzę, zobaczyłam o co w tym chodzi i dopiero postanowiłam przejść.
Zastanawiałam się po prostu jak to jest z tą całą agroturystyką, bo przecież zwierzęta wykorzystuje się tam w pewnym stopniu do rozrywki, więc wolałam spytać.[edytowane 27/3/2013 przez Vegmara]
A co rozumiesz przez "wykorzystywanie w pewnym stopniu do rozrywki"?????
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja