To są jakieś rasowce?

żyją ze 2 lata.

A zdajesz sobie sprawę że to mit?
Na działce przez 5 kolejnych lat przychodziły do mnie kilka tych samych kotów, a ile miały lat to trudno powiedzieć, ale z prostego rachunku 5+x możemy się dowiedzieć że wynik będzie wyższy niż 2, no chyba że x będzie liczbą ujemną, ale to mało prawdopodobne 😀

[edytowane 7/3/2013 przez cienkun]

Niby jej poprzedni żył jakieś 11,ale jak ten kot wyglądał to szkoda gadać ciągle pogryziony podrapany, a w końcu został bez ucha które stracił w wyniku walki, spał w brudnej kotłowni bo na co innego może liczyć wiejski kot 🙁 Teraz kota brakło a myszy harcują, trzeba kolejnego zwerbować do roboty :((

[edytowane 7/3/2013 od Sima]

bo na co innego może liczyć wiejski kot

Na wolność na przykład? Nie twierdzę że kot ma spać akurat w kotłowni, ale myślę żę aspekt wolności dla kota znaczy więcej niż miękka poduszka...

[edytowane 7/3/2013 przez cienkun]

To się w tej kwestii nie zgadzamy-bo wcale nie musimy...koty na wsi nie są dobrze traktowane, a życie na wolności jest dla nich brutalną walką o przetrwanie, koty trzeba sterylizować i szukać im domów z mięciutką podusią i michą pełną jedzenia.

Straszny mieszczuch z Ciebie. 😀

Nie aż taki straszny bo mam kozę 😉 ale kot w domciu na podusi...

A czemu kozy nie położysz na podusi? 😛

Bo się buntuje,a kicia nie 🙂

- Przynoś mi korki od wina.
- ... no dobra, ja ostatnio rzadko piję wino, ale jakiś będę miał, to ci przyniosę. Ale to potrzebujesz do czegoś czy tak na stałe.
- Cały czas.
- OK, a po co?
- Do gotowania ośmiornic.
- 😮 😮 😮
- No bo korki wtedy twardnieją, a ośmiornice miękną.

Powiedziałem, że nie wierzę, żeby ktoś był tak głupi, ale że nic jej nie przyniosę, bo nie chcę w tym uczestniczyć.

Jak się wykorzystuje korki do gotowania ośmiornic? Naprawdę mnie to zaintrygowało.

Chyba po prostu gotuje razem i cośtam wsiąka w korek, albo korek coś wydziela?

gdzieś czytałam, że korki wrzucone do wody z gotującą się ośmiornicą skracają czas gotowania czy coś.. 😮

Powiedziałem, że nie wierzę, żeby ktoś był tak głupi, ale że nic jej nie przyniosę, bo nie chcę w tym uczestniczyć.
 

Zwyzywałes kogoś od głupków, bo je ośmiornice? Merytoryko, przybywaj ;p

A ja myślałem że się jej ten korek wsadza w ... otwór 😀

Oglądanie zdjęć na kompie w pracy (nie uczestniczyłem w tym wydarzeniu):
"...to jest Andrzej, to moja koleżanka Jakaśtam... a to jej córka, dla której trzeba specjalne jedzenie... bo jest weganką".

:rotfl: