Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Obłuda wegetarian. Tylko weganizm.  

Strona 27 / 34 Wstecz Następny
  RSS

szymon1980kat
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 238
18/09/2008 5:42 pm  

Ok włochata*21, przekonałaś mnie o niemożności całkowitego uniknięcia przez wegertarian złego losu dla zwierząt. W końcu zabieramy im coś z czego powstałoby ich więcej (jajka), a także te już narodzone wyrywamy od krowy (cielaczki), po to żeby nam mleka starczyło. Tu się zgodzę. Chyba też masz rację co do tego, że tylko roślinny pokarm jest dla nas odpowiedni. Ale tu zapytam cię, czy jesteś przeciwna tylko zwierzęcego pokarmu, czy także mleka od matki dla niemowlęcia? Bo jeżeli i tego drugiego to stwierdzę u ciebie tylko sam fanatyzm i paranoję w podejściu do sprawy a nie racjonalne tłumaczenie powodów żeby jeść tylko rośliny. Zaś co do tamtych dwóch pojęć to pomyliłem się tylko w jednym. Sądziłem że wege = weganizm i użyłem go jako skrótu dla weganizm, a wege jednak oznacza wszystkie te bezmięsne nurty. Za to poprawnie napisałem lakto-owo jako wegetarianin. Chyba już wiadomo o kogo chodzi. Pytasz co mnie powstrzymuje przed weganizmem? A z czym mam jeść sezam? Robię średnio 18 km rowerem dziennie, a dla kogoś kto jeszcze oprócz tego pracuje fizycznie 8h, obowiązkowe jest dostarczanie wysokokalorycznych posiłków. Bez tego bym się wycieńczył. A przyznam że mieszanka 120g zmielonego sezamu + 550g jogurtu + 100g miodu + jakiś soczek jest pyszna, pożywna i trzyma mnie na "power" przez 5 godzin.


OdpowiedzCytat
motylek8725
bywalec
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 295
18/09/2008 6:28 pm  

juz sie we mnie gotuje 😡 ludzie szanujmy sie nawzajem mamy przeciez podobne cele i zarowno weganin jak i wegetarianin nie przyczyniaja sie do smierci zwierzat...dieta to nie wszystko spojrzmy na siebie co robimy na codzien dla zwierzat..smieszne sa tutaj porownania tak jakby nasze zaangazowanie w sprawie zwierzat ograniczalo sie tylko do jedzenia 😮 szanuje wegan ale ja jeszcze nie doroslam do tego zeby nim zostac najpierw musze sie oswoic z wegetarianizmem...mleka prawie nie pije bo zle sie po nim czuje a jajek nie lubie i jem je rzadko...tylko z serkami jeszcze mam problem ale to chyba kwestia czasu...jednak uwazam ze to kwestia przekonan najwazniejsze jest to ze wszyscy tutaj kochamy zwierzeta i walczymy o ich prawa.


OdpowiedzCytat
Włochata21
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 358
18/09/2008 9:49 pm  

Ale tu zapytam cię, czy jesteś przeciwna tylko zwierzęcego pokarmu, czy także mleka od matki dla niemowlęcia? Bo jeżeli i tego drugiego to stwierdzę u ciebie tylko sam fanatyzm i paranoję...

mleko u kobiet jest jak najbardziej przeznaczone dla ich potomstwa, po to jest wytwarzane przez gruczoly mlekowe w czasie ciazy i zawiera wszystkie niezbedne skladniki pokarmowe dla wzrostu i rozwoju dziecka. Karmiac dziecko swoim mlekiem, robie to, co przedstwaiciele innych gatunkow ssakow, po to mam ten pokarm.

Napiszę Ci wiadomość na PW. Tez duzo jezdze rowerem 🙂 Moze nie codziennie tyle, co Ty, ale co pare dni sa to znacznie dluzesze dystanse. Zima niestety mozna je policzyc w kilku km dziennie, bo po prostu czasem sie nie da 🙁

Nie trawie obludy, dwulicowosci i falszu!


OdpowiedzCytat
szymon1980kat
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 238
21/09/2008 4:13 pm  

To o karmieniu niemowlęcia było dla mnie ważne bo nie chciałbym być w życiu jakimś chorowitym cherlakiem z powodu że go matka swoim mlekiem nie karmiła. Nie wiem co to jest PW włochata, ale na marginesie chciałbym zauważyć coś o wg ciebie nieodpowiednim dla nas pokarmie jakim jest jogurt. Wspominana przez ciebie szkodliwość tego zwierzęcego pożywienia w dzisiejszych czasach raczej nie ma znaczenia przy stosowanej w roślinach chemii i przy zanieczyszczeniu środowiska. Wszystkie sklepowe warzywa, kasze i owoce były nawożone sztucznymi nawozami, czyli nie wyrosły naturalnie. Inaczej każdy producent miałby o wiele mniejsze plony i nie opłacałoby się mu uprawiać roślin, nic by nie zarobił. Również zewsząd skażona przemysłem gleba zatruwa uprawy. Wobec tego to zwierzęce pochodzenie jogurtu nie szkodzi nam bardziej niż dzisiejsze rośliny uprawne. Musielibyśmy chyba wszyscy mieć własny ogródek z drzewkami, warzywami i zbożami i samemu je siać oraz zbierać.


OdpowiedzCytat
StellaArtois
weteran forum
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 2007
21/09/2008 4:19 pm  

To o karmieniu niemowlęcia było dla mnie ważne bo nie chciałbym być w życiu jakimś chorowitym cherlakiem z powodu że go matka swoim mlekiem nie karmiła.

:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
mleko matki jest pokarmem przeznaczonym dla niemowlęcia, pojawia się wraz z nim i ma mu służyc, aby mogło zdrowo rosnąc, a co ma do tego mleko krowie, spożywane w dorosłości? wyjaśnij mi, bo Twoje myśli jakimś niezrozumiałym dla mnie torem biegną 😛
PW to priv czyli wiadomośc prywatna, ech...


OdpowiedzCytat
szymon1980kat
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 238
21/09/2008 5:40 pm  

To Pw czyli prywatna wiadomość to jakiś oddzielny sposób na przekazanie tu wiadomości czy po prostu stwierdzenie że chciało się komuś coś osobistego powiedzieć? Jeśli to pierwsze, to czemu ja tę prywatną wiadomość widzę na ogólnym kanale? Zaś mleko krowie nie ma nic do mleka matki i nie mówiłem że trzeba pić to krowie mleko w dorosłości. Zauważyłem tylko że niemowlę aby było zdrowe musi pić mleko matki,
bo tak ustaliła natura. A mleko krowie w formie np jogurtu czy kefiru można pić jeśli kto lubi i potrzebuje. Czy już ci się trochę rozjaśniło?


OdpowiedzCytat
StellaArtois
weteran forum
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 2007
21/09/2008 5:50 pm  

To Pw czyli prywatna wiadomość to jakiś oddzielny sposób na przekazanie tu wiadomości czy po prostu stwierdzenie że chciało się komuś coś osobistego powiedzieć? Jeśli to pierwsze, to czemu ja tę prywatną wiadomość widzę na ogólnym kanale?potrzebuje.

??
normalnie rozjaśniło się jakbyś zapalił zapałkę w ciemnym lochu 😛
nadal nie rozumiem co ma mleko matki do mleka krowy 😛
nikt nie zaprzecza, zę niemowlę potrzebuje matczynego pokarmu, więc nie wiem skąd ta myśl Ci się w ogóle zaległa 😛


OdpowiedzCytat
Włochata21
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 358
22/09/2008 12:42 am  

Szymon, dopiero dzis wyslalam Ci wiadomosc, bo ostatnio rozlaczylo mnie z netem i wszystko sie skasowalo 😡 a wczoraj bylam na slubie dosyc daleko ode mnie. Musisz wejsc w "Twoje konto" a nastepnie w "Skrzynke odbiorczą".
Wiesz, nie zawsze kobieta moze karmic bobasa piersia, gdyz moze po prostu nie miec pokarmu, nie wiem dlaczego, ale wtedy kupuje sie mleko modyfikowane (samo slowo "modyfikowane" odstrasza). Mnie mama krotko karmila, gdyz zatrula sie bialym serem, ja jej mlekiem, po czym dostalam anemii a ona juz wiecej nie dawala mi cyca 😉 mimo tego wcale nie wyroslam na chuchro.
Srodowisko niestety jest skazone, ja mam o tyle dobrze, ze dostaje duzo owocow od mojej babci, ktora bierze je z nieco zapuszczonego juz, ale nie pryskanego niczym ogrodu (dziadek umarl i nie ma kto przycinac drzew i krzewow owocowych), warzywa mam swoje, tata zbudowal mala folioweczke i niczym nie pryska pomidorwo, troche nawozil, ale i to nic nie pomoglo, bo owoce sa wielkosci jaja kurzego;) do tej pory kupne warzyw i owoce nie szkodza mi, w przeciwienstwie do nabialu, mam calkowicie lepsze trawienie. Sa tez dostepne plody rolnictwa ekologicznego, certyfikat nie tak latwo zdobyc, wiec na 99% sa bezpieczne. Szkoda tylko, ze ceny zwalaja z nog 🙁

Nie trawie obludy, dwulicowosci i falszu!


OdpowiedzCytat
Nantosvelta
forumowy expert
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 1115
23/09/2008 12:58 am  

Mnie matka szybko przestała karmić. Źle tolerowałam jej mleko czy coś takiego 😮
I mimo niedowagi (z którą sie zresztą urodziłam) jestem silna, mało choruję, szczególnei od momentu, kiedy przeszłam na wegetarianizm.
Krowie mleko też mi szkodzilo. I się ciesze, że przeszłam na weganizm :rotfl:

The Earth is our Mother, we must take care of her. The Earth is our Mother, she will take care of us.


OdpowiedzCytat
szymon1980kat
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 238
23/09/2008 3:10 pm  

Oj fasolka, no właśnie próbuję ci uzmysłowić że kobiece mleko z piersi dla niemowlęcia nie ma nic do mleka krowiego, a ty ciągle upierasz się że jednak ma. No dobra, skoro tak nalegasz to już ci powiem. Otóż jedno mleko ma do drugiego to, że mają wspólną nazwę ("mleko"), ten sam kolor i jednakową konsystencję, ale różne znaczenie dla człowieka. Tyle ci wystarczy fasolko, czy jeszcze innymi słowami mam ci to wytłumaczyć, tak żeby nawet małe dziecko zrozumiało?
Ano włochata właśnie o tym mówiłem, że bez nawozów sztucznych żaden producent nie uzyska takich plonów by mógł je sprzedawać po normalnych cenach. Niestety natura nie daje tak łatwo pojeść. Do tej pory kupne rośliny nie szkodzą, ale z biegiem lat może, a jeśli nawet nie, to chyba mniej dają niż prawdziwe. Co do twojego lepszego trawienia to oczywiste jest i logiczne że porcja warzyw lub owoców jest szybciej trawiona niż porcja nabiału o tej samej masie. W końcu nabiał jest czymś esencjonalonym, bardziej sycącym i odżywczym, więc organizm musi się nad nim bardziej napracować.


OdpowiedzCytat
StellaArtois
weteran forum
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 2007
23/09/2008 3:17 pm  

kolor ma trochę inny i konsystencję też 😛
ale spoko 😛


OdpowiedzCytat
Sagamore
stały bywalec
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 597
23/09/2008 7:41 pm  

w skrócie to wolałbym za przyjaciela człowieka z mlekiem w żołądku, a bez ślepej złości w sercu 🙂

i nie mówię tylko tak dlatego bo jestem wegetarianinem ale dlatego, że takie powinny być kryteria oceny człowieka..Jak się czyta część postów na tym forum w stylu "my jako veganie - stojący na wyższym stopniu rozwoju" (jeśli ktoś ogląda polskie komedie to załapie) to się słabo normalnie robi. Veganie i wegetarianie powinni wspólnie propagować (zachęcać) do zmian w swoim życiu wszystkich mięsożerców . Tymczasem toczą się dyskusje "umieramy za mleko!!!!"

stay classy...


OdpowiedzCytat
Stanisław
weteran forum
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 1576
23/09/2008 10:37 pm  

"my jako veganie - stojący na wyższym stopniu rozwoju"

A kto tak napisał ??? 😮

Zdobywać majątek za cenę zdrowia znaczy to samo co odciąć sobie nogi by kupić za nie parę butów.


OdpowiedzCytat
Nantosvelta
forumowy expert
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 1115
24/09/2008 12:49 am  

Veganie i wegetarianie powinni wspólnie propagować (zachęcać) do zmian w swoim życiu wszystkich mięsożerców

zgadzam się w 100% dlatego uważam ten temat za zbędny.

Stanisławie, to był sarkazm 😉

The Earth is our Mother, we must take care of her. The Earth is our Mother, she will take care of us.


OdpowiedzCytat
szymon1980kat
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 238
01/10/2008 2:39 pm  

Nie wiem jak to możliwe by kolor biały nie był biały a coś płynnego nie było płynne. Popieram zdanie że weganie i wegetarianie powinni się wspierać i przekonywać ludzi do zrezygnowania z mięsa. Czy dla wegan naprawdę nie robi różnicy jeśli by ludzkość jadła nabiał zamiast mięsa? Gdyby wszyscy ludzie zostali wegetarianami, to zwierzętom byłoby o niebo lepiej. Zniknęłaby masa cierpień zwierząt, przynajmniej w znacznej większości. Nie trzeba więc aż takiego poświęcenia jak u wegan, które i tak nie ratuje całkowicie przyrody, ale można częściowo załatwić problem.


OdpowiedzCytat
Strona 27 / 34 Wstecz Następny
  
Praca