*od internetu (wreszcie się do tego przyznałam ^^ )
*od obgryzania skórek od paznokci (nieuleczalnie!)
*od orzechów (serio)
*od komórki 😉
Naszym celem musi być wyzwolenie się... poprzez rozszerzenie kręgu współczucia na wszystkie żywe istoty i na cały cudowny świat natury. Albert Einstein
http://delicious.blog.pl/ - zapraszam na mojego bloga kulinarnego 😀 wiem że trochę mało ale założy
hmm...duza bedzie ta lista:p :
no wiec od:
-obgryzania warg,
-internetu(glownie od naszej-klasy)
-muzyki (glownie rock)
-gg
-trampek
-ludzi (od prawdziwych przyjaciol)
-czytania skladow na opakowaniach(nawet jak kupuje jakis produkt poraz setny to i tak czytam)
-GADANIA!! strasznie lubie nawijac,spotkania z przyjaciolmi wygladaja zwykle jak jakies klotnie,bo i moi przyjaciele uwielbiaja gadac,wiec przekrzykujemy sie nawzajem ;P
-smiechu 🙂
-robienia zdjec(wszystkim i wszystkiemu-no moze oprocz sobie)
-dzwonienia i pisania esow (chociaz wole dzwonic)
-ksiazek Coelho+"malego ksiecia"antoine de saint exupery
-siadania na parapecie swojego pokoju i ogladania ksiezyca noca,zamiast spac(zreszta i tak nie moge spac,jezeli nie minela conajmniej 3 godzina-melisa ani inne ziolka nie dzialaja.)
-niejedzenia sniadan(jak zjem to caly dzien czuje sie strasznie!nie wiem czemu,ale tak to juz jest,mimo,ze wszedzie zawsze wszyscy mowia,jak sniadanie jest wazne,ja nie moge go jesc przed 15)
-matmy(kocham to!:) )
-gumy do zucia(w szczegolnosci cynamonowej)
-zaczepiania zwierzat na ulicy (szczegolnie psow,to chyba mam po tacie-nie ma wlasciciela boxera,zeby moj tato mijajac go,nie powiedzial nic)
no i to chyba tyle.troche sie zebralo,jak zwykle duzo gadam-albo raczej pisze,no coz :))
pozdrawiam wszystkich :**
Doma-mika - od czytania składników w produktach - ja również 🙂
A tak poza tym, to największe uzależnienie to chyba od nauki 😎 Może śmiesznie to brzmi, ale mam po prostu ogromna potrzebę poznawania nowych rzeczy, uczenia się nowych języków, itp. Bardzo chciałabym kiedyś jeszcze studiować. A jak na razie to szkolę się językowo. Na razie tradycyjnie, angielski i w tym roku niemiecki. Ale w przyszłym roku myślałam o hiszpańskim albo o rosyjskim 😎 W ogóle książki to jest coś bez czego zycia sobie nie wyobrażam.
Poza tym jestem uzalezniona od dłubania 😀 Czyli od robienia równych rzeczy z niczego, tworzenia, malowania, budowania, czyli od różnych prac plastyczno-technicznych, typu scrapy, kartki, domki dla ptaków, wydmuszki, zawieszki, doniczki, koreczki, i długo by jeszcze wymieniać 🙂
Od gotowania trochę, lubie eksperymentować w kuchni, zwłaszcza w weekend. Jestem uzależniona od gofrów - najlepsze danie na słodko, i od hot dogów - sojowych oczywiście 🙂
Aha i jeszcze kolczyki uwielbiam. Gdy wejdę do sklepu to chciałbym mieć je wszystkie 😀
supergirl;)
Nie wiem, czy to pisałam, ale jestem kompletnie uzależniona od robienia zdjęć. Jakimkolwiek urządzeniem do tego zdolnym, do którego używania mam prawa 🙂 A ostatnio od patrzenia na przeceny aparatów cyfrowych.... Zdjęcia robię i 'artystyczne', i byle jakie, aby było widać na nich chwilę, którą chcę "zatrzymać".
Uzależniona od języka chorwackiego 🙂 Na własną rękę próbuję się go uczyć, nawet wychodzi, ale trzeba mieć czas i chęci - co kiedy siedzę przed komputerem (a to jedyne najlepsze źródło informacji o językach w moim wypadku) jest prawie niemożliwe. Co znaczy, że od komputera też jestem uzależniona..... W zdrowy sposób, bo raczej od ludzi, których tam spotykam.
I od zdjęć Adriatyku.... Oglądam cudze zachody i wschody słońca, marzę.... Tęsknię za Chorwacją, mimo, że nigdy tam nie byłam i pewnie w najbliższej przyszłości nie będę. To takie niesamowite uczucie - czuję, że tam jest jedno z moich miejsc. Nie potrafię tego opisać.
Jestem uzależniona od innych krajów mi bliskich, ich języków, Grecja, nawet Rosja, Włochy, Serbia.... Ech
I od pomocy. Gdy widzę kogoś lub coś w potrzebie i nie mogę pomóc, coś we mnie się gotuje. Jeszcze jak. Po prostu wiem, że muszę coś zrobić i już. Jeśli nie ja pomagam, to powiadamiam innych
A ostatnio od wilków, koni.... Jak zwykle tutaj korzystam z internetu
Od długich paznokci. Jak ja się nieporęcznie czuję, kiedy mam krótkie, albo się łamią, nawet normalnie reszty nie mogę wziąć ani na klawiaturze pisać, nic 🙂
Od pewnych nawyków dyktowanych przez nerwicę natręctw - ale ciągle pracuję nad tym, żeby to była przeszłość
Od szczerości.
Już się kiedyś tu wpisywałam, ale wiedziałam, że o tylu rzeczach zapomnę 🙂
niop to ja się dorzuce
uzależniona jestem od:
-lainera czarnego do oczkoof
-prostownicy do włosoof
-kaffki......... :(( niestety ale tylko do matury 🙂 (wstyd mi strashnie)
-koralikoof (to juh chyba ktoś pisał 😉 )
-odscholowych adidaskoof typu nike cortez, cart itp.. albo raczej od kupywania ich
-kupywania ciuchoof i czapeczek....
-niop i........ kupa pierdółek do ozdópki.. 😉
nara hari
ja natomiast jestem uzależniona od:
-zielona herbata- pzdro dla zielonoherbatożłopaczy:)
-muzyki- Rock pod każdą postacią
-bujania się...
-pisania wierszy
-malowania
-czytania
-czytania składów- co mi nie wpadnie w ręce czytam skład
-mojej gitary
-kotów
-zegarka- w związku z tym,ze mi się zegarek na rękę popsuł, używam komórki
-glanków
-zmian-musze coś zmieniać, przekładac, wymyslać...nie koniecznie te zmiany wychodzą mi na dobre
-parapsychologii i horoskopów
-zauważyłam, że ostatnio od tego forum się uzależniłam- pozdrawiam WAS!!
myslę, ze to narazie wszystko,jak mi się coś przypomni to dopiszę;)
pat;)
Jestem uzalezniona od:
-łazienki(chyba,że w górach i sytuacja tego wymaga)
-książek
-zakupów
-imprez
-liczenia kalorii i od jedzenia też
-gotowania,bo to moja pasja
-dobrej herbaty
-cytrusów
-wody mineralnej
-spotkań z przyjaciółmi
-mężczyzn,ale to całkiem przyjemne:)
i jesczze wiele wiele wiele rzeczy powinno się tu znaleźć, ale nie będę przedłużać;P
- Czekolada, normalna mleczna, na gorąco z chilli, bombonierki, czekoladki, ciasteczka czekoladowe i tym podobne
- Papierosy:mają zdrożeć wiec ograniczam
- Internet
- Jedzenie
- Gotowanie
- Moje niewymiarowe ryby w akwarium
- mamusia 😀
😀
Dopiero kiedy zostanie ścięte ostatnie drzewo
A ostatnia rzeka będzie zatruta
I schwytana ostatnia ryba
Wtedy uświadomimy sobie
Że nie możemy jeść pieniędzy
A ja jestem uzależniona od uzależnień 😉
A obecnie moje GŁÓWNE to:
-jedzenie
-planowanie(niestety)
-trampki
-torby(ręcznie robione, takie, żeby nikt nie miał takiej samej 😉 )
-oglądanie sobie paznokci i pilnowanie, aby nigdy nie były dłuższe niż krótkie 😛 )
To chyba te najważniejsze w sumie....
Eh, życie to jedno wielkie uzależnienie, nikt nie jest czysty 😉
Ilekroć zwalczałem pokusę było to piękne, ale kiedy pokusie ulegałem, było po stokroć piękniejsze
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja