Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Witam  

Srebrna
stały bywalec

Cóż, wypadałoby się oficjalnie przedstawić.

Mam 15 lat, jestem od ok. połowy roku lakto-ovo-vegetarianką (na razie, w przyszłości planuję przejśc na weganizm, ale nie chcę tego robić w pośpiechu, a poza tym, pozostaje kwestia rodziców). Mieszkam w okolicvach Wrocławia. Mimo, że niektórym pół roku może wydawać się wystarczającym stażem w świecie wege, to jednak ja czuję się jeszcze nowicjuszem. Zaskakują mnie jeszcze produkty, warzywa, których nigdy przedtem nie znałam, żywiąc się na łasce rodziców, pod kotleta, przy którym niesamowicie marudziłam. Właściwie, do przemyślenia mojego żywienia wystarczył impuls, kilka zdjęć z rzeźni. Potem pozostało rozważenie wszystkich "za" i "przeciw" i, mimo że wciąż chcą mnie zmanipulować, mówiąc, że źle się odżywiam, ja jestem z siebie zadowolona. Przyznam, że na razie mój organizm "przestawia się" na wege-życie, więc potrzebuje czasu, ale już czuję się znacznie lepiej, niż dawniej.

PS. Podziwiam tych, którym chciało się czytać takie wypracowanie 😎

[edytowane 25/2/2006 od Srebrna]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 25/02/2006 11:24 am
JAGA
 JAGA
forumowy expert

Witaj Srebna:)
wiele ludzi z miłą chęcią przeczyta Twoje wypracowanie,pozdrawiam cieplutko

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 25/02/2006 11:44 am
megi
 megi
początkujący

Witam Ciebie Srebrna

Ja jestem jeszcze krócej wegetarianka niz Ty chć mam 23 lata. Wiem jak to jest z rodzicami i kwestią jedynej słusznej diety miesnej, ale daje rade. Często całej rodzince robie cos z wega menu i bardzo im smakuje ale i tak musze sie sporo nadyskutowac przy kolejnym schabowym.
Ciesze sie ze jesteś wśród nas. 🙂

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 25/02/2006 12:01 pm
dziubek22
rozmówca

Cześć Srebrna. cieszę się, że do nas dołączyłaś. 🙂

Mimo, że niektórym pół roku może wydawać się wystarczającym stażem w świecie wege, to jednak ja czuję się jeszcze nowicjuszem. Zaskakują mnie jeszcze produkty, warzywa, których nigdy przedtem nie znałam

nie jem mięsa od 7 lat a nadal odkrywam tajniki zdrowego odżywiania. jest wiele produktów, których jeszcze nie próbowałam - zatem nie dziwie się, że po pół roku czujesz sie nowicjuszem. prawde mówiąc ja też tak sie czasami czuję. Zwłaszcza w dziedzinie produktów przyjaznych zwierzętom.

pozdrawiam

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 25/02/2006 12:57 pm
Hobbit
bywalec

hej hej! 🙂 🙂

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 25/02/2006 1:31 pm
ana:)
bywalec

Hej hej witam Cie serdecznie. Doskonale Cie rozumiem bo ja tez wciaz sie "ucze" i poznaje wegetarianski swiat 🙂

P.S. Hobbicie alez ty jestes odmieniony 😀

[edytowane 25/2/2006 od ana:)]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 25/02/2006 1:37 pm
Natalka
bywalec

ja tez Cie serdecznie witam 😀 ja tez ciagle odkrywam nowe potrawy i roslinki, choc moi rodzice sa wegetarianami od 15 lat, to ciagle mama gotuje cos nowego i nowego 😉 cieszmy sie, ze ten swiat ma tyle roznorodnego jedzonka dla nas - wegetarian, a miesozercy mowia, co my jemy jak nie mieso...

[edytowane 25/2/2006 od Natalka]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 25/02/2006 2:31 pm
sieklik
bywalec

a ja dopiero od 2 miesiecy... czuje sie jak laik ;p ale kiedys trzeba zaczac ;p
siemka ;p

je vise ma devise cherche la terre promise, ton tv en colour mais vie est grise

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 25/02/2006 5:36 pm
amadzia
forumowicz

witam cię Srebrna 🙂
dziś właśnie mija m-c jak nie jem mięsa, i też chcę z czasem przejść na weganizm
pozdrawiam cię bardzo serdecznie i życzę wytrwałości :thumbup:

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 27/02/2006 10:11 am
kazamuko
stały bywalec

Witaj. Ja już prawie 4 lata jestem semiwegetarianką, tak to nazwałam, to znaczy jem czasem ryby. Też odkrywam ciągle fajne nowe potrawy. Ostatnio np. znajoma uraczyła mnie kotletami ze smażonych , wczesniej obgotowanych plastrów selera. Rewelacja. Robię to teraz rodzinie prawie na okrągło i tylko surówki zmieniam. Nie mogę się tym przejeść.Nie jem mięsa dzięki mojej niespełna 5 letniej córce, która odmówiła jedzenia tego. Nie zmuszałam ją i tak z czasem coś mnie naszło w dzień jej pierwszych urodzin, w zasadzie bez jakiegoś powodu, z dnia na dzię przestałam jeść. po czasie zaczęłam jeść ryby i tak już zostało.

http://www.wegestudio.pl/Na_krawedzi_marzen-98.html

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 06/03/2006 2:10 pm
  
Praca