Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Szukam wsparcia 🙂  

rozważający
początkujący

Witam.
Zastanawiam się nad dietą wegetariańską z powodów, które już opisałem w temacie "kulinarma mapa Polski - Wrocław", ale potrzebuję kogoś, kto mnie wesprze, bo na razie czuję silny głód mięsa 🙂

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 11/06/2011 1:45 am
eRZet
weteran forum

Witaj. Oj, każesz skakać po tematach 🙂
Ja w ogóle nie widzę, żebyś ty był zdecydowany na wegetarianizm. No ale porada ode mnie jest taka, żebyś jadł dużo pokarmów bogatych w białko. Ono wcale nie jest takie potrzebne organizmowi, a już na pewno nie w dużych ilościach, ale jeśli jadłeś dużo mięsa to po jakiejś zieleninie będziesz odczuwał głód. Tak więc proponuję dużo soczewicy (są co najmniej 4 odmiany), cieciorki, fasoli i innych strączkowych. No a poza tym kasza, ryż (brązowy!), makaron (razowy) i dużo warzyw.

W ogóle rozejrzyj się tu na forum, bo takich tematów było już kilka.

Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 11/06/2011 1:52 am
rozważający
początkujący

po jakiejś zieleninie będziesz odczuwał głód.

No właśnie, właśnie! Brzuch zapchany zielskiem jak worek sianem, a człowiek dalej głodny!

No a poza tym kasza, ryż (brązowy!), makaron (razowy) i dużo warzyw.

No ale co mam zrobić z tym ryżem czy makaronem? Zalać słokiem sosu do spagetti? Ale słyszałem, że taka "kluskowa dieta" jest niezdrowa i powoduje tycie.

W ogóle rozejrzyj się tu na forum, bo takich tematów było już kika

Pewnie tak, ale ja też szukałem kogoś z Wrocławia, kto by mi to pokazał w praktyce, bo się boję, że jak pójdę sam do jakieś wegetiariańskiej restauracji, to zapłacę kupę kasy za coś dziwnego, czego nie będę mógł zjeść i się nawet nie najem...

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 11/06/2011 7:30 pm
eRZet
weteran forum

Sos można zrobić samemu, jeśli chodzi o przepisy to polecam [url] http://puszka.pl/[/url]

Wiesz, najważniejsza jest różnorodność. Jednego dnia jesz kotlety z soczewicy i ziemniaki, innego dnia z kaszą, innego jeszcze makaron z sosem i tak się kręci 🙂

Najważniejsze to kolorowo, różnorodnie i smacznie.

Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 11/06/2011 7:44 pm
rozważający
początkujący

Tylko pamiętaj, że jak człowiek wraca z uczelni, to nie ma siły ani czasu samemu robić jakichś dziwnych rzeczy, tylko wrzuca do garnka różne gotowe dania ze sklepu...

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 11/06/2011 7:54 pm
StellaArtois
weteran forum

Akurat tutaj jest dużo studentów ;p Ja mam dwa kierunki i do tego pracuję, a gotowizny ze sklepu nie jadam ;]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 11/06/2011 8:22 pm
Lily
 Lily
Famed Member

No ale jak chcesz jeść fastfoody, to przecież wszystko jedno, czy wege, czy nie - więc nie rozumiem problemu z brakiem czasu. Zresztą można jedzenie przygotować wieczorem, a na drugi dzień podgrzać czy np. ugotować kaszę.

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 11/06/2011 10:25 pm
cienkun
rada starszych

Zrobienie kotlecików z kaszy gryczanej to 20 min. na ugotowanie kaszy w woreczku i 10 min reszta roboty razem ze smażeniem. Dobrze smakuje z pieczywem więc nie trzeba nawet ziemniaków gotować.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 11/06/2011 10:28 pm
eRZet
weteran forum

Kotlety z soczewicy czy innych "strączkowców" to 25minut, można zrobić na kilka dni, a potem tylko zmieniać dodatki (ryż, kasza, ziemniaki, różne rodzaje surówek).
Pomysłów jest sporo, tylko trzeba chcieć.

Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 11/06/2011 11:21 pm
Lily
 Lily
Famed Member

Kasza z pieczywem? Raczej z surówką 😉

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 11/06/2011 11:21 pm

Ale do przejścia na wege nie potrzeba instrukcji... wystarczy dużo czytać. Potem samemu próbować i jeszcze raz próbować, a reszta przychodzi sama.. 😉
A jeśli jakoś Ci to nie przychodzi, to ja bym przede wszystkim rozważyła motywy jakie Tobą kierują. Coś mi się wydaje że cienko z nimi. Może nie warto się zmuszać?

Pewnie powiesz -to okropne- zrzucisz winę na innych, potem zaśniesz spokojnie

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 13/06/2011 5:59 am
  
Praca